1. MVP 11. tygodnia:
Mateusz Babiarz: Paul George za dwa świetne występy przeciwko Knicks i Heat, a także wczorajsze dobre (choć przegrane) starcie z Nets. Szkoda, że obrońca Pacers tak późno zaczął o sobie dawać znać w kontekście występu w Meczu Gwiazd.
Woy: Zdecydowanie miniony tydzień należał do Paula George’a z Pacers, który rośnie w siłę i z każdym następnym tygodniem pewniej czuje się w roli lidera drużyny. Zwłaszcza, kiedy Pacers tego potrzebują pod nieobecność kontuzjowanego Danny’ego Grangera. Występ z Heat to był absolutny popis gracza i po obu stronach parkietu. Przeciwko Knicks z kolei udowodnił ,iż nie było przypadku w starciu z Mistrzami i takie mecze George’a będziemy wg mnie oglądać częściej. Repertuar jego zagrań jest coraz większy a do efektownych akcji i slam dunków dokłada skuteczne penetracje oraz celne rzuty z dystansu.
Jarosław Adamczyk: Paul Pierce – poprowadził Boston do kolejnych zwycięstw, wszak byli niepokonani w tym tygodniu, on nie dość, że rzucał najważniejsze punkty to i dużo podawał. Aż dziw bierze, że działacze Celtów myślą o wymianie. Według mnie Pierce to legenda Bostonu i nigdzie nie odejdzie.
Paweł Panasiuk: Kevin Durant na spółkę z Chrisem Paulem. Clippers bez Paula nie są w stanie zajść daleko w playoffs. Widać to na każdym kroku. Szczególnie w kilku ostatnich meczach, kiedy Chris schodził na ławkę, przeciwnicy odrabiali straty tylko po to, żeby CP3 wszedł i znowu dał Clippers kolejną przewagę ( w tym tygodniu dwa mecze z 16 asystami). Durant rzucał średnio 33 punkty i miał 7 zbiórek w ostatnich 3 spotkaniach, z których wygrali 2. W trzecim Bradley Beal buzzer beaterem zapewnił zwycięstwo Wizards.
Wydarzenie 11 tygodnia:
Mateusz Babiarz: Pokaz siły Kevina Duranta w Staples Center. 42 punkty, 8 zbiórek i 5 asyst nawet przeciwko mającym problemy Lakers robi wrażenie, a KD przypomniał że nie ma zamiaru poddawać się w walce o tytuł MVP sezonu zasadniczego.
Woy: 2000. wygrana Phoenix Suns w lidze, co zbiegło się zakończeniem serii 12 przegranych na wyjeździe. Ponadto długo wyczekiwany powrót do gry – w Clippers – Granta Hilla. Również mocnym wydźwiękiem odbiła się spekulacja na temat powrotu do gry Grega Odena.
Jarosław Adamczyk: Poniedziałek, Washington – Oklahoma i wygrana Washington. Niespodziewana porażka najlepszej drużyny NBA i z najsłabsza ( przynajmniej rankingowo), i za to sie właśnie kocha NBA, tam każdy z każdym może wygrać w zależności od dnia. I do tego Bradley Beal…
Paweł Panasiuk: Pomijając wczorajszą paskudną przegraną z Phoenix Suns, Chicago Bulls wyglądają lepiej niż większość z nas myślała. A na dodatek z obozu Byków napływają świetne informacje na temat Derricka Rose’a. Podróżuje z drużyną, zalicza treningi, ba, nawet robi wsady. Wszystko jest na dobrej drodze, żeby zadebiutował już po All-Starowej przerwie!
Wpadka 11. tygodnia:
Mateusz Babiarz: Sprzeczka Melo z Garnettem. Lubię trashtalk, lubię twardą grę, ale jeżeli ktoś obraża rodzinę to zasługuje na „wizytę pod autobusem”.
Woy: Spięcie Anthony’ego z Garnettem i słowa lidera Celtów pod adresem żony gracza. Potem czekanie Melo na wyjście Big Ticketa z sali..takich rzeczy nie powinno się ani słyszeć ani widzieć w sportowej rywalizacji. Dalej przerwany dziś w nocy serial 5. porażek Lakers.
Jarosław Adamczyk: Carmelo Anthony i cała ta akcja z Garnettem ( sprowokowany na meczu i czekanie na bostończyka później pod szatnią by sobie wyjaśnić pewne rzeczy) takiemu zawodnikowi nie wypada czegoś takiego robić.
Paweł Panasiuk: Jordan Hill, Dwight Howard oraz Pau Gasol – wszyscy są na liście kontuzjowanych. Może nie jest to swoista wpadka ale na pewno składa się na praktycznie nieuniknioną absencję Lakers w playoffach. Kobe Bryant będzie musiał się wiele napracować, żeby ich tam zabrać.
Piątka 11. tygodnia:
Mateusz Babiarz: Brandon Jennings – Paul George – Kevin Durant – LaMarcus Aldridge – Al Jefferson
Woy: Damian Lillard – Paul George – Kevin Durant – Al Jefferson – David West
Jarosław Adamczyk: D. Lillard – B. Beal – L. Deng – P. Pierce – N. Pekovic
Paweł Panasiuk: Chris Paul – Lebron James – Paul George – Kevin Durant – Nikola Vucevic
Zespół 11. tygodnia:
Mateusz Babiarz: Boston Celtics za odbudowanie się i już 5 wygranych z rzędu. W ubiegłym tygodniu podopieczni Doca Riversa pokonali Knicks, Suns i Rockets umacniając się na ósmej pozycji w Konferencji Wschodniej z perspektywami na dalszy awans w tabeli. Dodatkowe wyróżnienia dla Brooklyn Nets i Denver Nuggets.
Woy: Postawię na drużyny z serialami zwycięstw. Imponują stabilizacją formy Brooklyn Nets, którzy już są za plecami Knicks i mają 6 wygranych pod rząd, kiedy za sterami stanął PJ Carlesimo. Dalej Denver Nuggets, z pięcioma wygranymi w pięciu meczach oraz Boston Celtics z takim samym bilansem co Nuggets ostatnich spotkań. Tym ostatnim znacząco pomaga po kontuzji Avery Bradley.
Jarosław Adamczyk: Boston Celtics – najgorętszy team w ostatnich dniach w NBA, według mnie bezapelacyjnie.
Paweł Panasiuk: Indiana Pacers oraz New Orleans Hornets. Obie drużyny zaskoczyły i pokonały takie zespoły jak San Antonio Spurs, Miami Heat czy Houston Rockets.
Najlepszy rezerwowy 11. tygodnia:
Mateusz Babiarz: J.J. Redick, który przejął chyba od kontuzjowanego Andersona Varejao zadanie przewodnictwa w tzw. „get me out of here” tour.
Woy: Andre Miller z Denver, który w ostatnich 5 meczach tylko raz nie przekroczył progu 10pkt. Ponadto notuje średnio 12pkt i 6as na mecz. Przeciwko Lakers zanotował double-double z 12pkt i 10as a w konfrontacji z Warriors – 12pkt-8as-6zb. Wszystkie 5 spotkań z równo grającym Millerem gracze z Denver wygrali.
Jarosław Adamczyk: J. R. Smith – mimo słabszej postawy swojej całej drużyny on raczej nie zawodził i zawsze można było liczyć po jego wejściu z ławki na ożywienie gry.
Paweł Panasiuk: Kevin Martin – Ostatnie trzy spotkania to średnia punktów na poziomie 14 punktów, w tym ponad 40% zza łuku. Kevin Martin powoli staje się drugim Jamesem Hardenem OKC.