Po 10-punktowej przegranej z Memphis Grizzlies podopieczni Scotta Brooksa trafili na łatwiejszego przeciwnika, podczas meczu z Nowym Orleanie. Kevin Durant i spółka znów świetnie spisywali się w ataku, grając na wysokiej skuteczności w rzutach dystansowych zdobywając podczas pierwszych 24 minut aż 66 oczek.
Ofensywie Grzmotu przewodzili Kevin Durant i Kevin Martin, windując skuteczność za trzy punkty koszykarzy Oklahomy do 48%. Szerszenie, które 48h wcześniej odrobiły 19-punktową stratę do Houston Rockets, tym razem nie byli w stanie nawiązać równorzędnej walki z rywalem, rzucając podczas pierwszych dwóch odsłon tylko 37 oczek..
Nie dziwi tak wysoka przewaga, skoro tylko dwóch zawodników gospodarzy, Robin Lopez (12) i Ryan Anderson (15) przekroczyli pułap 10 punktów.
Z drugiej strony swoje kolejne udane zawody na poziomie double-double rozegrał Russell Westbrook. Russ może spudłował wszystkie cztery próby rzutów zza łuku, ale podczas czwartego kolejnego meczu zanotował dublet (10pkt i 12as). Wcześniej ta sztuka udawała mu się grach przeciwko Grizzlies, Pistons i Cavaliers, z czego przeciwko Tłokom zamiast asyst, osiągnął 10 zbiórek.
Dzięki swojemu rozgrywającemu oraz wysokiej skuteczności goście osiągnęli najwięcej w sezonie, 31 asyst. Te podania przynosiły swój efekt już w pierwszej ćwiartce. Westbrook i koledzy łatwo znajdywali na obwodzie nieobstawionego Kevina Martina, który w 1.30 minuty trafił 2 trójki, dodając 3 celne rzuty wolne. Od stanu 17-8 dla OKC Thunder przewaga podopiecznych Scotta Brooksa już tylko rosła w górę, a w końcu kwarty numer 1 była już na granicy 18 (36-18).
Martin zaatakował w drugiej kwarcie, kontynuując swój run. Kolejne trzy trójki w pięć minut (!) pozwoliły mu się cieszyć ze zdobyczy 22 punktów już przed przerwą. Był to najbardziej efektywny występ ex obrońcy Rockets od czasu kolejnej zmiany barw klubowych. Jeśli dodamy, że podczas 24 minut – 18 oczek – rzucił przeciwnikom Kevin Durant to już wiemy dlaczego obrona zespołu Monty’ego Williamsa przypominała ser szwajcarski..
Kevin Martin trafił łącznie 6 z 11 trójek w całym meczu, Kevin Durant dołożył 4 na 5 oddanych, a Thabo Sefolosha zaliczył 3 z 6.
66-punktów w pierwszej połowie meczu to również najwyższa zdobycz punktowa gości w tym sezonie. Co ciekawe, Szerszenie przystępowały do tego spotkania jako 3 topowa defensywa NBA, tracąca średnio 90,5 pkt.
Na dyspozycję Hornets niewielki wpływ miał Anthony Davis. Numer jeden zawodnik ostatniego naboru trafił tylko 4 z 14 rzutów z gry, zbierając 11 piłek i kończąc mecz z 8 oczkami na koncie.
W czwartej kwarcie jedynie gospodarzom udało się uszczuplić prowadzenie gości, ale ten okres (28-16) gry był już bez starterów Thunder.
Wśród zawodników Monty’ego Williamsa nie wystąpił jeszcze pozyskany z Charlotte, Matt Carroll. Źródła mówią, że kontrakt pozyskany w zamian za Hakima Warricka, być może zostanie wykupiony.
Podsumowując: 14 celnych trójek Thunder w meczu to najlepszy wynik organizacji od czasów przenosin ze Seattle (2008 rok).
Wynik: New Orleans Hornets – Oklahoma City Thunder 95:110 (18:36,19:30,30:28,28:16)
Najlepsi strzelcy: Anderson 15, Lopez 12, Mason Jr. 11 oraz Durant 27, Martin 27, Ibaka 15.