Od kiedy Mike D’Antoni został trenerem Los Angeles Lakers sporo mówi się o tym, że drużyna przejdzie jakieś zmiany, aby dopasować się do jego koncepcji. Głośno było o transferze Pau Gasola (kolejny raz…). Temat jednak ucichł. Hiszpan wrócił do gry po kontuzji i zanosi się, że będzie cały czas grał. Pierwsza poważną zmianą, którą chce wdrożyć D’Antoni jest przebudowanie pierwszej piątki. Według niedawnych doniesień Kobe Bryant ma zacząć grać jako niski skrzydłowy, a obok niego Jodie Meeks. Metta World Peace przy takim rozstawieniu trafi na ławkę i będzie często wchodził do gry jako silny skrzydłowy. Przypomnę tylko, że „Ron Ron” gra najlepszy sezon od czasu przeprowadzki do L.A. (13.5 pkt oraz 5.8 zb). Widać, że szkoleniowiec ostro kombinuje, żeby tylko poprawić bardzo słabą pozycję zespołu.
Te czynniki spowodują mały tłok pod koszem. W związku z tym w zespole może nie starczyć minut dla Jordana Hilla. Właśnie nim w niedalekiej przyszłości Lakers zamierzają handlować. W pakiecie są skłonni oddać również takich zawodników jak Devin Ebanks, Darius Morris czy Darius Johnson-Odom.
Jordan Hill w obecnym sezonie spędza na parkiecie średnio 15.4 minut. w tym czasie notuje 5.8 punktów i 5.4 zbiórki. Daje mnóstwo energii wchodząc z ławki. Potrafi walczyć na desce. Gdy w ubiegłym sezonie przebojem wdarł się do rotacji zespołu szybko zyskał sympatię fanów. Teraz jednak, biorąc pod uwagę koncepcję trenera, może brakować dla niego miejsca. Wydaje się jednak, że Hill jest coś wart i „Jeziorowcy” mogą przepchnąć go w jakieś ciekawej wymianie. Tylko czy drużyna na tym nie ucierpi? Hill może być podkoszowym zabezpieczeniem. Żeby nie było sytuacji, gdy D’Antoni zostanie zwolniony, a w Los Angeles zaczną tęsknić za tym walecznym graczem…
Pojawiła się również informacja, która powinna ucieszyć sympatyków Lakers. Steve Nash wrócił do pełnych treningów. Bardzo możliwe, że pojawi się na parkiecie już podczas sobotniego starcia z Golden State Warriors. Jeśli tak się stanie to pewnie dostanie tylko kilka minut. Bardziej prawdopodobne, że zagra już w większym wymiarze czasowym podczas meczów świątecznych.
Taaa, bo po co D’Antoniemu znakomity role player? Zalosne, mam nadzieje ze do zadnej wymiany nie dojdzie
d antoni to zaden trener probuje obnizyc skad aby mial kto ciskac za czy ) o obronie i taktyce to on nie ma zadnego pojecia