NBA Trade Rumors

Ostatnio przewija się coraz więcej plotek transferowych. DeMarcus Cousins i Pau Gasol to dwaj gracze będący najbliżej wymiany. Ostatnio przewijają się również tematy Andersona Varejao, JJ Redicka, Rudy’ego Gaya i Dwighta Howarda. Użyjmy zatem ESPN Trade Machine i sprawdźmy jakie trade’y byłyby odpowiednie.

DeMarcus Cousins

Niepokorny DeMarcus Cousins ma wielki talent, ale i pojawia się z nim sporo problemów. Wiecie o tym, w końcu cała ta sytuacja przewija się od paru tygodni. Młodego podkoszowego musi ktoś poskromić. Doświadczony trener i doświadczona drużyna, budząca respekt, byłaby odpowiednia dla Cousinsa. Na myśl przychodzą dwie opcje – Boston Celtics i San Antonio Spurs.

Ale od razu musimy wykluczyć tą drugą drużynę. Mają oni wielu wartościowych graczy, ale będą oni funkcjonować tylko w systemie Popa. Trójka Parker – Ginobili – Duncan jest nie do ruszenia. Kawhi Leonard raczej też nie. Po za tradem z tymi graczami, Sacramento raczej nie będzie zainteresowane ofertą Spurs.

Zostaje Boston, plotka ta pojawia się od wielu dni. Celtics są najgorzej zbierającą drużyną w NBA, a Cousins zbiera 10.3 piłki na mecz. Z czego 3.6 w ofensywie. Byłby wielkim wzmocnieniem dla Celtów. Ale kogo oddać?

Oferta Bostonu powinna się opierać głównie na Averym Bradleyu. Ale Celtics nie chcą go oddać. Chcą za to pozbyć się coraz mniej przydatnego Jeta Terry’ego. Ale sam ten trade nie przejdzie. Dorzućmy zatem Jareda Sullingera. Nie przejdzie w Trade Machine, tymbardziej nie przejdzie w Sacramento. Dorzucenie Faba Melo też nic nie da. Chcąc, niechcąc trzeba dorzucić Bradleya. Nie zgadza się salary. Oddajemy Bostonowi Robinsona. Teraz jest dobrze. Ale w Kings taki trade raczej nie przejdzie.

A co z Barbosą, Greenem i Bassem? Do 15 stycznia w wymianie ich użyć nie można. A uwzględnienie któregoś z nich w tradzie mogłoby dać zgodę ze strony Kings na tą wymianę. Moja oferta? Green + Terry + Sullinger + pick za Cousinsa i jeszcze kogoś.

Pau Gasol

Na Gasola jest już więcej chętnych. Problematyczny może się okazać kontrakt Hiszpana – 19mln $ za sezon. Pierwszymi chętnymi są Minnesota Timberwolves. Pau nie wchodziłby z ławki, więc trzeba się pozbyć Nikoli Pekovica. Ale wciąż brakuje pieniędzy. Trzeba oddać któryś z dwóch dużych kontraktów – Brandona Roya (5,1mln) lub Andreia Kirilenke (9,7mln). Zatem logiczne wydaje się, że to Kirilenko miałby iść w tej wymianie. Nikt o zdrowych zmysłach nie przejmie bezużytecznego B-Roya. Sprawdzamy, wszystko ok.

Ale dla Timberwolves ten trade na dobre nie wyjdzie. Pekovic gra bardzo dobrze pod koszami – punktuje i zbiera, Kirilenko znakomicie broni. A Pau Gasol jest zbyt niepewny, żeby na coś takiego przystać. Jednak to David Kahn. Nie wiadomo co zrobi. Dla mnie ten trade nie nadaje się do niczego. Może dorzućmy do wymiany dwóch rezerwowych, grających jednak słabo – Antawn Jamison i Jodie Meeks. W drugą stronę idzie Derrick Williams. Niby wszystko dobrze, ale ta wymiana wciąż jest za mało atrakcyjna dla Timberwolves. Nie wiem, co zrobić, może zostawmy tą opcję.

Może powrót do Memphis? Grizzlies chcą się pozbyć Rudy’ego Gaya. Oferta za Paua Gasola wydaje się być dobrym rozwiązaniem. Ale jest jeden mały szczegół. Rotacja podkoszowa Grizzlies jest za głęboka, żeby dorzucać następnego gracza. Nie da się też żadnego z wysokich przesunąć na „trójkę”. Ktoś z trójki Randolph – Pau Gasol – Marc Gasol ma być rezerwą? Nie ma opcji. Ta wymiana nie przejdzie.

Może zatem Cleveland? Cavs próbują wymienić Andersona Varejao mającego najlepszy sezon w karierze. Wymiana Gasol – Varejao nie przejdzie, przez salary. Cavs muszą pozbyć się jeszcze jednego wysokiego kontraktu. Luke Walton? Możliwe. Miejsce w salary się znajdzie, a dla będącego w bardzo dobrej dyspozycji Varejao można przyjąć nawet Waltona. Brazylijczyk mógłby grać jako PF obok Dwighta Howarda. Trade do zrobienia.

Rudy Gay

Rudy jest marzeniem Lakersów. Pau Gasol jest blisko wymiany, ale to się nie uda. Pisałem już wcześniej. Dwight Howard? Nie uda się z tego samego powodu co Gasol. Kobe jest nie do ruszenia, Steve Nash raczej też. Lakers nie mają kogo oddać, więc taka wymiana nie przejdzie.

Dalej mamy Golden State Warriors. Logiczne wydaje się być pozbycie w takiej sytuacji Harrisona Barnesa. Ale to za mało. Warriors muszą się jeszcze pozbyć jakiegoś wysokiego kontraktu. David Lee i Andrew Bogut nie odejdą. Tłok podkoszowy w Memphis. Następne 2 najwyższe kontrakty to Richard Jefferson i Andris Biedrins. Grizzlies chcą za Gaya kogoś lepszego, taka opcja też odpada. Do wymiany można dorzucić Jarretta Jacka. Ale wciąż tego miejsca w salary cap brakuje. Curry i Thompson są nie do ruszenia. Żeby zrobić miejsce w salary Warriors musieliby oddać pozostałych rezerwowych. Deal między Warriors, a Grizzlies raczej mało prawdopodobny. Chyba, że Memphis przyjmie kontrakt Jeffersona lub Biedrinsa. Do tego trzebaby dorzucić jeszcze jednego rezerwowego.

Może Toronto Raptors? Potrzebują gwiazdy. Z powodu przeciążenia na pozycji rozgrywającego do trade’u wrzucamy kogoś z dwójki Calderon/Lowry. Byłbym za tym pierwszym. Wyższy kontrakt, łatwiej będzie to ogarnąć później. Wraz ze świetną dyspozycją Calderona Grizzlies łatwiej taką wymianę przyjmą. Do tego w Memphis przyda się zastępstwo na „trójkę” – Landry Fields. Salary się zgadza, Tony Allen mógłby iść na ławkę w takiej sytuacji. Ale Fields gra bardzo słabo w tym sezonie. Czy Memphis się zgodzi na to? Nie wiem, ale jako GM Raptors przedstawiłbym ofertę wymiany za Calderona i Fieldsa.

Zainteresowani usługami niskiego skrzydłowego są też Brooklyn Nets. Jednak jak skonstruować ten trade? Deron Williams i Joe Johnson są nie do ruszenia. Humphries i Lopez mogą być trade’owani po 15 stycznia, ale przez tłok w rotacji podkoszowej Grizzlies wymiana tych graczy nie przejdzie. Deal zatem powinien być oparty na Geraldzie Wallacie. Nets kasę na takie coś mają, a Wallace pasowałby do defensywnego stylu gry Grizzlies. Ale myślę, że oferta za samego G-Force’a nie przejdzie. Jest już za stary. Nets muszą dorzucić picki i ewentualnie innego młodego gracza. Może MarShon Brooks? Myślę, że wymiana Wallace + Brooks + picki przeszłaby. Ale Nets raczej się swojego młodego zawodnika nie pozbędą.

Orlando Magic szukają kupca na JJ Redicka. Przewijają się w tym temacie Minnesota Timberwolves, ale o tym za chwilę. Może Redick wraz z pickami poszedłby do Grizzlies? W takiej sytuacji Magic braknie pieniędzy. Do tego mają oni szanse na bycie w Top 5 tegorocznego Draftu. Po co zatem oddawać picki? Magic nie mają kogo zaoferować.

Mocno przewija się też temat Gaya w Phoenix Suns. Wymiana miałaby dotyczyć Jareda Dudleya i picków draftowych. Serio? Suns strasznie obciążą swój budżet, a mogą podpisać kogoś solidnego w lato 2013. I mogą mieć pick w Top 5 Draftu. Gay jest zbyt niepewny, żeby na niego postawić.

Dwight Howard

Ostatnio w świat poszła plotka, że po meczu Lakers @ Nuggets między Kobem, a Dwightem doszło do przepychanki w szatni. Nie wiadomo ile w tym prawdy, ale już zaczęto spekulować na temat ewentualnej wymiany centra. Chcą go Brooklyn Nets. Wymiana miałaby opierać się na Brooku Lopezie (może być wymieniony po 15 stycznia). Howardowi po tym sezonie wygasa kontrakt i nie wiadomo czy Lakers przedłużą go. Center zawodzi, ale sytuacja powinna poprawić się wraz z pełnym wyzdrowieniem Dwighta. Ja myślę, że żadna wymiana nie wchodzi w rachubę.

Anderson Varejao

Tekst zacząłem pisać wczoraj, a dzisiaj okazało się, że Varejao przejdzie operację kolana. Wyłączy go ona z gry na dwa miesiące. Zatem wszystkie poprzednie wymiany z udziałem Brazylijczyka do skutku nie dojdą. Nikt nie postawi na kontuzjowanego zawodnika.

JJ Redick

Ostatni z naszych bohaterów. Redickowi wygasa po tym sezonie kontrakt i raczej go nie przedłuży. Rzucający obrońca Magic musi zaczynać mecze z ławki, co mu się nie podoba. Zasługuje na miejsce w pierwszym składzie, a takie warunki otrzymałby w Minnesocie. Brakuje im SG, strzelby z dystansu. A Redick jest takim graczem. W drugą stronę miałby powędrować Derrick Williams dla którego też brakuje minut. Drugoroczniak dostałby swój czas gry, Minnesota nie musiałaby się przejmować brakiem rzucającego, w Orlando nie musieliby się martwić o wygasający kontrakt, a Redick w końcu grałby w piątce. Same korzyści. Myślę, że taki trade może dojść do skutku.