Po wyczerpującym spotkaniu z Toronto Raptors, o którym pisałem wczoraj, San Antonio Spurs wybrali się do Waszyngtonu. W stolicy USA podejmowali ich beznadziejni Wizards, którym nie pomogły nawet ograniczone minuty liderów gości – Tony’ego Parkera i Tima Duncana.
Siedmiu graczy Spurs przekroczyło granicę 10 zdobytych punktów, a najlepszym graczem meczu był Tiago Splitter. Brazylijczyk zaliczył 15 punktów, 12 zbiórek, 7 asyst, 2 przechwyty i 2 bloki w 23 minuty gry.
Drużyna | Bilans | I kw. | II kw. | III kw. | IV kw. | Wynik |
San Antonio Spurs | 12-3 | 29 | 31 | 32 | 26 | 118 |
Washington Wizards | 0-12 | 25 | 23 | 22 | 22 | 92 |
W skrócie
Po zdobyciu nagrody gracza tygodnia Konferencji Zachodniej, Tim Duncan nie musiał się za bardzo przemęczać. Wczoraj spędził na parkiecie tylko 23 minuty, ale był skuteczny jak zwykle. Trafił 7/11 z gry, zebrał 5 piłek i dołożył 4 asysty, a przez resztę czasu kibicował swoim kolegom.
Ekipa z Waszyngtonu jest dwunastą drużyną w historii ligi, która rozpoczęła rozgrywki od bilansu 0-12. Do najgorszych w historii New Jersey Nets z sezonu 2009/2012 brakuje im jeszcze sześciu porażek. Patrząc w terminarz jest to całkiem realne. W kolejnych meczach Czarodziejów czekają: Trail Blazers (dom), Knicks (wyjazd), Heat (dom), Hawks (wyjazd), Warriors (dom), Hornets (wyjazd). Jeżeli zanotują komplet porażek, to seria może się jeszcze bardziej rozciągnąć bo w następnych meczach czekać na nich będą jeszcze Rockets (wyjazd), Lakers (dom) i Heat (wyjazd).
Obserwując efektywną grę Spurs trener Wittman mógł tylko kiwać z uznaniem głową. W systemie Popovicha nie ma wielkiego znaczenia to kto jest w danej chwili na boisku. Ważniejsze jest to, żeby zawsze odnajdywać najlepszy dostępny rzut, a serie podań i zwodów zwykle kończą się rozbiciem defensywy.
Chciałbym żebyśmy kiedyś tak grali. – Randy Wittman o grze Spurs
Początek meczu nie wskazywał na to, że gospodarze przegrają aż 26 punktami. Wizards przez pierwsze sześć minut prowadzili (maksymalnie sześcioma punktami) i dopiero w końcówych minutach kwarty dali sobie odebrać przewagę. Wyrównana gra trwała jeszcze przez cztery minuty drugiej odsłony, a po niej zaczął się popis Spurs, którzy do szatni schodzili po serii 20-10 by już więcej w tym meczu nie przegrywać.
Poza wspomnianym Splitterem na słowa uznania zasłużyli: Boris Diaw – 16 punktów, 6/7 z gry, Matt Bonner – 11 punktów, 3/4 z dystansu i Manu Ginobili – 12 punktów, 5 zbiórek, 5 asyst.
Najbardziej eksploatowany przeciwko Raptors (48 minut) Danny Green pojawiał się na parkiecie tylko przez początkowe 2,5 kwarty. Dzięki temu i dłuższemu odpoczynkowi dla Parkera swoje pierwsze szanse na zaprezentowanie się w tym sezonie otrzymali Cory Joseph i James Anderson (obaj bez fajerwerków).
Na pocieszenie kibicom Wizards trzeba oddać to, że ich drużyna gra wciąż bez Johna Walla, a także wczoraj była pozbawiona kolejny raz Nene. Brazylijczyk nie mógł sprawdzić się przeciwko Splitterowi ponieważ sztab medyczny oszczędza go po kontuzji stopy.
Najwięcej punktów w ekipie Wittmana zgromadzili rezerwowi Jordan Crawford (19) i Martell Webster (16), a także podstawowy silny skrzydłowy Kevin Seraphin (18, 7 zbiórek). Jeżeli coś powinno dodatkowo martwić – to brak zaangażowania doświadczonych Arizy i Okafora. Nie po to trafili do stolicy i zarabiają w sumie 20 mln $ za sezon by być najsłabszymi ogniwami podstawowej piątki.
Ciekawostki:
- Nene prawdopodobnie zagra przeciwko Trail Blazers.
- Poza wspomnianymi Nene i Wallem, gospodarze nie mogli skorzystać także z usług Bookera (prawe kolano) i Livingstona (prawy bark)
- W czterech meczach poprzedniego tygodnia Tim Duncan notował średnio 22.0 ppg i 12.8 rpg.
- Wczorajsza wygrana Spurs była ich trzynastą z rzędu nad Wizards
Filmowe podsumowanie spotkania
Boxscore
Spurs: Duncan 14, Blair 5, Parker 15, Neal 13, Green 2, a także Bonner 11, Splitter 15, Diaw 16, Joseph 0, Mills 8, de Colo 4, Anderson 3, Ginobili 12
Wizards: Seraphin 18, Ariza 5, Okafor 4, Price 11, Beal 11, a także Martin 6, Singleton 2, Vesely 0, Webster 16, Barron 0, Crawford 19
You must be logged in to post a comment.