Pewni swego czyli kolejnej wygranej po zwycięstwie nad Clippers są podopieczni Ricka Carlisle. OJ Mayo i spółka zaprosili bowiem na nocne spotkanie przeciwko Indianie Pacers fryzjera. Przypomnijmy, że kilku zawodników klubu – Dirk Nowitzki, Elton Brand, Vince Carter, OJ Mayo, Jae Crowder i Chris Kaman – założyło sobie, że nie będą się golić dopóki nie wrócą na pułap 50%.
Mavs legitymują się wynikiem 35-36 i już dziś podejmą Indianę Pacers, na własnym terenie, w Dallas. Byli Mistrzowie NBA chcą najpiew zrównać się bilansem z 9. drużyną konferencji – Utah Jazz – by móc poźniej zaatakować 8. w tabeli Lakers.
Gracze Franka Vogela są poniżej kreski jeśli chodzi o mecze wyjazdowe (16-19). Natomiast Mavs coraz pewniej radzą sobie we własnej hali i ich bilans wynosi 21-14. Poniżej znajdziecie cytat słów OJ Mayo.
“Man, everyone is going to have their clippers in their locker Thursday and hopefully you guys can watch us shave them off. The barber will be here. We’re going to leave him tickets and give ourselves a chance to shave them off.”
“I want to make sure to do it right. I don’t want to leave no patches.”
Mayo zamierza też zabrać ze sobą nożyczki, na wypadek gdyby fryzjer zostawił po sobie złe wrażenie a strzyżenie wymagało poprawki. Jak myślicie, czy Mavericks się uda czy Pacers zepsują im całą zabawę?
Ciekawe, czy jeśli w tym sezonie by im się to nie udało to nie goliliby się do rozpoczęcia następnego? Dallas wyglądałoby wtedy jak stado Panoramixów :D
Nie jak stado Panoramixów, ale jak Jamesów Hardenów ;)