Ubiegłoroczne Linsanity już dawno minęło, ale dzięki temu każdy wie o Jeremy’m i o tym, że potrafi dobrze grać. W tym sezonie zdobywa on 10 punktów i 6.3 asysty na mecz. Może nie są to oszałamiające statystyki, ale Lin zapowiada, że będzie jeszcze lepiej. Dzięki ciężkiej pracy twierdzi, że ma szanse dostać się do składu All Star Team.
Na pytanie ze stacji ESPN czy myśli, że ma szanse na taki zaszczyt odpowiedział: „Kiedyś, jasne. Teraz mam jeszcze dużo do zrobienia, ale w przyszłości, oczywiście.”
„Staram się być coraz lepszy z każdym rokiem. Jeśli będę pracował nad elementami, które sprawiają mi teraz problemy, myślę że dostanę taką szansę.” Zakończył Lin.
Jeremy ma też ten plus, że w głosowaniu na zawodników mających brać udział w meczu gwiazd ma wsparcie niemal całej Azji (Yao Ming też miał ich wsparcie i brał udział w All Star Game 7 razy).
Dziś Houston Rockets będą grać z NY Knicks, czyli z byłą drużyną Lina. NYK mają bardzo dobry bilans jak na razie (8-2) i budzi to podziw w ich byłym zawodniku. „Myślę, że Knicks z pewnością są kandydatem do zdobycia mistrzostwa. Mają świetną drużyną„. Mówi Jeremy. „Mają dobrą obronę jak i świetnego trenera, posiadają doświadczonych zawodników, którzy ufają sobie nawzajem.”
Adam wkradl sie maly blad,bo Knicks maja bilans 8-2.
dzięki za czujność, już poprawione.
Niestety azjatycka brać sprawi mu prezent i go wybierze do ASG. Niestety, bo nawet nie jest blisko do bycie w top10 jedynek.
’1′ to najlepiej obsadzona pozycja w lidze.Ja mysle,ze Lin nawet nie jest TOP 20 jedynek.
Paul,Rondo,D-Will,Rose,Parker,Nash,Westbrook,Irving,Lowry,Jennings,Felton,
Kidd,Walker,Holiday,Rubio,Lilliard,Lawson,Curry,Miller,Conley sa lepsi
Jeszcze Collison a być może nawet Dragić i Nate Robinson
I jeszcze John Wall! Zapomnieliście o nim :)