W Chesapeake Energy Arena miejscowych Thunder, którzy mają jeden z najlepszych bilansów zarówno wszystkich meczy, jak i tych rozgrywanych w Oklahoma City, podejmowali słabo radzących sobie na wyjazdach Lakers, robiących wszystko co mogą, aby nadrobić 2 mecze do Houston i zapewnić sobie miejsce w Playoffs.
Koszykarze gospodarzy rozpoczęli spotkanie od wysokiego „C” i po runie 13-4 dość szybko zapewnili sobie dziewięciopunktowe prowadzenie. Problemy z trafieniem rzutu z gry mieli zawodnicy z LA, a urazu prawego łokcia w zderzeniu z Thabo Sefoloshą nabawił się lider gości – Kobe Bryant, i z wielkim grymasem na twarzy udał się do szatni. Lakers „przy życiu” trzymał Earl Clark zdobywając w pierwszej kwarcie 10 ze swoich 13 punktów. Było to jednak zbyt mało dla świetnie dysponowanych Kevina Duranta i Russela Westbrooka.
Z początkiem drugiej kwarty do gry powrócił Black Mamba i w pojedynkę starał się odrobić blisko 10 punktową stratę do rywali. Brak wsparcia kolegów pozwolił rozpędzić się młodym Grzmotom. Wciąż punktował wspomniany wcześniej duet liderów, a do „zabawy” dołączył się Kevin Martin dorzucając 8 „oczek”. Gospodarzom tak spodobało się „dziurawienie” kosza swoich przeciwników, że do końca pierwszej połowy uzbierali aż 71 punktów, co jest nowym rekordem sezonu.
Po zamianie stron strzelecka niemoc dopadła Durantulę (1-7 z gry), a sprawy w swoje ręce wziął Westbrook, który zdobył w tej części spotkania 15 punktów. Kiedy przewaga Thunder osiągnęła rekordowe 18 „oczek” do roboty wziął się duet Bryant-Nash, za sprawą którego prowadzenie gospodarzy „stopniało” do 8 punktów, a sprawa zwycięstwa pozostawała otwarta.
W ostatniej części meczu Kalifornijczyków było stać już tylko na pięciopunktowe zbliżenie, bo OKC rozpamiętując jeszcze wydarzenia ostatniego spotkania z drugą drużyną z Miasta Aniołów postanowiło rozstrzygnąć wynik na swoją korzyść wcześniej, niż w ostatnich akcjach. Z dobrej strony poakazal się młodziutki Reggie Jackson (10 pkt), a w zwycięstwo największy wkład miał Russel Westbrook (37 pkt 10zb), na którego dynamiczne wjazdy po zmianie tempa odpowiedzi znaleźć nie mogli goście.
Los Angeles Lakers 105:122 Oklahoma City Thunder
Nie jestem pewien czy przy ostatnich wynikach powinno się pisać o gonieniu Houston. Ostatnio wygląda na to, że gonieni są Utah.
Lakersi nie awansują do PO. Utah musiałaby przegrać minimum trzy mecze więcej niż LAL. Zostało 20 parę gier. To jest oczywiście możliwe, ale Jazz ma „łatwiejsze mecze”. HOU podobnie. LAL jest w analogicznej sytuacji jak PHOENIX dwa sezony temu. Było na styk, ale jednak daleko do PO. LAL muszą wygrywać z topowymi klubami.
R U kiddin’ me BOY?
03/07 Lakers v. Hornets -2:00 AM-Tickets
03/09 Raptors v. Lakers -4:30 AM-Tickets
03/10 Bulls v. Lakers -8:30 PM-Tickets
03/13 Lakers v. Magic -12:00 AM-Tickets
03/14 Lakers v. Hawks -12:30 AM-Tickets
03/16 Lakers v. Pacers -12:00 AM-Tickets
03/18 Kings v. Lakers -2:30 AM-Tickets
03/19 Lakers v. Suns -3:00 AM-Tickets
03/23 Wizards v. Lakers -3:30 AM-Tickets
03/26 Lakers v. Warriors -3:30 AM-Tickets
03/28 Lakers v. Timberwolves -1:00 AM-Tickets
03/29 Lakers v. Bucks -1:00 AM-Tickets
03/31 Lakers v. Kings -4:00 AM-Tickets
—————————————–
03/07 Jazz v. Cavaliers -1:00 AM-Tickets
03/09 Jazz v. Bulls -2:00 AM-Tickets
03/10 Jazz v. Knicks -1:30 AM-Tickets
03/12 Pistons v. Jazz -2:00 AM-Tickets
03/14 Jazz v. Thunder -1:00 AM-Tickets
03/17 Grizzlies v. Jazz -3:00 AM-Tickets
03/19 Knicks v. Jazz -3:30 AM-Tickets
03/21 Jazz v. Rockets -1:00 AM-Tickets
03/23 Jazz v. Spurs -1:30 AM-Tickets
03/25 Jazz v. Mavericks -12:30 AM-Tickets
03/26 76ers v. Jazz -2:00 AM-Tickets
03/28 Suns v. Jazz -2:00 AM-Tickets
03/30 Jazz v. Trail Blazers -3:00 AM-Tickets
Pogodzą Was Blazers ;)
a PO jest zagrożone nawet dla Golden State. Jeszcze mogą dziać się cuda w konferencji zachodniej
I chyba na to czekamy :)
@Blazers_pun_pl to nie ,że pogodzą tylko w żadnym wypadku się nie zgodzę, że Jazz mają łatwiejszy terminarz;-) dla mnie to wszystko jedno kto awansuje (ważne by były wysokie emocje i walka na całego)
jak patrze na ten rozkład Lakersów – to jak dobrze zagrają to mogą mieć problem tylko w dwóch meczach z Bulls i Pacers :-)
Ale chyba zostało więcej meczów niż 13?