Przeciętne wyniki Los Angeles Lakers w tym sezonie powodują coraz więcej plotek dotyczących następnych transferów. Według wielu źródeł zbliżonych do drużyny z Miasta Aniołów na liście zawodników dostępnych do wymian znalazł się (ponownie) Pau Gasol.
Hiszpan ma od początku sezonu problemy z ustabilizowaniem formy i dość powszechnie uważa się, że nie pasuje do stylu jaki stara się wpoić Mike D’Antoni.
Źródła na które powołuje się choćby portal SheridanHoops mówią, że Lakers najbardziej zainteresowani są sprowadzeniem Ryana Andersona z New Orleans Hornets.
Jego umiejętność rozciągania gry (świetny strzelec z dystansu) i wspólna przeszłość z Dwightem Howardem miałaby zagwarantować poprawienie gry ofensywnej, nawet kosztem utraty przewagi fizycznej jaką w tej chwili daje tandem Gasol – DH.
Hornets według tych samych informatorów nie są zainteresowani samym Hiszpanem, ale mają wymagać solidnego zastępstwa za Andersona i wysokiego wyboru (lub wyborów) w drafcie.
Wymieniony wcześniej portal sugeruje trójstronną wymianę z Bulls, wedle której jak rozumiem do Nowego Orleanu miałby trafić Boozer i wybór w drafcie przejęty od Charlotte Bobcats (za Tyrusa Thomasa).
Nie wiem czy Booz byłby dobrym uzupełnieniem ekipy Monty’ego Williamsa – szczerze mówiąc nie wydaje mi się. Tymczasem wybór od Bobcats jest zastrzeżony do Top 12 w 2013, Top 10 w 2014, Top 8 w 2015 i dopiero niezastrzeżony w 2016 roku.
Jeżeli Gasol byłby bardziej zmotywowany do gry niż jest w tej chwili w LA to sprowadzenie go za Boozera mogłoby być upgradem. Hiszpan jest zdecydowanie bardziej uniwersalny (może grać też jako środkowy) i zdecydowanie lepiej podaje od Carlosa.
Co do samego pomysłu sprowadzenia Andersona do LA dyplomatycznie się nie wypowiem. Wydaje mi się, że w Lakers potrzeba przede wszystkim trochę spokoju. Kupchak lub Buss powinien oficjalnie powiedzieć, że kadra na ten sezon jeżeli chodzi o kluczowych graczy jest zamknięta. To pozwoliłoby Gasolowi i innym odetchnąć i skoncentrować się na treningach. Koszykarze też są ludźmi i gdy czytają każdego dnia o kolejnych transferach ze swoim udziałem mogą czuć się niepewnie.
Na pewno nie w tym sezonie bo Lakers wciaz nie sa pewni czy DH12 zostanie, a oddac Gasola teraz, potem stracic DH12 i zostac prawie z niczym… Mitch by chyba tego nie chcial. Howard swoim zachowaniem tylko te niepewnosc podnosi:
http://www.sbnation.com/nba/2012/12/3/3721530/dwight-howard-lakers-championship-magic
Od razu piszę – wedle różnych źródeł Kupchak nie chce trade’u Gasola, ale chce tego młody Buss…
Boozer albo Gasol w NOH.Mało problemow maja kibice Szerszeni vel Pelikanow ;<
wydaje mi sie ze przy taktyce diantoniego anderson dobrze by pasowal do druzyny bo rosciaga obrone ciskajac za trzy.choc osobiscie jestem przeciwny temu transferowi jak i samemu trenerowi
Jaja. Hornets dostali Andersona za Gustavo Ayona. Czyli wyjdzie, że za Ayona mają Gasola…
Gasol ciekawie wyglądałby w parze z A.Davisem. Tyle że rozwijający się 24 latek za coraz sztywniejszego 32-latka to trudna decyzja. A przecież NOH są zespołem myślącym o przyszłych sukcesach a nie mistrzostwie w tym sezonie…