Autor: Quentin
Jeszcze w poprzednim tygodniu Kobe Bryant wspominał o tym, że Lakers będą drużyną należącą do Dwighta Howarda a on sam będzie się starał mu w tym pomóc. I w tym momencie pojawiło się wiele spekulacji na temat przyszłości, jaka ma się rysować przed „Black Mamba”.
Kobe stwierdzi w jednym z udzielonych wywiadów, że być może zakończy karierę już po następnych dwóch sezonach, kiedy skończy mu się obecny kontrakt.
„Trzy lata wydają się dla mnie długim czasem, kiedy musiałbym grać na naprawdę wysokim poziomie. Wszystkie przygotowania, zdrowie będą coraz trudniejsze. To wiele lat, dla obrońcy naprawdę wiele”.
Kobe Bryant obecnie ma 34 lata. Za trzy lata będzie mia ich 37. Czy stać go będzie jeszcze na skuteczną grę i czy starczy mu motywacji?
„Tu nie chodzi tylko o zdrowie, ale trzeba zadać sobie pytanie, czy naprawdę będę tego potrzebował. Nie chcę być drugoplanowym graczem. Nie chcę grać na niższym niż obecnie poziomie”.
Kobe Bryant do NBA trafił mając lat 18. Kolejne 18 lat spędzi grając na poważnie w koszykówkę i nie jest trudno go zrozumieć. Poza tym ma za sobą 1161 spotkań w sezonie regularnym oraz 220 meczów w playoffs, gdzie jak wiadomo gra się „arcypoważnie”. Dodajmy do tego jeszcze dwa uczestnictwa w IO oraz problemy z kolanem i wyjdzie nam naprawdę sporo koszykówki w wykonaniu tego zawodnika.
Osobną kwestią jest jego wyścig z Michaelem Jordanem. Jak wiemy Bryant z pięcioma mistrzostwami ustępuje mu tylko o jeden pierścień. Zapewne marzą się mu dwa mistrzostwa z rzędu, w których pomóc mieliby Steve Nash i Dwight Howard, a wtedy może spokojnie zawiesić buty na kołku.
Powiedzmy sobie szczerze, że Kobe w wieku 40 lat, będzie w stanie zdobywać i po 15+ punktów co mecz. Jordan wróciwszy do Wizards był już po 40stce, a notował 20.9 pkt/mecz…
To co dla jednych jest sufitem… dla innych jest podłogą.
Roznica jest taka, ze Jordan gral dla slabych Wizzards. Kobe dla Lakers ktorzy mierza w tytul. W wieku 38 lat rzucac 30pkt na mecz to chyba dobry wynik. Zobaczymy czy za 2 lata bedzie to 15, czy np. 14 :)
Adamos przecież Kobe dopiero co skończył 34 lata!? Niektórzy żyją na innej planecie chyba…