Minionej nocy Amar’e Stoudemire wrócił do gry po kontuzji. Kilka lat temu były jednak czasy, gdy zupełnie inaczej zaczynał Nowy Rok. Dokładnie 2 stycznia 2005 roku jego ówczesny zespół, Phoenix Suns, podejmował na własnym parkiecie Portland Trail Blazers (czyli rywal trafił się ten sam). Wtedy jednak samo pojawienie się „STATa” na placu gry nie wywołało owacji publiczności. Stoudemire zrobił jednak coś, co zasłużyło na naprawdę wielkie oklaski.
Tak, Amar’e Stoudemire rzucił wtedy 50 punktów! To jego rekord kariery i szczerze mówiąc wątpię, żeby zdołał jeszcze poprawić ten wynik. Phoenix Suns wygrali tamten mecz 98:117. Swoją drogą „Słońca” miały wtedy naprawdę ciekawą paczkę. Oprócz rekordowego Amar’e był też Steve Nash, Joe Johnson czy Shawn Marion. Członkiem tamtych Suns był również nasz Maciej Lampe, ale on niestety nie miał zbyt dużego udziału przy sukcesie drużyny.
a kryl go Z-Bo.Szkoda,ze tamta druzyna Suns nie wygrala pierscieni.
Tamta ekipa Phoenix to dla mnie jedna z najbardziej niespełnionych drużyn
Bez Nasha na pewno nie bedzie 50