Uwierzycie? Minęło już pięć lat od transakcji, która na kilka lat odmieniła ligę, dała kolejne dwa mistrzostwa tej do niedawna lepszej organizacji z LA, wepchnęła Pau Gasola do grona najlepszych graczy w lidze, a teraz kończy się wchodzeniem z ławki rezerwowych, wzajemnymi pretensjami i chęcią wymiany do innego klubu. Pierwszego dnia lutego 2008 Los Angeles Lakers pozyskali najlepszego hiszpańskiego koszykarza wraz z pickiem (Devin Ebanks), oddając w zamian do Memphis Grizzlies Kwame Browna, Javarisa Crittentona, prawa do Marca Gasola oraz dwa pierwszorundowe picki (Donte Green, Greivis Vasquez).
Prawdopodobnie najlepszy transfer w przygodzie Mitcha Kupchaka z Lakers, z perspektywy czasu można oceniać tylko pozytywnie, a w ciągu tych pięciu lat Gasol rozegrał 353 mecze w złoto-purpurowym trykocie, notując średnio 17.9 pkt, 9.9 zb i trafiał 53,1% rzutów z gry. Pamiętacie jak wtedy odebraliście ten trade? A może spodziewaliście się, że Lakers po tej wymianie o wiele bardziej zdominują ligę?
Powinniście dać jeszcze tą reakcję :)