Mecz wieczoru: Brooklyn Nets (34-25) – Chicago Bulls (33-25) – transmisja w Canal + Sport HD o godz. 2.00. Powtórka jutro o godz. 9.00 w tym samym kanale.
Do tej pory obie drużyny spotkały się już dwukrotnie w tym sezonie i za każdym razem wygrywał zespół gospodarzy. Czy podobnie będzie dzisiaj?
Chicago nie może zaliczyć ostatniego miesiąca do udanych. Z 13 meczów jakie zagrali w lutym, wygrali w tylko 5 i spadli na 6 pozycję w Konferencji Wschodniej i tracą obecnie pół meczu do piątych… Nets.
Ponadto w ostatnich 7 spotkaniach rzucają średnio tylko 85,7 punktów (w sezonie 92,6), a w czterech z tych meczów trafiają mniej niż 40 proc. swoich rzutów z gry. Ten słaby rezultat odbija się bardzo na ich bilansie, a do tego wygrali tylko 3 z 14 pojedynków w tych rozgrywkach, kiedy nie potrafią rzucić więcej niż 40 proc.
Brooklyn z kolei też ostatnio nie zachwyca. Po 4 zwycięstwa z rzędu przegrali 3 z kolejnych 4 spotkań, z czego aż 3 na własnym parkiecie, podczas których rzucali tylko 89,8 punktów na mecz. To tylko o pół punktu więcej niż ich średnia z ostatnich 6 gier w United Center, a dodatkowo trafiali wtedy tylko z 41,1 proc. skutecznością.
Liderzy zespołów (średnie na mecz): Nets – Bulls
Punkty: Brook Lopez (18,8) – Luol Deng (16,5)
Zbiórki: Reggie Evans (9,3) – Joakim Noah (11,4)
Asysty: Deron Williams (7,6) – Kirk Hinrich (5,4)
Przechwyty: Gerald Wallace (1,3) – Joakim Noah (1,3)
Bloki: Brook Lopez (2,1) – Joakim Noah (2,2)
Ostatnie 5 spotkań:
Nets: @Bucks (Z), Rockets (P), Grizzlies (P), @Hornets (Z), Mavericks (P)
Bulls: Heat (P), @Bobcats (Z), @Thunder (P), Cavaliers (P), 76ers (Z)
Z – zwycięstwo, P – porażka, @ – wyjazd
Dotychczasowe mecze:
15.12. Nets – Bulls 82:83, 1.02. Bulls – Nets 89:93
Pozostałe spotkania:
Golden State Warriors (33-26) – Philadelphia 76ers (22-34) – godz. 1.00
Sixers są w trakcie najdłuższej serii przegranych spotkań od trzech sezonów i mają już na koncie 7 kolejnych porażek. Tak źle było ostatnio w 2009 roku, kiedy przegrali 12 meczów z rzędu, a tamten niechlubny rekord przerwali wygrywając na własnym parkiecie z… Warriors.
Toronto Raptors (23-36) – Milwaukee Bucks (28-28) – godz. 2.30
Raptors słabo wychodzi granie przeciwko Bucks. Przegrali 12 z ostatnich 14 spotkań, a w Milwaukee nie wygrali od 1 stycznia 2008 roku.
Minnesota Timberwolves (20-35) – Portland Trail Blazers (26-31) – godz. 4.00
Blazers świetnie zaczęli ten sezon. Po pierwszych 35 spotkaniach mieli bilans 20-15 i pomimo najsłabiej punktującej ławki w lidze oraz młodego, niedoświadczonego składu mogli myśleć o awansie do play off. Potem jednak z kolejnych 22 meczach wygrali tylko 6, notując w między czasie 7 porażek z rzędu i obecnie tracą do ósmych Houston Rockets 4,5 meczu. Strata już raczej nie do odrobienia, ale dzisiaj powinni sobie poradzić ze zdziesiątkowanymi kontuzjami Wolves. Portland wygrało z nimi do tej pory wszystkie spotkania w tych rozgrywkach, a Wesley Matthews w tych meczach notuje średnio 26 punktów, czyli o 10,9 więcej niż wynosi jego średnia z tego sezonu.
You must be logged in to post a comment.