W 2008 roku do NBA z czwartym numerem draftu trafił Russell Westbrook zasilając szeregi Seattle SuperSonics, którzy kilka dni potem przeprowadzili się do Oklahoma City. W debiutanckim sezonie Grzmoty zanotowały trzeci najgorszy bilans w lidze a Westbrook średnio zdobywał 15.3 punktu i 5.3 asysty na mecz. Po wybraniu w drafcie Jamesa Hardena, który razem z KD#35 i RW#0 okazali się bardzo ważnymi częściami układanki Scotta Brooksa. Thunder przeskoczyli na ósmą pozycję Western Conference kwalifikując się do Playoffs, odpadając jednak w pierwszej rundzie z późniejszymi mistrzami – Lakers. Kolejne stanowiły poprawę zarówno wyników OKC jak i jej liderów – aktualnie ekipa z Oklahoma City Thunder są wicemistrzami ligi, Durant jest trzykrotnym królem strzelców NBA, a Westbrook notując średnio w każdym spotkaniu 22.5 punktu i 8 asyst jest drugim strzelcem i najlepszym podającym Grzmotów.
Według mnie Russell Westbrook jest graczem świetnie nadającym się do Meczu Gwiazd, w którym wystąpi po raz 3. Choć efektowność jego zagrań i atletyzm idealnie pasują do tego typu eventów to nie nazwałbym go jeszcze All-Starem, jeszcze. Pomimo rozgrywania piątego sezonu na parkietach ligi zawodowej wciąż ma problemy z decyzyjnością i forsowaniem rzutów, a jego największa bolączka tkwi w jego głowie. Kiedy wybiega na boisko jego ego sięga pod sam dach Chesapeake Energy Arena. Świetnym tego dowodem jest sytuacja z meczu przeciwko Grizzlies pod koniec stycznia, kiedy Russell tak zdenerwował się tym, że trener posadził go na ławce postanowił udać się do szatni.
Mam nadzieję, że takie zachowania to tylko kwestia czasu, i już za rok, kiedy będzie on po raz piąty wybierany do udziału w Meczu Gwiazd (a chętnie bym też go zobaczył w konkursie wsadów) będę z pełnym przekonaniem mógł nazwać go All-Starem.
Statystyki:
FG% | 3p% | FT% | OFF | DEF | RPG | APG | SPG | BPG | TO | PF | PPG |
43% | 33% | 79% | 1.4 | 3.7 | 5.1 | 8.0 | 2.0 | 0.2 | 3.5 | 2.3 | 22.5 |