Chicago Bulls 100:99 Boston Celtics OT
- Fajny mecz. Celtics odrobili 8-punktową stratę w czwartej kwarcie i w końcówce kontrolowali przebieg wydarzeń, ale jump-ball wywalczony przez Bulls na 9 sekund do końca czwartej kwarty zmienił wszystko. Kirk Hinrich trafił rzut na dogrywkę, a w niej game-winnera rzucił Marco Belinelli.
- Bulls kontynuują swoją świetną serię, wygrali piąty mecz wyjazdowy z rzędu. W trakcie tej passy pokonali Heat, Knicks i dziś Celtics. Wczoraj, także po dogrywce i game-winnerze (Luola Denga), wygrali w Toronto.
- Chicago jest 3-0 w OT, 19-6 w meczach ze Wschodem (9-1 z Atlantic Division) oraz 12-5 na wyjeździe (11-10 u siebie). Byki wygrały 11 z 12 spotkań wyjazdowych z ekipami Konferencji Wschodniej – polegli tylko w Atlancie, ale niedawno zrewanżowali się na Hawks (58:97).
- Bulls wygrali wszystkie sześć meczów rozegranych w piątek.
- Celtics są 3-3 w dogrywkach. Ciekawa zależność – wygrali wszystkie trzy mecze OT, w których rzucili 100 punktów. Pozostałe trzy, w których nie dokonali tej sztuki, przegrali. Przy okazji – wciąż trwa 7-meczowa seria zwycięstw Bostonu w spotkaniach zakończonych dogrywką, w których C’s rzucali +100 punktów.
- W tym sezonie Bulls wygrywają z Bostonem 2-1. To pierwszy wygrany przez Chicago mecz OT z Celtics od 1999 roku.
- Najlepszym strzelcem zespołu zwycięskiego był Richard Hamilton, który zdobył 20 punktów po raz czwarty w tym sezonie. Rip popełnił przy tym aż 7 strat, najwięcej od ponad trzech lat. Jego career-high to osiem TO. Ostatnim Bykiem z tak dużą liczbą strat w meczu z Bostonem był Jalen Rose (2002).
- Carlos Boozer niedługo chyba zaklepie sobie miejsce na ławce zespołu Wschodu na Mecz Gwiazd 2013. Dzisiaj zdobył 19 punktów i zebrał 20 piłek – po raz pierwszy od kwietnia 2011 roku. Przekroczył tą granicę po raz dziewiąty w karierze. Do siódmego 20/20 zabrakło niewiele. Gdyby C-Booz dołożył jeszcze jeden punkt, zanotowałby piąte 20/20 dla Chicago w ostatnich 20 latach. Boozer kręci w styczniu 23,4ppg i11,8rpg (54% FG). Bulls, wciąż bez Rose’a (do 19 lutego:)) wygrali 7 z 9 meczów w 2013 roku.
- Rajon Rondo zdobył 30 punktów (12-21 FG, 7 ast, 6 fauli). To jego nowy rekord sezonu. W obecnych rozgrywkach Rondo rzucił +20 punktów po raz szósty. Co ciekawe, sztuki tej dokonał w każdym z trzech starć Celtics-Bulls. Rondo w tym sezonie w meczach z Chicago notował średnio 25,3 ppg, 8,3 apg na 56% z gry. Był to dla niego 25. mecz przeciwko Bykom – tak wielu meczów nie rozegrał przeciw nikomu.
- Kevin Garnett spudłował 9 z 10 pierwszych rzutów z gry, w czwartej kwarcie obudził się, ale trafił rzutu na zwycięstwo. KG oddał w tym meczu 3 trójki – najwięcej od 2007 roku. Wtedy, tak jak dziś, nie trafił żadnej.
- Jared Sullinger wywalczył aż 15 zbiórek.
- Bulls popełnili aż 21 strat, ale Celtics zdobyli po nich tylko 7 punktów.
- Paul Pierce wyprzedził Roberta Parisha, jest 22. najlepszym strzelcem w historii NBA.
- Bulls wygrali 39 ostatnich meczów, w których zdobyli +100 punktów. Pobili rekord organizacji w takiej serii. Od rekordu NBA ligi dzielą ich tylko dwa takie zwycięstwa (Spurs 2003-05).
- Dla Chicago była to także 14. kolejna wygrana w piątkowym meczu na wyjeździe. Rekord ligi.
Toronto Raptors 101:108 Philadelphia 76ers OT
- Co za mecz dla Sixers. Gospodarze odrobili 19 punktów straty w drugiej połowie, ale na 8 sekund do końca przegrywali 4 punktami. Wydawałoby się – mecz przegrany. Wystarczyła jednak dobitka Hawesa, strata Raptors przy podaniu z linii bocznej oraz trafienie Holidaya i doszło do dogrywki. W niej autor wyrównującego trafienia po prostu dominował. Holiday zdobył wszystkie 12 punktów Philly w OT.
- Jrue Holiday, podsumujmy, zdobył 14 ostatnich punktów Sixers. W całym meczu miał 33 punkty – wyrównał rekord kariery. Rozdał też 14 asyst, zebrał 5 piłek i miał trzy przechwyty. W trzech ostatnich spotkaniach Holiday zdobył 92 punkty i rozdał 34 asysty (30,7 ppg, 11,3 apg, 55% FG, 50% 3pt, 90% FT). Dobry moment na takie występy. Seria trzech meczów z +29 punktami jest dla Sixers pierwszą taką od 2006 roku (Iverson).
- Sixers w trzech ostatnich meczach zdobyli 104,7 ppg. W ośmiu poprzednich – 87,4 ppg.
- To pierwsze 33/5/14 od 2011 roku (Chris Paul). W ostatnich 27 latach tylko jeden gracz Sixers zanotował 33/5/14/3 – Allen Iverson (2005). Holiday jest jednym z trzech graczy Philly, którzy od sezonu 1985/86 mieli w jednym meczu 33 punkty i 14 asyst – poza Iversonem (2x) dokonał tej sztuki jeszcze Charles Barkley w 1986 roku.
- To nie jedyny fajny statline w tym meczu. Thaddeus Young zdobył 27 punktów (13-19 FG) i zebrał 14 piłek. Young jest pierwszym graczem Philadelphii z taką linijką (ze skutecznością 68%) od ośmiu lat (Chris Webber). Przed C-Webbem był Charles Barkley w.. 1991 roku. Był to 10. taki występ przeciwko Toronto.
- Ed Davis zanotował 18/10/6 i pobił rekord kariery w asystach. 18 punktów mieli także Terrence Ross (4-5 3pt) i Alan Anderson, rezerwowi Toronto, przy czym ten ostatni spudłował 11 z 17 rzutów z gry. Kyle Lowry dołożył 11/5/11, ale trafił 3 z 11 rzutów.
- Sixers są w całej historii rywalizacji 2-2 z Raptors w meczach z dogrywkami.
- Raptors przegrali cztery kolejne mecze. Są 1-4 w OT. Po raz pierwszy od 2006 roku rozegrali dwa kolejne mecze przedłużone o min. pięć minut.
- Toronto miało dzisiaj 11 trafień za trzy. Sixers są teraz 2-9 w meczach, w których pozwalają rywalom na trafienie 10 razy za trzy.
- Żadna nowość – Raptors przegrali wszystkie 20 meczów, w których stracili 100 punktów.
Charlotte Bobcats 106:100 Orlando Magic
- Cats zakończyli pięciomeczową serię porażek. Magic przegrali 12 z 14 ostatnich meczów.
- Rysie przerwały także serię przegranych w Orlando (4). Wygrały tu po raz pierwszy od 2010 roku. Są 7-0, gdy zdobywają w meczu z Magic bez OT +100 punktów. Jeśli nie – 3-21.
- 106 punktów to dla Charlotte najlepszy wynik w starciu z Magic od 2007 roku (119, rekord).
- Kemba Walker zdobył 25 punktów, zebrał 8 piłek, rozdał 5 asyst i miał dwa przechwyty jako trzeci Bobcat w historii (G. Wallace 9x, Felton). On jednak potrzebował na to najmniej czasu, bo tylko 36 minut. 8 zbiórek to wyrównany rekord sezonu.
- Nikola Vucević zebrał dziś tylko 9 piłek. Przerwał swoją serię 8 meczów z +10 zbiórkami. Passa to rozpoczęła się w Sylwestra, kiedy miał 29 zbiórek (rekord organizacji) w spotkaniu z Miami. Od tamtej pory notuje 15/15 na mecz. Jego RPG to 11.1, czwarty wynik w lidze. Gdyby utrzymał ten wynik, zostałby po Dwighcie i Shaqu trzecim Magikiem, który w jednym sezonie zbierał 11 piłek na mecz.
- Gerald Henderson zdobył 17 punktów (8-11 FG) – wszystkie w pierwszej połowie.
- Obie drużyny trafiły dziś po 37 rzutów z gry przy 79 próbach. To drugi w tym sezonie mecz, w którym obie drużyny miały tyle samo prób i trafień (Celtics-Spurs). Dziś zadecydowały rzuty wolne, Bobcats trafili 28 z 38, Magic 15 z 21. Jeszcze nigdy w historii starć Charlotte-Orlando Bobcats nie oddali o 17 wolnych więcej od rywali. To 12. taki mecz w całej ich historii (bilans 10-2).
- Bobcats byli dziś na dobrej drodze do zanotowania pierwszej w tym sezonie skuteczności 50%, ale w ostatnich trzech minutach spudłowali wszystkie 7 rzutów z gry.
- Magic, którzy pokonali niedawno Clippers i Pacers (bilanse 31-9 i 25-16), przegrali szósty kolejny mecz z drużyną o negatywnym bilansie. Biorąc pod uwagę ich obecną sytuację – „bicie pionków” może im się nawet nie oplacać.
- Cats swoje cztery ostatnie zwycięstwa odnieśli na wyjeździe. W Charlotte przegrali 13 ostatnich meczów.
Houston Rockets 95:105 Indiana Pacers
- Najlepsza obrona wygrała z najlepszym atakiem, choć wcale nie był to ultradefensywny mecz. Rockets po fajnej serii 15 meczów, z których wygrali aż 12, dziś przegrali po raz szósty z rzędu. Ich bilans to teraz 21-20, na tę chwilę są poza PO. Pacers odbili się po porażce z Magic, wygrywając jedenaste spotkanie w Indianie z rzędu (najdłuższa seria od 2002/03). W sezonie ich bilans u siebie to 16-3.
- 95 punktów to dla Rockets najgorszy wynik w meczu z Pacers od 2008 roku.
- Paul George to All-Star. W tej chwili gra jak starter ASG, a jeśli nie znajdzie się w Houston jako rezerwowy, powinien wykręcić 9-1-1. Dziś George zdobył 31 punktów, rzucając +30 po raz trzeci w tym sezonie. Pacers są 8-0, gdy zdobywa więcej niż 22 oczka. Trafił aż 11 z 19 rzutów z gry, w tym 7 na 10 trójek. Miał także 6 zbiórek (w każdym z pięciu poprzednich meczów – +10) i 5 przechwytów. W ostatnich 27 latach był to trzeci mecz gracza Indiany z +30 punktami i +5 stealami (George, Chuck Person). W całej lidze – ostatnim graczem, który zdobył 30 punktów, 5 przechwytów i 7 celnych trójek na tak wysokiej skuteczności z gry i zza łuku, był Hersey Hawkins (1997). George miał pięć przechwytów w trzech z pięciu ostatnich meczów. W sześciu ostatnich notował 22,5 ppg, 10 rpg, 4 apg i 3 spg. Trafił 7 trójek po raz drugi w tym sezonie – ostatnim Pacerem z takim osiągnięciem był Reggie Miller (2001/02).
- Pacers są w Top 3 Wschodu, więc wypadałoby mieć w Meczu Gwiazd swojego człowieka. Drugim po George’u kandydatem może być David West. Owszem, George gra na bardzo wysokim poziomie i nie może nie znaleźć się w Houston, ale plan B trzeba mieć zawsze:) West w ASG raczej nie zagra, ale dziś zdobył 20 punktów, zebrał 11 piłek, rozdał 7 asyst i zablokował 3 rzuty – wszystko to w 34 minuty. Do drugiego TD w sezonie i karierze zabrakło niewiele. Pacers są 6-0, gdy West rozdaje +5 asyst. Ostatnim graczem z 20/11/7/3 w tak krótkim czasie był Tim Duncan w 2007 roku. TD był także ostatnim, który dokonał tej sztuki w meczu z Houston (2003). Dla Pacers to pierwszy taki występ od 19 lat (Rik Smits).
- Jest George, jest West, jest też Roy Hibbert. Ubiegłoroczny All-Star w tym roku nie ma większych szans na Houston (podobnie jak reszta typowych środkowych – przez zmianę podziału na front-court/back-court – choć i tak przegrałby z Chandlerem i Lopezem), ale nie przeszkadza mu to w solidnej grze. Dziś miał 12 punktów, 9 zbiórek (6 w ataku) i 4 bloki. W czterech ostatnich meczach zablokował 16 rzutów przy 26 minutach na mecz. W ośmiu ostatnich starciach notował 5,3 ofensywnej zbiórki przy 25 mpg. Hibbert zablokował cztery rzuty po raz dwunasty w tym sezonie (Pacers 10-2). Ostatnim Pacerem, który miał tyle podobnych występów w jednym sezonie, był Jermaine O’Neal w 2006/07. Bonusik – Hibbert jest pierwszym od conajmniej 27 lat graczem Pacers, który w 25 minut zdobył 12 punktów, zebrał 6 piłek w ataku i zablokował 4 rzuty. Na każdego da się coś znaleźć, pamiętajcie. Pacers są 12-2, gdy Hibbert rzuca +10 punktów.
- Houston, które w tym roku organizuje Weekend Gwiazd, liczy na obecność w ASG Jamesa Hardena. Brodacz rozgrywa sezon na poziomie all-star i najprawdopodobniej znajdzie się na zachodniej ławce. Gdyby żadna Rakieta nie została wybrana przez coacha Zachodu, byłby to pierwszy od 2005 roku (Denver) przypadek, w którym miasto organizujące ASW nie ma w starciu gwiazd swojego przedstawiciela. Dzisiaj Harden przerwał swoją 22-meczową serię meczów z +20 punktami. Nie była to jedyna zakończona dziś passa Hardena – po raz pierwszy po 20 meczach nie był liderem strzelców zespołu. Była to najlepsza trwająca seria w lidze. Zdobył 17 oczek, dołożył 5 zbiórek i 7 asyst, ale trafił tylko 5 z 19 rzutów z gry i popełnił 5 strat. W tym meczu i poprzednim Harden trafił 23,8% rzutów z gry. W pięciu ostatnich trafił 24% rzutów za trzy i oddawał tylko 7,6 FT na mecz. W ośmiu ostatnich spotkaniach Harden popełnił aż 40 strat, w każdym z nich min. cztery – to najdłuższa taka seria w tym sezonie. Ostatnim graczem Rockets z takim streakiem był Steve Francis w 2002 roku. Nie było w ostatnich 27 latach w Houston dłuższej serii niż te Hardena i Franc
hise’a. Na pocieszenie – Harden pobił rekord kariery z czterema blokami. - All-star to to może nie jest, ale do MIP może startować – Omer Asik w pół godziny dostarczył 22 punkty (rekord kariery), 12 zbiórek (7 w ataku) i 3 bloki. Ostatnim graczem z takim statline’m był JAVALE MCGEE (2010). Dla Rockets to pierwszy taki występ od 1989 roku (Hakeem). Turek trafił 6 z 7 rzutów wolnych (w sezonie 56% FT). To jego najlepsza w karierze skuteczność przy 7 próbach.
- Silni skrzydłowi – silne cegły -> zestaw trzech PF’ów Rockets – Patterson, G. Smith, M. Morris – zdobyli trzy punkty i sześć zbiórek na skuteczności 1-15 z gry. Patterson spudłował 7 z 8 rzutów z gry, Morris był jeszcze lepszy – w 11 minut oddał 5 rzutów, wszystkie były trójkami i wszystkie były niecelne. To pierwszy taki przypadek od 2008 roku (M. Banks).
- Po raz pierwszy w historii Rockets pięciomeczowa seria zwycięstw poprzedziła sześć kolejnych meczów zakończonych porażką.
Atlanta Hawks 89:94 Brooklyn Nets
- Po pierwszej kwarcie – 29:29, po drugiej – 49:49, po trzeciej – 74:74. Dopiero ostatnia odsłona przyniosła rozstrzygnięcie. Nets na 2:50 do końca meczu mieli 8 punktów przewagi, ale 7 kolejnych punktów należało do Atlanty. Wreszcie Deron Williams trafił cztery kolejne osobiste, a w między czasie Jeffa Teague’a zablokował Brook Lopez. Hawks trafili 5 z 22 rzutów w 4Q.
- Hawks przegrali szósty wyjazd z rzędu, ale to pikuś. Jeszcze nie tak dawno, w 2007 roku, mieli serię 17 porażek poza Atlantą.
- Nets z kolei przedłużyli swoją serię zwycięstw na Brooklynie do siedmiu. Nie przegrali w Barclays Center od dnia Bożego Narodzenia. To dla nich najdłuższa passa od sześciu lat. Dziś udało im się zrewanżować za porażkę z Hawks w poprzednim meczu. To ich pierwsze zwycięstwo z Atlantą u siebie od 2010 roku.
- Jeff Teague po 28/11 w przedwczorajszym meczu z Nets dziś miał 21 punktów i 10 asyst. Po raz pierwszy w karierze Teague miał 20/10 w dwóch kolejnych meczach. To jego szósty taki występ w karierze, pierwszy na wyjeździe.
- Deron Williams i były Hawk Joe Johnson w poprzednim meczu trafili razem 9 z 33 rzutów z gry (2-13 3pt), zdobywając 27 punktów. Dziś, razem z Brookiem Lopezem (ostatnio 22 punkty, dziś 20), zdobyli 62 punkty.
- Siatkom trochę się dziś upiekło. Nets spudłowali dziś 13 z 38 rzutów osobistych (Evans 0-4). Wymusili ich jednak znacznie więcej od rywali (Hawks 10-14).
- Reggie Evans zebrał 20 piłek, po raz drugi w tym sezonie. Spudłował jednak wszystkie cztery wolne, mimo 4-4 przedwczoraj. Ale nawet przy tak dobrej skuteczności w ostatnim meczu Evans w 10 ostatnich spotkaniach trafił fatalne 36,4% FT. Evans notuje w 22 minut na mecz aż 8,9 zbiórki. Ostatnim graczem z takim sezonem był niejaki Mel Counts w 1967/68. Poza nim tylko Wayne Embry (1959/60) mógł pochwalić się tym osiągnięciem.
- Josh Smith zdobył już 9633 punkty w karierze – wszystkie dla Hawks. Wyprzedził Eddie’go Johnsona. Jest teraz ósmym strzelcem w historii Atlanty.
- Herb Turetzky, statystyk Nets, przepracował 1200. mecz z rzędu. Seria ta rozpoczęła się podczas PO 1984.
Sacramento Kings 69:85 Memphis Grizzlies
- Grizzlies przegrali trzy poprzednie mecze różnicą 68 punktów. Kings zdobyli dziś w Memphis 69 punktów. Takie porównanie.
- 69 punktów to rekord sezonu i dla Kings, i dla Grizzlies. Sacramento ustaliło także season-low w skuteczności z gry (34%).
- Grizz wygrali sześć kolejnych meczów z Kings u siebie. Królowie nie wygrali w Tennessee od 2009 roku. 69 punktów to najgorszy wynik w całej historii tej rywalizacji.
- Grizzlies wygrali w historii wszystkie 25 spotkań, w których stracili max. 75 punktów. Kings w erze zegara 24 sekund nie zwyciężyli w meczu, w których nie dobili do granicy 70 punktów, co wcale nie jest dziwne.
- Kings trafili 6 z 25 rzutów w drugiej kwarcie. Po trzech kwartach mieli 47 punktów (14, 16, 17).
- Nie należy jednak zapominać o tym, że Grizzlies po raz czwarty z rzędu zdobyli nie więcej niż 85 punktów. To wyrównany rekord organizacji i najdłuższa passa od 2006 roku.
- Mimo to wszyscy starterzy zdołali przekroczyć progi 10 punktów i 5 zbiórek. Liderem był Michael Conley (19). Tony Allen (14/9/6/3) pobił rekord sezonu w liczbie asyst oraz bloków. 18/10 zanotował Marc Gasol.
- Rezerwowi Memphis zdobyli tylko 11 punktów. Z ławki wchodzili tylko Ellington, Arthur i Bayless, ale mogli trafić więcej niż 4 z 14 rzutów.
- W szeregach Sacramento jakoś zaprezentował się tylko DeMarcus Cousins. Zdobył aż 22 punkty i 12 zbiórek. Poza nim Kings zdobyli 47 punktów na skuteczności 31,2% z gry. Żaden inny gracz Sacto nie zanotował double-digits. Reszta starterów trafiła 11 z 34 rzutów, a ławka – 9 z 32. Travis Outlaw trafił dwie trójki – reszta Kings spudłowała wszystkie 7 prób.
- 30 punktów Kings w pierwszej połowie to season-low dla rywali Niedźwiedzi.
- Kings przegrali 10 z 11 wyjazdów przeciwko drużynom z Zachodu.
- 9 asyst Sacramento w tym meczu to najgorszy w tym sezonie wynik dla całej ligi. Dla Kings to najmniej od sześciu lat. Dla rywali Grizzlies – w całej historii. Pięć asyst rozdał dziś Isaiah Thomas.
Golden State Warriors 88:95 San Antonio Spurs
- Wspominałem wczoraj przy okazji złamania serii porażek Milwaukee w Phoenix, że w tej chwili istnieje tylko jedna tak długa seria. Dziś została ona przedłużona. Spurs pokonali u siebie GS Warriors, wygrywając z nimi w San Antonio po raz 28. z rzędu. Wojownicy nie wygrali tu od lutego 1997 roku. Spurs wygrali z Warriors 16. mecz z rzędu (ogółem). Było to także ich czternaste kolejne zwycięstwo u siebie.
- 28 zwycięstw Spurs nad Warriors w San Antonio to trzecia najdłuższa seria w historii. Swego czasu Lakers wygrali w LA 43 kolejnych starć z Kings.
- Spurs przerwali serię 16 meczów z GSW, w których przekroczyli granicę 100 punktów. Wygrali jednak z nimi wszystkie 29 meczów, w których stracili mniej niż 90 oczek.
- Trzech graczy GSW przekroczyło granicę 20 punktów (Lee 22/6/7, Thompson 21, Jack 20/10), ale Warriors przegrali po raz pierwszy w tym sezonie trzy kolejne mecze (5 z ostatnich 6). Drugi mecz opuścił Stephen Curry.
- W ostatnich 20 latach tylko trzech Wojowników zanotowało 20 punktów i 10 asyst w starciu z San Antonio (Davis, Jackson). To szóste 20/10 w karierze Jacka.
- David Lee jest jedynym w lidze graczem kręcącym w tym sezonie średnie 19ppg/10rpg/3apg. Ostatnim Wojownikiem z takimi liczbami w sezonie był Jerry Lucas, w 1970/71.
- Tony Parker zdobył 25 punktów i miał 8 asyst (10-18 FG). Spurs są 12-1, gdy zdobywa +23 punkty. W ostatnich trzech meczach, wygranych przez Ostrogi, trafił 59% rzutów. Od 21 grudnia – 55,5% (47% 3pt, 21 ppg, 7 apg).
- Tim Duncan zdobył 24 punkty i zebrał 10 piłek. Spurs są 16-3, gdy rzuca +17 punktów. Duncan jest 46-5 z Warriors (90,2%). Tylko dwóch graczy miało lepszy procent zwycięstw przeciwko jednej drużynie przy min. 50 meczach (Magic Johnson 50-4 Kings, Michael Cooper 50-5 Kings).
- Tiago Splitter zdobył 19 punktów i 9 zbiórek. Trafił 8 z 10 rzutów z gry. To jego rekord kariery w San Antonio. W ostatnich pięciu meczach zdobywał +10 punktów. W trakcie tej serii trafił 27 z 37 FG.
- Nie popisali się rezerwowi Spurs. Najlepsza ławka rezerwowych w lidze (pod względem PPG), po raz drugi bez Manu Ginobiliego, dostarczyła tylko 14 punktów. Wszystkie należały do Gary’ego Neala i Stephena Jacksona, którzy spudłowali razem 14 z 19 rzutów z gry. Cała ławka Spurs trafiła 5 z 23 FG. Kawhi Leonard – 0-4. Poza Danny’m Greenem (3-7 3pt) SAS trafili 2 z 15 trójek.
- Jeśli Warriors nie przełamią serii porażek dziś, w Nowym Orleanie, potem będzie jeszcze ciężej (Clippers, Thunder, @Bulls).
Washington Wizards 112:108 Denver Nuggets
- Wizards odrobili 10 punktów straty i po bardzo zaciętej końcówce niespodziewanie pokonali Nuggets w Denver. Czarodzieje wygrali drugi z 18 meczów wyjazdowych w tym sezonie. Samorodki na 18 spotkań u siebie przegrali po raz trzeci. Where amazing i tak dalej.
- Nuggets przegrali dwa kolejne mecze po raz pierwszy od listopada. Wizards w pięciu ostatnich pojedynkach odnotowali cztery zwycięstwa.
- Wizards zakończyli serię czterech porażek z Nuggets oraz pięciu przegranych w Denver. Wygrali w tym mieście po raz pierwszy od 2005 roku. 112 punktów to ich najlepszy wynik z Nuggets od 2006 roku.
- Obie drużyny zdobyły dziś 220 punktów, choć po pierwszej kwarcie był remis 19:19. W trzech pozostałych kwartach Wizards wygrali 93:89.
- Czarodzieje przed tym meczem miały 90,3 ppg i 41,5% skuteczności z gry – oba rezultaty dawały im ostatnie miejsce w lidze. Dziś 90 punktów Czarodzieje mieli na ponad 10 minut do końca.
- Bradley Beal zdobył 23 punkty. Zdobył +20 punktów po raz drugi z rzędu i piąty w ostatnich 9 meczach. W trzech ostatnich Beal trafil 65% rzutów z gry i 73,3% trójek. W dziewięciu ostatnich spotkaniach debiutant miał aż 60,5% skuteczności zza łuku.
- John Wall rozegrał swój czwarty mecz w tym sezonie (Wizards 3-1). W średnio 23 minuty zdobywa 13,5 ppg i 8 apg (dziś 14/12). W tym meczu popełnił aż 6 strat, ale na 2,7 sekundy do końca zablokował Ty Lawsona, a potem trafił oba rzuty wolne.
- Ty Lawson zdobył dziś 29 punktów (11-16 FG), z czego 23 (8-8 FG) w trzeciej kwarcie.
- W marcu ubiegłego roku obie drużyny wymieniły się m. in. środkowymi. JaVale McGee zdobył 6 punktów (2-7 FG), Nene w pierwszym meczu w swoim dawnym mieście – 7 punktów, 4 zbiórki i 3 steale.
- Obie drużyny trafiły tylko 38 z 59 osobistych. Gorzej radzili sobie oczywiście Nuggets (19-31) i to im właśnie zabrakło punktów. Koszykarze Denver wymusili aż 21 strat i zamienili je na 28 punktów, ale Wizards trafili aż 11 razy za trzy.
- Zakończyła się 24-meczowa seria zwycięstw Denver w starciach u siebie, w których zdobyli +100 punktów.
Oklahoma City Thunder 117:114 Dallas Mavericks OT
- Najpierw formalności – Thunder wygrali szósty mecz z rzędu. Mavericks przerwali swoją serię czterech zwycięstw, znów przegrywając po dogrywce (w tym sezonie 1-8, Thunder 4-0). Mavs nie przegrali czterech kolejnych meczów z OKC/Seattle od 1999/2000. Po raz pierwszy w historii tej rywalizacji dwa kolejne mecze między drużynami kończyły się dogrywką.
- Dobra, od początku na to czekałem, Wy pewnie też – Kevin Durant zdobył 52 punkty. Od czego by tu zacząć – to jego nowy rekord kariery oraz season-high dla całej NBA. KD zdobył 9 z 12 punktów OKC w dogrywce. W całym meczu trafił tylko 13 z 31 rzutów z gry, ale 5 na 9 trójek oraz wszystkie 21 rzutów osobistych! Ten ostatni wynik był blisko rekordu NBA. W 1993 roku Nique Wilkins miał 23-23. W marcu 2012 Deron Williams także był 21-21. To najlepsze wyniki w RS, w play-offs rekord należy do Dirka Nowitzkiego (24-24, G1 WCF z Thunder w 2011). 52 punkty to najlepszy wynik dla organizacji od 2007 roku (Ray Allen 54). W ostatnich 27 latach tylko Durant i Allen zdobyli dla Sonics/Thunder tak dużo punktów (Dale Ellis 53 w 1989 roku). 52 punkty to trzeci w historii wynik osiągnięty w starciu z Mavs (Kobe 62, Duncan 53). Nie było jednak od co najmniej 27 lat gracza, którzy rzuciłby 52 punkty na tak słabej skuteczności z gry (42%). Chyba tyle. Bonus – Durant zdobył +40 punktów w trzech z pięciu ostatnich meczów.
- Russell Westbrook dodał 31 punktów, 6 zbiórek i 6 asyst. Prosta matematyka – razem z Durantem mieli 83 punkty. Wow. Westbrook rzucił +30 punktów w trzecim meczu z rzędu (w tej serii kręci średnio 33/5/5 i 54% z gry) – to jego wyrównany rekord kariery.
- 11 punktów i 14 zbiórek (7 w ataku) miał Serge Ibaka. Thunder mieli 18 ofensywnych zbiórek przy 11 Mavs (25-11 w punktach drugiej szansy). Zdobyli także 24 punkty po 16 stratach Dallas.
- Vince Carter zdobył 29 punktów. Trafił 10 z 17 rzutów w 32 minuty, pobił rekord sezonu. Ostatnim rezerwowym Dallas, który rzucił 29 punktów w max. 32 minuty na tak wysokiej skuteczności w przegranym przez Mavericks meczu, był Cedric Ceballos (2000).
- 18 punktów i 9 zbiórek miał Dirk Nowitzki, Elton Brand 10/13. Obaj zdobyli 22 punkty i zebrali 9 piłek w czwartej kwarcie (z 33 pkt i 11 zb drużyny), ale w trzech poprzednich odsłonach trafili razem tylko jeden z siedemnastu rzutów.
- Mavs zaczęli czwartą kwartę od 20-8, ale Durant zrobił, co do niego należało.
- Nowitzki został 23. w historii graczem, który trafił w karierze 8500 rzutów z gry.
- Thunder są 20-4, gdy Durant i Westbrook zdobywają po 20 punktów (dzisiaj 52/31!), 20-3 przeciwko Zachodowi i 3-2 w tych dziwnych strojach.
- Mavericks są coraz bliżej wyrównania innego niechlubnego rekordu. Przegrali w tym sezonie osiem meczów po dogrywce, rekord to 10 (Bullets 1952/53, Clippers 2000/01).
You must be logged in to post a comment.