James Harden przyjechał do Detroit z hasłem „Cukierek albo psikus”. Cukierka nie dostał, więc jako psikus zrobił 37/6/12/4 i poszedł. Ten mecz był jednym z dziewięciu wczoraj rozegranych. Zapraszam na drugą porcję statystycznych ciekawostek.
Indiana Pacers 90:88 Toronto Raptors
- To trafienie George’a Hilla, które okazało się pierwszym game-winnerem sezonu 2012/13, zwieńczyło run 16-4, którym Pacers wygrali to spotkanie. David West (25 pkt) zdobył 14 z 20 ostatnich punktów drużyny, natomiast pozostałe sześć należało do Hilla.
- Paul George zanotował double-double – 14 punktów i 15 zbiórek. Po stronie Toronto podobnym osiągnięciem popisał się debiutant Jonas Valanciunas (12/10). Litwin został pierwszym od 1995 (Damon Stoudamire) Raptorem, który w swoim debiucie w NBA zanotował double-double.
- W swoim debiucie dla Raptors Kyle Lowry zdobył 21 punktów, 8 asyst, 7 zbiórek i 5 przechwytów. Taki statline w jakimkolwiek meczu otwarcia pojawił się po raz ostatni 10 lat temu (Glenn Robinson, który również debiutował w nowej drużynie, zrobił 34/10/8/5). Tak dobrze swojego pierwszego meczu dla Raps nie będzie wspominał Landry Fields (0-6 FG).
- Dwane Casey przegrał swój pierwszy opener w karierze. Raptors w meczach otwarcia są 9-9 (6-6 u siebie).
- Wracając do GW Hilla – był to drugi raz w jego karierze, gdy w ostatnich 10 sekundach czwartej kwarty lub dogrywki oddał rzut dający prowadzenie. Tym razem jednak zrobił to bez żadnych kontrowersji.
Denver Nuggets 75:84 Philadelphia 76ers
- Pierwszy mecz Andre Iguodali w nowych barwach był również pierwszym powrotem do Filadelfii. Niestety dla niego i Nuggets, jak się okazało, nie była to udana wizyta. Iguodala zdobył 11 punktów (5-13 FG), spudłował wszystkie 4 trójki, zebrał 4 piłki, rozdał 4 asyst i popełnił 4 straty.
- Nie był to jedyny powrót 'na stare śmieci’. Andre Miller, który ma za sobą grę w 76ers, spudłował 10 z 15 rzutów (10/7/5).
- Ty Lawson, który podpisał nowy kontrakt (48/4), zdobył 16 punktów, 7 asyst i 5 zbiórek.
- Spencer Hawes został pierwszym od 1991 (Anthony Bonner, AC Green) graczem, który jako rezerwowy miał w meczu otwarcia dla swojej drużyny 16 punktów i 12 zbiórek.
- Sixers trafili tylko 35% rzutów, przegrali również na tablicach 47-54, a i tak wygrali.
- Poza Hawesem double-double zanotował Jrue Holiday, który miał 14 punktów i 11 asyst. W całym poprzednim sezonie tylko jedno double-double.
- Gospodarze mieli w tym spotkaniu 13 przechwytów i 11 zablokowanych rzutów. Dwucyfrową zdobycz w obu statystykach Sixers po raz ostatni osiągnęli 15 stycznia 2010 roku przeciwko Kings.
- Nuggets zdobyli w tym meczu tylko 75 punktów. Po raz ostatni zdarzyło im się to w 2009 roku.
- Szóstki wygrały swój pierwszy opener od 2006 roku.
Houston Rockets 105:96 Detroit Pistons
- James Harden w swoim pierwszym meczu dla Rockets, w pierwszym meczu z nowym, maksymalnym kontraktem, w pierwszym meczu jako typowy starter, zdobył 37 punktów, rozdał 12 asyst, zebrał 6 piłek i przechwycił 4 piłki. Po raz ostatni takie statystyki w spotkaniu bez dogrywki zanotował Michael Adams w 1991 roku (45/12/11/4).
- 37 punktów w pierwszym meczu dla nowego klubu to trzeci najlepszy wynik w historii ligi. Kiki Vanderweghe w debiucie dla Blazers w 1984 roku miał 47 punktów, natomiast Wilt Chamberlain w swoim pierwszym meczu w karierze miał ich 43. Harden pod tym względem znajduje się na równi z Orlando Woolridge’m (Nuggets 1990) i Charlesem Barkleyem (Suns 1992). Harden jednak jako pierwszy w historii NBA gracz połączył w debiucie w nowych barwach min. 37 punktów z dwucyfrową liczbą asyst.
- 37/12 w wykonaniu swojego gracza fani Houston po raz ostatni widzieli w sezonie 1994/95 (Hakeem).
- Harden już w swoim pierwszym meczu poza Thunder, gdzie był dopiero trzecim najważniejszym graczem, pobił rekord kariery w liczbie oddanych rzutów (25, 10 trójek).
- Rockets przegrywali już 11 punktami w czwartej kwarcie, ale Harden zainicjował run 25-6 i Rakiety wygrały. Zryw ten został zakończony przez dwie trójki Carlosa Delfino, który w swoim debiucie dla Houston trafił 5 na 6 trójek. Jeremy Lin miał 12 punktów i 8 asyst, Omer Asik 12 punktów i 9 zbiórek.
- Wracając do Lina – dziś był on zdecydowanie w cieniu szalejącej brody Hardena, ale jego wskaźnik +/- wynosił +23, co jest drugim najlepszym wynikiem w jego karierze.
- Żaden z graczy pierwszej piątki Rockets nie rozegrał wcześniej żadnego openera jako starter. Łącznie S5 Houston rozegrało przed tym meczem 512 spotkań. To najmniej doświadczona piątka, jaką Rockets wystawili w meczu otwarcia od momentu przenosin do Houston w 1971.
Sacramento Kings 87:93 Chicago Bulls
- Bulls, którzy w poprzednim sezonie byli jedną z najgorszych drużyn pod względem wykonywania rzutów wolnych, dziś trafili aż 25 z 33 osobistych.
- Drużyny popełniły w tym meczu aż 37 strat.
- Joakim Noah zdobył 23 punkty, 10 zbiórek, 5 przechwytów, 3 asysty i 3 bloki. Ostatnim graczem, który zanotował taki stat-line, był Josh Smith w 2008 roku (28/12/5/3/3), natomiast w openerze coś takiego przydarzyło się po raz ostatni w 2005 roku (Darius Miles, 32/11/5/5/3). Ostatnim Bykiem z takimi statystykami był Scottie Pippen w 1991 (27/12/9/5/3).
- Bulls byli po prostu lepsi od Kings. Trafili 41,8% rzutów z gry, Kings 40,5%. Zebrali 46 piłek, Sacto 40. Popełnili 18 strat, Królowie 21. W poprzednim sezonie regularnym drużyny NBA wygrały 204 z 209 (97,6%) meczów, w których były lepsze we wszystkich trzech statystykach. Byki były 15-0 w takich meczach.
- Bulls są w ostatnich dwóch sezonach 19-9 w meczach bez Derricka Rose’a.
San Antonio Spurs 99:95 New Orleans Hornets
- Anthony Davis zdobył w swoim debiucie 21 punktów i 7 zbiórek, ale rekordy meczu należały do Tima Duncana (24/11), który również jako jedynka Draftu debiutował 15 lat temu (15/10 przeciwko Nuggets).
- Davis został pierwszym Hornetem, który w swoim debiucie zdobył 20 punktów i zebrał 5 piłek.
- TD zanotował 732. double-double w karierze.
- W 38 pierwszych meczach poprzedniego sezonu Duncan miał tylko jeden mecz na poziomie 20/10.
- Greivis Vasquez rozdał w tym spotkaniu rekordowe dla siebie 13 asyst (cała drużyna Hornets 26).
- Al-Farouq Aminu zdobył 17 punktów. Taki również był jego najlepszy wynik w poprzednim sezonie.
- Kawhi Leonard miał 5 przechwytów (career-high).
- W przeciwieństwie do Davisa zupełnie nieudany debiut w NBA miał Austin Rivers (1-9 FG, jedyne trafienie to lay-up w kontrze)
Dallas Mavericks 94:113 Utah Jazz
- W szeregach Jazz zadebiutowała dwójka Williamsów, która poprowadziła gospodarzy do wygranej. Marvin i Mo zdobyli po 21 punktów. Inny nowy gracz Utah, Randy Foye, miał 13 punktów.
- Jazz zmiażdżyli Mavs na tablicach (61-40). W punktach z pomalowanego było 44-30, w punktach drugiej szansy 21-8. Aż trzech graczy Utah miało dwucyfrową liczbę zbiórek (Sap 15, Al 14, Favors 10). To pierwszy tercet w historii organizacji, który dokonał takiej sztuki w meczu otwarcia. Sześciu graczy Jazz przekroczyło granicę 10 punktów.
- Trzecią kwartę ostateczni zwycięzcy wygrali 37:13. Po raz pierwszy od ponad 12 lat zdarzyło się, by Jazz wygrali 3Q różnicą 24 punktów lub większą. W marcu 2000 roku Jazz przegrywali po pierwszej połowie z Cavs 41:45, by potem wygrać trzecią odsłonę 36:12 i cały mecz 107:86.
- Mavericks przerwali ośmiomeczową serię zwycięstw w dniu Halloween.
Golden State Warriors 87:85 Phoenix Suns
- Carl Landry zdobył 14 ze swoich 17 punktów w czwartej kwarcie.
- W swoim pierwszym meczu po powrocie do Phoenix Goran Dragic zdobył 17 punktów, ale nie wykorzystał szansy na odwrócenie losów meczu. W debiucie w barwach Suns Luis Scola zdobył 15 punktów (trafił drugą trójkę w karierze) i 11 zbiórek (trzecie double-double w openerze), Michael Beasley 8 (2-9 FG).
- Marcin Gortat otarł się o double-double (10/9), ale wyrównał rekord kariery w blokach (5).
- Warriors wygrali drugi z rzędu mecz w Phoenix po tym, jak przegrali na tym terenie 13 kolejnych spotkań.
- Suns przed tym meczem byli 8-0 w meczach otwarcia przeciwko Warriors na własnym parkiecie oraz 7-1 w openerach z Golden State. Wojownicy otwierali sezon na wyjeździe po raz pierwszy od 11 lat. Suns są 31-14 w spotkaniach inaugurujących sezon.
- Stephen Curry (nowy kontrakt) i David Lee dostarczyli wspólnie 4-30 z gry. Ten pierwszy nie trafił poza tym rzutów wolnych, które mogły 'zamrozić’ mecz. 2-14 z gry Curry’ego (14%) to druga najgorsza skuteczność w jego karierze (min. 5 prób). 2-16 to najgorszy wynik dla Lee (54% FG w karierze)
Memphis Grizzlies 92:101 Los Angeles Clippers
- Grizzlies przegrali swój mecz otwarcia po raz 12. z rzędu. Swój ostatni opener wygrali w 2000 roku, gdy byli jeszcze klubem kanadyjskim. To nie tylko najdłuższa taka seria w historii NBA, ale i w historii czterech najważniejszych lig USA. Drugi wynik w NBA należy do Atlanty Hawks (8, 1999-2006). W MLB najwięcej openerów z rzędu, dziewięć, przegrali NY Giants (1893-1901) i Atlanta Braves (1972-1980). W NFL najdłuższa taka seria liczy również dziewięć porażek, a należy ona do Philadelphia Eagles (1968-1976). W NHL rekordem jest siedem przegranych meczów otwarcia, należy on do dwoch drużyn – Anaheim Mighty Ducks (1993-1999) i Minnesota North Stars (1972-1978).
- Jamal Crawford zdobył w debiucie dla Clipps 29 punktów (10-14). Wyrównał tym samym osobisty rekord punktów w meczu otwarcia. To rekord organizacji dla rezerwowego w openerze.
- LAC popełnili w pierwszej połowie 15 strat, a w dwóch pierwszych akcjach po przerwie dodali do tego kolejne dwa turnovery. Potem jednak zaczęli lepiej dbać o piłkę i do końca meczu stracili tylko pięć razy.
- Zach Randolph najwyraźniej nie lubi grać przeciwko Clippers, jego byłej drużynie, skoro przed tym meczem, w 27 spotkaniach przeciwko tej drużynie zdobywał średnio 14.6 ppg, co jest drugim najgorszym wynikiem przeciwko jakiemukolwiek klubowi. W siedmiomeczowej serii PO 2012 Z-Bo notował 13.7 punkta na mecz. Dziś miał 15 punktów i 16 zbiórek, ale tylko 5-15 z gry (jedna próba w 4Q).
Los Angeles Lakers 106:116 Portland Trail Blazers
- Lakers od momentu pozyskania Dwighta Howarda i Steve’a Nasha przegrali wszystkie 10 spotkań.
- Dwight miał 33 punkty, 14 zbiórek i 5 asyst. Po raz ostatni takie statystyki u Lakera wystąpiły w 2008 roku u Kobe’go Bryanta, który miał dziś 30 punktów.
- Howard dzień wcześniej trafił tylko 3 z 14 rzutów wolnych, natomiast dziś na 19 osobistych trafił aż 15!
- Damian Lillard w swoim debiucie mial 23 punkty i 11 asyst. Tylko dwóch innych graczy w historii ligi w pierwszym meczu w karierze przekroczyło próg 20 punktów i 10 asyst. Oscar Robertson miał w 1960 roku 21 punktów i 10 asyst, Isiah Thomas w 1981 roku aż 31 oczek i 11 asyst.
- Lakers w drugim sezonie z rzędu zaczęli od dwóch porażek. Ostatni raz taka sytuacja zdarzyła się im w latach 56-58, gdy ich siedzibą było jeszcze Minneapolis.
więcej o meczu Dallas-Utah na http://www.glodkosza.bloog.pl ;)
Uwielbiam takie wpisy!