Dzisiaj przed nami tylko dwa spotkania. W pojedynku wieczoru zmierzą się dwie najlepsze drużyny Konferencji Wschodniej, a Marcin Gortat zagra przeciwko swojemu niedoszłemu klubowi, z którym już podpisał kontrakt, wyrównany później przez Orlando Magic.
Mecz wieczoru: New York Knicks (13-4) – Miami Heat (12-4) – godz. 2.00
Na tą chwilę na Wschodzie jest tylko jedna drużyna, która mogłaby spróbować podjąć próbę rywalizacji z Heat w walce o finał NBA i są to New York Knicks.
Dzisiaj Miami będą chcieli zrewanżować się gościom Nowego Jorku za porażkę z 2 listopada, kiedy to Knicks wygrali 104-84. Może być im łatwiej, bowiem dalej nie wiadomo czy w spotkaniu wystąpi Carmelo Anthony. Skrzydłowy Knicks w meczy przeciwko Bobcats rozciął sobie środkowy palec lewej ręki skacząc w trybuny po piłkę i opuścił parkiet na nieco dwie minuty do końca spotkania.
Anthony’emu założono pięć szwów, a sam zawodnik ostrożnie podchodzi do swojego występu w dzisiejszym meczu. Mówi, że ręka jest jeszcze odrętwiała i nie wiec czy wybiegnie dzisiaj na parkiet. Decyzja o tym czy zagra zostanie zapewne podjęta przed meczem, chociaż patrząc na to jak Carmelo zmienił się w tym sezonie i jak wyrasta na lidera z prawdziwego zdarzenia wydaje mi się, że jednak nie odpuści i wybiegnie na parkiet.
Gdyby jednak nie wystąpił to Knicks może brakować jego punktów, ponieważ w ostatnich 13 meczach w sezonie regularnym przeciwko Heat zdobywa średnio 28,4 punktów. Przy takiej sytuacji większa odpowiedzialność za ich zdobywanie spadnie zapewne na Raymonda Feltona i J.R. Smitha. Rezerwowy Knicks gra w tym sezonie świetnie jako pierwszy gracz z ławki, ale obawiam się o jego skuteczność. W zeszłym sezonie w ośmiu spotkaniach przeciwko Heat rzucał z tylko 33,6 procentową skutecznością z gry.
Miami ma za sobą porażkę z najgorszymi w lidze Washington Wizards, ale ta przegrana nie robi chyba na nich żadnego wrażenia. Sami zawodnicy mówią, że to tylko porażka, takie rzeczy się zdarzają, nie ma co do niej wracać i dalej idą robić swoje.
LeBron James w ostatnich 18 spotkaniach w sezonie regularnym przeciwko zespołowi z Nowego Jorku zdobywa średnio 30,6 punktu na mecz, natomiast jego kolega z drużyny Dwayne Wade 30,3 w ostatnich 13 meczach.
Knicks przegrali 9 z ostatnich 10 meczy, kiedy gospodarzami spotkania byli Heat.
Liderzy zespołów (średnie na mecz): Knicks – Heat
Punkty: Carmelo Anthony (26,4) – LeBron James (24,8)
Zbiórki: Tyson Chandler (9,7) – LeBron James (9,1)
Asysty: Raymond Felton (6,9) – LeBron James (6,8)
Przechwyty: Jason Kidd (2,1) – Mario Chalmers (1,8)
Bloki: Tyson Chandler (0,7) – Chris Bosh (1,3)
Ostatnie 5 spotkań:
Knicks: Nets (P), Bucks (Z), Wizards (Z), Suns (Z), Bobcats (Z)
HEat: Bucks (Z), Cavaliers (Z), Spurs (Z), Nets (Z), Wizards (P)
Z – zwycięstwo, P – porażka
Pozostałe spotkania:
Dallas Mavericks (8-10) – Phoenix Suns (7-12) – godz. 4.30
Suns wracają do domu po serii 6 meczów rozgrywanych na wyjeździe. Wracają na tarczy, ponieważ wygrali tylko jedno z tych spotkań i obecnie legitymują się serią 4 przegranych meczów z rzędu. Po raz ostatni przegrali 5 z rzędu w styczniu tego roku i biorąc pod uwagę ich słabą postawę jest duża szansa, ze wyrównają ten niechlubną serię.