27 marca
– New York Knicks wygrali w Bostonie 100:85 dzięki 61 punktom od JR Smitha i Carmelo Anthony’ego. NYK wygrali w tym sezonie oba mecze w TD Garden po raz pierwszy od rozgrywek 2003/04. Przed tymi zwycięstwami Celtics mieli serię 11 wygranych z Knicks u siebie. Co ciekawe, Knicks w obu tych spotkaniach pokonali Boston mimo gorszej skuteczności z gry. 24 stycznia trafili 38,6% rzutów przy 40,8% gospodarzy, dziś przegrali pod tym względem 43,3% – 44,9%. Przed tym sezonem Celtics wygrali u siebie z Knicks 42 z ostatnich 44 meczów, w których mieli lepszy FG%. Seria ta rozpoczęła się w 1980 roku.
– Minnesota Timberwolves wygrali w Detroit z Pistons 105:82. Kluczem do wygranej była świetna trzecia kwarta w wykonaniu gości (38:16). Tłoki przegrały 11 z ostatnich 12 meczów. Gospodarze trafili tylko 40,5% rzutów z gry – Wolves poza 53,2% skuteczności z pola trafili także 14 rzutów za trzy (rekord sezonu). Co ciekawe, Wolves przed tym meczem trafili w tym sezonie tylko 29,4% trójek – żadna inna drużyna nie ma skuteczności gorszej niż 32%. Wczoraj jednak Wilki trafiły aż siedem rzutów za trzy w przełomowej trzeciej kwarcie i w całym meczu miały 53,8% skuteczności zza łuku. Timberwolves mieli po All-Star Weekend serię dziewięciu porażek na wyjeździe, ale teraz wygrali dwa kolejne mecze poza domem po raz pierwszy od marca.. 2012 roku. To także pierwszy przypadek w historii organizacji, by Minnesota wygrała dwa kolejne spotkania wyjazdowe różnicą 20 punktów. W poprzednim meczu wygrali w Phoenix +31. Wcześniej tylko raz udało im się osiągnąć dwa tak wysokie zwycięstwa poza domem w jednym miesiącu (grudzień 2001). Co ciekawe, w siedmiu poprzednich sezonach (2005/06 – 2011/12) Timberwolves mieli tyle samo 20-punktowych zwycięstw na wyjeździe, co w dwóch ostatnich meczach.
– Tego dnia tylko jedna drużyna wygrała u siebie, mowa o Dallas Mavericks, którzy po dogrywce pokonali Los Angeles Clippers 109:102. Dirk Nowitzki pobił rekord sezonu, rzucając 33 punkty. Osiem z nich miał w dogrywce. Dzięki niemu Mavericks wygrali trzeci mecz z rzędu, dziewiąty z ostatnich dwunastu i są coraz bliżej LA Lakers. Co ciekawe, swój strzelecki rekord sezonu ustanowił również Chris Paul, który także zdobył 33 punkty (12-15 FG, dziesięć ostatnich punktów Clippers w 4Q i dwa pierwsze w OT). CP3 wyrównał jednak poza tym rekord kariery w.. stratach (7). Zdarzyło mu się to po raz drugi w ostatnich dziewięciu dniach – przed tą złą passą, w ośmiu sezonach w NBA miał tylko pięć takich występów (ostatni w lutym 2011). Mavericks wygrali drugi spośród dziesięciu meczów z OT. Są 2-13 z Top 5 Konferencji Zachodniej (SAS, OKC, DEN, MEM, LAC). Clippers zaczęli od 10-19 za trzy, ale spudłowali czternaście ostatnich prób. Nowitzki wyprzedził Patricka Ewinga (17. miejsce) na liście najlepszych strzelców w historii NBA, oraz Elgina Baylora (20. miejsce) na liście graczy z największą liczbą trafionych rzutów z gry.
28 marca
– Atlanta Hawks pokonali Toronto Raptors w Kanadzie 107:88. Zapewnili sobie szóste play-offs z rzędu, wygrywając czwartą kwartę 32:13 i całą drugą połowę 63:34. Al Horford zdobył 26 punktów i 12 zbiórek (10 pkt w 4Q), Jeff Teague dodał 24 punkty (9-15 FG) i 13 asyst. Raptors przegrali piąty mecz z rzędu, a także 13 z ostatnich 15 przeciwko Hawks. Popełnili aż 20 strat (24 pkt Atlanty). Hawks wygrali 19 punktami, choć po trzech kwartach był remis. Od 1954/55 (zegar 24 sekund) Jastrzębie wygrali tak wysoko tylko jeden mecz, w którym do czwartej kwarty przystąpili z remisem lub ze stratą. Chodzi o spotkanie w San Antonio, w 1979 roku. Wówczas Atlanta po trzech kwartach przegrywała 96:98, ale w ostatnich 12 minutach zdeklasowała Spurs 47:22.
– Philadelphia 76ers wygrali u siebie z Milwaukee Bucks 100:92, ale niestety w tym przypadku mecz między ósmą a dziewiątą drużyną Konferencji Wschodniej już nic nie znaczy. Bucks, choć przegrali cztery ostatnie mecze, mają 7.5 meczu przewagi nad Szóstkami oraz tie-breakera (3-1). Sześciu graczy Filadelfii przekroczyło dziś próg double-digits, po 18 punktów zdobyli Damien Wilkins i Jrue Holiday, a 15 oczek i career-high 17 zbiórek miał Spencer Hawes. Sixers są 25-8 z lepszą skutecznością od rywali (jeśli nie: 3-35). W ostatnich 11 meczach trafili ponad 47% rzutów. Monta Ellis zdobył 29 punktów (12-21 FG, 7 ast), ale Brandon Jennings nie trafił ani jednego rzutu (po raz pierwszy w karierze bez punktu, 5-33 FG i 5.3 ppg w trzech ostatnich meczach) i w 17 minut był -25, JJ Redick spudłował 10 z 12, a Ersan Ilyasova 12 z 17 rzutów.
– W spotkaniu dwóch najgorszych drużyn w lidze Charlotte Bobcats wygrali u siebie z Orlando Magic 114:108. Widać, komu bardziej zależy na Drafcie:) Magic przegrali ósmy mecz z rzędu i 30 z ostatnich 34. Mają bilans 18-54 przy 17-54 Bobcats, jeszcze nie wszystko stracone. Taki mecz, to idealna okazja na nabicie jakichś fajnych statystyk.
Tobias Harris zdobył 29 punktów (9 zb, 6 ast, 3 blk, 10-20 FG), bijąc rekord kariery po raz czwarty w 17 meczach w Orlando (career-highs także w liczbie asyst i minut – 45). Pod nieobecność N. Vucevicia 23 punkty, 6 asyst (rekordy kariery) i 11 zbiórek (11-14 FG) zanotował Kyle O’Quinn. Tylko dwóch graczy w historii Orlando zanotowało 23/11/6 na tak wysokiej skuteczności – Bo Outlaw (1998) i Nick Anderson (1994). W ostatnich 27 latach tylko dwóch tak młodych graczy (23 lata) miało takie liczby na takiej skuteczności (Bogut 2007, Barkley 1986). To 31. taki występ od sezonu 1985/86, ale pierwszy zakończony porażką zespołu.
Dla Charlotte po 34 punkty i 7 zbiórek dostarczyli Gerald Henderson (12-18 FG, 9-10 FT) i Kemba Walker (Kemba 9 ast, razem 25-41 FG). Po raz trzeci w historii organizacji dwóch graczy Cats zdobyło po 30 punktów (Wallace-Diaw 2009, Wallace-S.Jackson 2010). Do tej pory tylko trzech graczy Charlotte Bobcats miało w jednym meczu 34/7 (Wallace 9x, J.Richardson 6x, Jackson 2x). Dziś doszło kolejnych dwóch. Walker jest autorem pierwszego 34/7/9 w historii drużyny.
Bobcats dopiero po raz trzeci w tym sezonie trafili więcej niż 50% rzutów. Mają wtedy perfekcyjny bilans 3-0, są też 2-26 przy min. 50% skuteczności z gry rywala (Magic 52,4%, Bobcats 51,8%). Cats wygrali trzy z czterech meczów z Magic i zwyciężyli w serii po raz pierwszy od sezonu 2004/05 (pierwszy sezon CHA w NBA). Magic są 2-11 w meczach z drużynami własnej dywizji (najgorszy bilans w lidze), Bobcats 6-9, ale tak dobry rezultat osiągnęli dzięki 3-1 z Wizards i Magic. Dziś Charlotte zrobili come-back z 19 punktów – to rekord sezonu i trzeci wynik w historii organizacji.
– Boston Celtics wygrali w Cleveland 93:92 i zakończyli serię pięciu porażek. Goście odrobili 14-punktową stratę w ostatnich 8 minutach meczu, kończąc go runem 21-6. Jeff Green trafił game-winnera. Zdobył 21 punktów (9 w ostatnich ośmiu minutach), zebrał 7 piłek i rozdał 5 asyst. Brandon Bass z 22 punktami pobił rekord sezonu. Paul Pierce popełnił 7 strat, ale otarł się o triple-double (19/10/8), a w końcówce trafił ważny rzut zmniejszający stratę do jednego punktu. Potem Green zrobił swoje. CJ Miles pobił rekord kariery z 6 asystami. Cavs przegrali szósty mecz z rzędu i mają trzeci najgorszy bilans w lidze. W czwartej kwarcie nikt nie zebrał piłki w ataku. Celtics odrobili 14 punktów straty w 4Q na wyjeździe po raz pierwszy od 2004 roku (także w Cleveland, -15).
– New York Knicks wygrali szósty mecz z rzędu i są w posiadaniu najdłuższej trwającej serii zwycięstw w lidze (Bulls!). Dziś pokonali u siebie Memphis Grizzlies 108:101. Goście zmniejszyli stratę z 30 do czterech punktów, ale Knicks utrzymali korzystny rezultat. JR Smith w drugim meczu z rzędu rzucił +30 punktów z ławki (dziś 35 pkt, 7 zb, 10-18 FG, 12-13 FT). W tym sezonie już po raz czwarty przekroczył tą granicę jako rezerwowy (najwięcej takich meczów w lidze, drudzy – W. Chandler, M. Thornton – po dwa). Ostatnim graczem, który w dwóch kolejnych meczach z ławki zdobył po 30 punktów, był Al Harrington (2010). Od 1990 roku (Ricky Pierce) żaden rezerwowy nie dokonał tej sztuki w trzech meczach z rzędu. Od tamtej pory żaden gracz nie miał w jednym miesiącu czterech takich występów, aż do dziś – Smith. Grizzlies przegrali pięć kolejnych wyjazdów po raz pierwszy od listopada 2010 roku.
– Los Angeles Clippers wygrali w Nowym Orleanie 105:91. Chris Paul przeciwko swoim Hornets zdobył 16 punktów, 9 asyst, 6 zbiórek i 4 przechwyty. Clipps wygrali w Luizjanie po raz pierwszy od 2007 roku, przerywając passę dziewięciu porażek. Po raz pierwszy w tym sezonie żaden gracz Hornets nie rozdał przynajmniej pięciu asyst (Vasquez 4). Ryan Anderson po raz piąty w tych rozgrywkach nie trafił ani jednej trójki. Hornets jako drużyna trafili tylko 4 z 14 rzutów za trzy (Clippers 13-29). Clippers wygrali 21. wyjazd w tym sezonie i po raz pierwszy w 42-letniej historii organizacji będą mieli dodatni bilans w meczach na wyjeździe. To najdłuższa seria bez ani jednego takiego sezonu w historii NBA. I to jest chyba najbardziej zaskakujący stat tej nocy, przynajmniej moim zdaniem – nawet mimo faktu, że Clippers to jednak Clippers.
– Indiana Pacers wygrali w Houston 100:91. Dzięki wygraniu 35:19 pierwszej kwarty wyprowadzili szybki cios i ani na chwilę nie dali sobie wydrzeć prowadzenia. 28 punktów (rekord sezonu) na skuteczności 11-17 oraz 13 zbiórek zanotował Roy Hibbert. Środkowy Pacers po raz trzeci w tym miesiącu dostarczył 25/10. Przed rozpoczęciem marca miał w swojej karierze tylko cztery takie występy. 21 punktów zdobył Lance Stephenson. Dla Houston 18 punktów i 19 zbiórek (rekord kariery) dostarczył rezerwowy Greg Smith. All-Stars obu drużyn, Paul George (16 pkt, 4-17 FG) i James Harden (22 pkt, 8 ast, 6-24 FG) nie mieli dziś najlepszej skuteczności. George był jednak elementem trzyosobowego startującego front-courtu Indiany (George-Hansbrough-Hibbert), który w starciu z front-courtem S5 Rockets wygrał 60-19 w punktach i 27-9 w zbiórkach. Rakietom nie pomógł nawet Smith. Pacers w ostatnich 21 meczach tylko raz stracili 100 punktów.
– Oklahoma City Thunder wygrali u siebie z Washington Wizards 103:80. Co ciekawe, to ich pierwsze zwycięstwo z Czarodziejami od 2011 roku. John Wall po 47 punktach z Grizzlies dziś miał 18 oczek, ale tylko 3-18 z gry (12-15 z linii). Po stronie OKC 41 punktów zdobyli Kevin Durant i Russell Westbrook (20-21 FT), 18 z dziewięciu rzutów dołożył Kevin Martin. Tak naprawdę jednak wystarczyło tylko zatrzymać Wizards na 32,1% skuteczności z gry (jak to prosto brzmi) i 35 punktach po przerwie. Thunder po raz pierwszy w tym sezonie zatrzymali czterech kolejnych rywali na max. 90 punktach. Durant i Westbrook po raz czwarty w tym sezonie trafili po 10 osobistych. Żaden duet w lidze nie ma więcej niż jeden taki występ (trzy duety mają dokładnie jeden taki mecz na koncie).
– Liga już zdążyła wydać oświadczenie przepraszające, ale Lakers i tak wygrali w Minnesocie 120:117 i tego nikt im już nie odbierze. Nawet mimo tego, iż Kobe Bryant rzeczywiście faulował w ostatniej akcji Ricky’ego Rubio. Lakers odnieśli zwycięstwo kończące serię trzech porażek – już dawno weszli w taką fazę sezonu, gdzie każda wygrana jest na wagę złota. Kobe zdobył 31 punktów, ale fani Jeziorowców najbardziej zadowoleni są z postawy Dwighta Howarda (25 pkt, 16 zb, 5 stl, 5 blk). Howard został pierwszym graczem z takim 25/15/5/5 od sezonu 1996/97 (Shaquille O’Neal). Timberwolves przegrali z Lakers po raz 22. z rzędu, ostatni raz pokonali ich w 2007 roku. To najdłuższa trwająca seria zwycięstw z jedną drużyną, tylko cztery zespoły w historii NBA pokonały jeden team aż 22 razy z rzędu – Sonics (26 z Wolves w 1991-97), Suns (25 z Wolves, 1989-95), Lakers (24 z Kings, 1983-88) i Celtics (22 z Buffalo, 1970-74). Wilki tymczasem wyrównały rekord organizacji w liczbie graczy z double-digits (ośmiu). Rekord ten został ustanowiony w 1992 roku. Kobe potrzebuje już tylko 34 punktów, by wyprzedzić na liście najlepszych strzelców w historii NBA Wilta Chamberlaina (4. miejsce). Rick Adelman potrzebuje czterech zwycięstw, by stać się siódmym coachem w historii z 1000 wygranymi.
– Denver Nuggets przegrali w San Antonio 99:100. Po wygraniu 15 meczów z rzędu Samorodki dwa ostatnie starcia przegrały, dziś 23 punkty, 14 zbiórek i 5 bloków miał Tim Duncan. Świetny mecz z ławki rozegrał Nugget Javale McGee (21 pkt season-high, 11 zb, 10-11 FG, 26 min), ale nawet jego efektywność nie dała Denver wygranej. Nuggets byli bardzo blisko zwycięstwa, choć Spurs trafili 10 z 15 trójek (Danny Green 6-8), a Samorodki.. ani jednej z dziesięciu. Tradycyjnie goście zmiażdżyli rywali w statystyce punktów z pomalowanego (68-36), ale Spurs odrobili to trójkami. Dla Duncana to piąte 20/10/5 z blokami w tym sezonie, ale w poprzednim starciu z Denver był jeszcze lepszy (31 pkt, 18 zb, 5 blk). Tylko dwa razy w karierze TD zdarzyło się, by w dwóch kolejnych meczach z jednym zespołem Duncan miał łącznie 50 punktów, 30 zbiórek i 10 bloków (Rockets 2004, Grizzlies 2001/02).
– Phoenix Suns już dawno poddali sezon, Utah Jazz wciąż walczą – dziś wygrali ze Słońcami 103:88. Zwyciężyli w dwóch kolejnych meczach po raz pierwszy od połowy lutego. Po 25 punktów zdobyli Gordon Hayward (5 zb, 6 ast, 9-15 FG) i Al Jefferson, w barwach Phoenix rekord sezonu w punktach pobił Wesley Johnson (22), a rekord kariery w asystach – debiutant Kendall Marshall (13). Jazz zdobyli o 24 punkty z pomalowanego więcej (56-32). Do Lakers tracą jeden mecz, ale więcej szans wciąż daje się Dallas Mavericks. Walka trwa.
– Sacramento Kings niespodziewanie (a może spodziewanie) wygrali w Oakland z Golden State Warriors 105:98. Choć jeszcze wczoraj mieli najgorszy bilans wyjazdowy w lidze, udało im się wygrać sezonową serię (3-1) z szóstą drużyną Zachodu. To ich pierwsze zwycięstwo w serii z Golden State od dekady. David Lee (200. mecz w barwach Wojowników) zanotował 20 punktów i 10 zbiórek, ale Stephen Curry i Klay Thompson trafili razem tylko 6 z 31 rzutów z gry. Siedem trójek (rekord kariery) trafił sam Isaiah Thomas (31 pkt, 7 ast, 10-18 FG, 7-12 3pt). Kings i Warriors rozegrali ze sobą 370 meczów i w tej chwili mamy remis 185-185.
– Brooklyn Nets pewnie wygrali w Portland 111:93. Mecz życia rozegrał Reggie Evans, który zdobył 22 punkty i 26 zbiórek (rekordy kariery). Trafił 9 z 13 rzutów z gry, 9 z 12 wolnych, a na samej atakowanej tablicy zebrał 12 piłek. Co ciekawe, to pierwszy w tym sezonie występ na poziomie 22/26. Brook Lopez dodał 28 punktów, z kolei LaMarcus Aldridge dostarczył 24 oczka z 14 rzutów. Blazers przegrali jednak zbiórki 40-54 i punkty z pomalowanego 38-74 (!). Tylko dwóch graczy Nets w historii zdobyło w jednym meczu 20 punktów i zebrało po 10 piłek na atakowanej i bronionej tablicy – Jayson Williams (1997, 1998) i Buck Williams (1983, 1987).
You must be logged in to post a comment.