Boston Celtics poszukują aktualnie zawodnika, który pomógłby pod koszem w ataku i obronie. Według drużyny, dobrym rozwiązaniem może być Erick Dampier, który ostatni sezon spędził w Atlanta Hawks (zagrał 15 meczy), gdzie notował imponujące 0.1 punkta na mecz i 1.7 zbiórki.
Co jest zaskakujące, Celtics nie są zainteresowani Kenyonem Martinem, który od początku sezonu szuka klubu. Ogłosił nawet, że jest w stanie podpisać kontrakt za minimum dla weterana.
Moim skromnym zdaniem, Martin jest lepszym zawodnikiem od Dampiera, więc nie widzę sensu w tym ruchu C’s.
„Przeanalizowaliśmy aktualną sytuację rynku i Kenyon jest oczywistą osobą na to miejsce. Poszerzyliśmy zakres drużyn, chcielibyśmy być związani z drużyną, która ma szanse na playoffs.” Mówi agent Andy Miller
Dampier, który ma już 37 lat, jeśli podpisałby kontrakt z Celtics, byłby to jego prawdopodobnie ostatni sezon w lidze, dlatego chciałby być w drużynie, w której na koniec kariery zdobyłby jeszcze tytuł mistrzowski, a przynajmniej miałby na to szanse.
Z zawodnikiem który może grać 10 min na mecz na pewno zwiększą swoje szanse na mistrzostwo. Tutaj jest potrzebny jakiś goryl na pozycje centra który mógłby grać w pierwszej piątce. Tak jak to było kiedyś z Perkinsem i Big-Baby…