Gwiazda New York Knicks, która rozgrywa jeden z najlepszych sezonów w swojej karierze pozytywnie wypowiada się o szansach jego drużyny w playoffs. Mimo, że do rozgrywek posezonowych jest jeszcze trochę czasu, to Anthony już wspomina coś o finałach. Czy nie za szybko na takie obietnice?
Melo mówi, że NYK w tym sezonie mają bardzo dobry skład i nie widzi przeszkód, żeby mogli walczyć o mistrzostwo.
Finały konferencji wschodniej to minimum dla tegorocznych Knicks jak twierdzi ich lider. Każdy wynik poniżej jest niedopuszczalny. Knicks nie doszli do finałów konferencji od ostatniego występu w sezonie 1999-2000.
Anthony jest obecnie drugim najlepszym strzelcem ligi notując 28.3 punktów na mecz.
„Wygranie dywizji, przejście pierwszą rundę, dojście do finałów konferencji”. Powiedział Anthony w wywiadzie dla ESPN. „Każdy wynik poniżej nie jest brany pod uwagę.”
„Siedzę tutaj i mówię wam, że to będzie nieakceptowane [gorszy wynik niż finały konferencji przyp. red.]. Z ludźmi jakich mamy, z taką drużyną, z takim składem, to będzie nieakceptowane.” Kończy Melo.
Muszę się po części zgodzić z Anthonym. Mają świetny skład i mogą powalczyć w tym roku o dobry wynik w playoffs. Miami Heat oczywiście też będą walczyć o drugi tytuł z rzędu więc Knicks nie będą mieli łatwo. Pamiętajmy, ze rok temu Miami pokonało Nowy Jork w pierwszej rundzie 4-1. W tym roku w pierwszej rundzie już raczej się nie spotkają. Możliwe jest, że w pierwszej rundzie zagrają obie drużyny z NY. Brooklyn i Knicks. Przynajmniej na stan dzisiejszy tak by było.
Knicks aktualnie są na drugim miejscu w swojej konferencji, mimo że mają o 2 zwycięstwa więcej od pierwszych Heat. W dzisiejszym, świątecznym meczu spotkają się z Lakers.
Zgadzam się i czekam na finały!