Nets rozbili Sixers, czas na panikę w Filadelfii?

Przed wczorajszym spotkaniem uwaga mediów koncentrowała się przede wszystkim na przesłuchaniu przez policję Andray’a Blatche’a. Jak wyjaśnił podkoszowy, został wezwany w charakterze świadka w sprawie napaści na kobietę w hotelu, w którym akurat przebywał. 

Na szczęście dla kibiców Nets wygląda na to, że całe zamieszanie nie wpłynęło na niego negatywnie. Dray był jednym z bohaterów wieczoru rzucając 20 punktów i zbierając 7 piłek.

Przebieg spotkania

Wracając jeszcze na chwilę do sprawy Blatche’a – to może być wydarzenie, które jeszcze bardziej scementuje drużynę z Brooklynu. Po meczu wspomniał o tym Deron Williams, który dodał że Andray może liczyć na wsparcie kolegów.

Samo spotkanie w Wells Fargo Center już od pierwszej kwarty wyglądało jak samotny pojedynek Jrue Holiday’a z gośćmi. Rozgrywający Sixers miał udział przy wszystkich 24 punktach swojego zespołu w otwierającej kwarcie (12 punktów i 6 asyst).

W drugiej odsłonie trochę ciężaru gry na swoje barki wziął Spencer Hawes, ale po Nets cały czas było widać, że mają jeszcze przynajmniej jeden bieg w zapasie.

Drużyna Carlisimo wypaliła po zmianie stron. Zbilansowany atak i duża ilość celnych rzutów z dystansu sprawiły, że ekipa z Brooklynu (jak ja się cieszę, że nie muszę pisać ekipa z Jersey…) odjechała. Inna sprawa, że 35-14 w III q na swoim parkiecie w derbowym pojedynku który może być kluczowy w walce o Playoff po prostu Sixers nie przystoi.

Ostatnia odsłona przypominała przebiegiem pierwsze dwie. Mający bezpieczną przewagę Nets kontrolowali przebieg meczu i niezagrożeni dowieźli do końca 20tą wygraną w sezonie.

Wspomniany Blatche (20 punktów) i Deron Williams (22 punktów) byli najskuteczniejszymi graczami gości, ale ich występy zostały przesłonięte przez rekordowe osiągnięcie Reggiego Evansa. Podkoszowy zabijaka w swoim stylu zdobył tylko 2 punkty, ale zebrał aż 23 piłki co jest jego najlepszym wynikiem w karierze. Jeszcze ciekawsze jest to, że potrzebował na to zaledwie 27 minut gry.

Wciąż opisywany jako tymczasowy szkoleniowiec P.J. Carlisimo od kiedy przejął zespół z rąk Avery’ego Johnsona ma bilans 6-1. Choć z organizacji Nets wciąż naplywają informacje o tym, że szukają nowego trenera wydaje się, że PJ może otrzymywać coraz więcej głosów poparcia.

Nie zrozumcie mnie źle. Nigdy nie byłem jego fanem, ale moim zdaniem nie ma sensu zmieniać czegoś co funkcjonuje dobrze (a tak jest z Nets wyjąwszy mecz przeciwko Spurs). Inna sprawa, że sytuacja trenera nie jest komfortowa gdy po praktycznie każdej porażce będzie przypominane, że jest tylko tymczasowym zastępcą.

Zupełnie inaczej wygląda sytuacja w Filadelfii. Drużyna Douga Collinsa ma w tej chwili słabiutki bilans 15-21 i coraz gorzej wyglądają ich szanse na udział w PO. Porażka z Brooklynem była już ich czwartą z rzędu, a gdyby nie niespodziewany (a może spodziewany?) sukces w Staples Center to nie mieliby jeszcze wygranej w styczniu…

Andrew Bynum mówi, że jego powrót do gry jest coraz bliższy. Pytanie co z tego jeśli pojawi się na boisku w lutym, gdy zespół będzie już miał tylko matematyczne szanse na czołową ósemkę?

Inna sprawa, że nawet jak wróci to nie będzie tak, że Sixers zaczną nagle wygrywać jak za dotknięciem czarodziejskiej różczki. Zarówno Drew jak i jego koledzy będą musieli się dostosować do nowej sytuacji, zmienić schematy gry i poznać wzajemnie swoje boiskowe zachowania.

Moim zdaniem sytuacja w Philly robi się coraz gęstsza o czym świadczą choćby gwizdy kibiców na koniec meczu i nie zdziwię się jeśli wkrótce dojdzie do zmian w zespole. Na trading block może znaleźć się każdy poza Jrue Holiday’em. Swojego nie może być także pewny Collins. Będzie ciekawie.

Pozostałe notatki:

• Rekord tego sezonu pod względem zbiórek to 29 Nikoli Vucevicia, który został wytransferowany z Sixers w ramach rozliczenia za Andrew Bynuma.
• Reggie Evans występował w Filadelfii przez dwa sezony (2007-2009).
• Sixers przegrali rywalizację na linii stając tam zaledwie 10 razy (6 celnych) przy 22 próbach Nets (19 celnych). Collins po meczu bronił się sugerując, że winni tej dysproporcji są sędziowie.
• Zwolniony niedawno Maalik Wayns podpisał z Sixers 10-dniowy kontrakt.

Filmowe podsumowanie spotkania

Boxscore

Nets: Evans 2, Wallace 11, Lopez 13, Williams 22, Johnson 15, a także Teletovic 8, Humphries 2, Blatche 20, Shengelia 2, Watson 6, Taylor 0, Brooks 2, Bogans 6

Sixers: Allen 6, T. Young 9, Turner 8, Holiday 19, Richardson 6, a także Moultrie 0, Wright 5, Hawes 14, Wayns 5, Wilkins 6, Brown 11