Dzisiaj rano, serwis ESPN poinformował fanów Clippers o powrocie na parkiety jednego z najbardziej doświadczonych, a zarazem jednego z najstarszych zawodników w NBA, czyli Granta Hilla.
Jak podaje stacja, Hill prawdopodobnie pojawi się na parkiecie podczas dzisiejszego meczu z Mavs. Jeśli jednak weteran nie wróci do gry w spotkaniu przeciwko Dallas, zagra najprawdopodobniej w sobotę przeciwko Magic, a ostatnim terminem jaki jest wyznaczany na powrót zawodnika jest przyszły tydzień.
Grant Hill we wtorkowym wywiadzie powiedział:
„We’ll see, we’ll see how things are tomorrow. I don’t know what the game plan is. I’m just kind of day-to-day.”
„But I feel good. Today was a good day.”
Wiemy, że 40 latek podczas wtorkowego treningu, ćwiczył razem z zespołem. Ostateczna decyzja co do powrotu Hilla na parkiet ma paść po porannym treningu. O debiucie weterana w drużynie z Los Angeles ostatecznie zadecyduje Vinny Del Negro wraz z Jasonem Powellem. Grant Hill w swojej wypowiedzi chce przygotować fanów Clippers na nie najlepszą dyspozycję w ofensywie podkreślając, że przyjdzie ona z czasem, natomiast dobrą wiadomością dla kibiców z LA jest potwierdzenie dobrego przygotowania do gry w obronie.
Do bardzo młodej drużyny Hill na pewno wniesie dużo doświadczenia oraz będzie dodatkową siłą i tak już bardzo dobrze grających w tym sezonie Clipps.
W Los Angeles, kibice czekają na jeszcze jednego zawodnika z dużym doświadczeniem, którym jest Chauncey Billups. Drugi z graczy po długiej kontuzji już w tym tygodniu zaczął indywidualne treningi i jego powrót do gry jest coraz bliższy.
Los Angeles Clippers z bilansem 27-8 zajmują 1. miejsce w Konferencji Zachodniej i cały czas prezentują naprawdę dobrą grę.
You must be logged in to post a comment.