Jak większość z Was wie, jestem kibicem Sixers i od dłuższego już czasu zamiast cieszyć się pick-and-rollami Bynuma z Holiday’em muszę znosić rzuty z odchylenia Nicka Younga przez ręce obrońców.
Jak się okazuje, zły sezon dla ekipy z Philly może mieć także dobre strony o czym przekonał się Sixto Lezcano, który kupił 18 biletów (cały rząd) na mecz przeciwko Pacers (przegrany ostatecznie 69-88) za… 0.72 $. Tak, 72 centy co w połączeniu z pozostałymi kosztami zamknęło się w kwocie 10.07 $.
Ciekawe za ile w takiej sytuacji poszłyby bilety w Staples Center :)
Pomnóż razy 100 bo to w sumie rzędy u góry więc tańsze
1000 dolarów za wszystkie miejsca na hali, hmm