Mecz wieczoru: Denver Nuggets (50-24) – Utah Jazz (39-36) – transmisja w Canal + HD o godz. 3.00. Powtórka jutro o godz. 11.00 w Canal + Sport HD.
To już czwarty i zarazem ostatni pojedynek obu zespołów w tym sezonie. Do tej pory zwycięstwo zawsze odnosił gospodarz spotkania. Czy i dzisiejszego wieczoru historia się powtórzy?
W dzisiejszym meczu każdej z drużyn będzie zależało równie mocno na wygranej. Zwycięstwo Nuggets pozwoli im przybliżyć się zajęcia miejsca gwarantującego przewagę parkietu w pierwszej rundzie play off i tym samym trafieniu na łatwiejszego przeciwnika. Będą to musieli jednak zrobić bez Ty Lawsona w składzie, który zmaga się z porwaniem powięzi podeszwy w prawej pięcie.
W związku z tym rolę pierwsze rozgrywającego w zespole przejmie Andre Miller, a rolę wchodzącego z ławki zapewni debiutant Evan Fournier. Obydwaj rzucają razem średnio w tym sezonie mniej punktów niż Lawson (9,5 plus 3,7 przy 16,9 Lawsona) i rozdają mniej asyst (5,9 i 0,7 przy 6,9). W poprzednim meczu z Nets Fournier rzucił jednak najwięcej w karierze, bo 19 punktów.
Jazz z kolei będą chcieli utrzymać 8 miejsce na Zachodzie. Mają taki sam bilans jak Lakers, ale mają z nimi tie breakera i by być pewnym awansu do play off potrzebują utrzymać obecny status qou w tabeli. Ponadto Utah jest ostatnio na fali i wygrało 5 spotkań z rzędu, co jest ich najlepszym takim wynikiem w bieżących rozgrywkach.
Dużo może zależeć dzisiaj od Ala Jeffersona, który w poprzedniej wygranej w EnergySolutions Arena rzucił 28 punktów, trafiając 10 z 15 rzutów z gry, podczas gdy w dwóch spotkaniach w Pepsi Center zdobył tylko 15 oczek, trafiając 5 z 22 rzutów z gry.
Liderzy zespołów (średnie na mecz): Nuggets – Jazz
Punkty: Ty Lawson (16,7) – Al Jefferson (17,5)
Zbiórki: Kenneth Faried (9,2) – Al Jefferson (9,1)
Asysty: Ty Lawson (6,9) – Mo Williams (6,4)
Przechwyty: Andre Iguodala (1,7) – Paul Millsap (1,4)
Bloki: JaVale McGee (2) – Derrick Favors (1,6)
Ostatnie 5 spotkań:
Nuggets: 76ers (Z), Kings (Z), @Hornets (P), @Spurs (P), Nets (Z)
Jazz: 76ers (Z), Suns (Z), @Blazers (Z), Nets (Z), Blazers (Z)
Z – zwycięstwo, P – porażka, @ – wyjazd
Dotychczasowe mecze:
9.11 Jazz – Nuggets 84:104, 26.11 Nuggets – Jazz 103:105, 5.01 Jazz – Nuggets 91:100
Pozostałe spotkania:
Washington Wizards (28-46) – Toronto Raptors (27-47) – godz. 1.00
John Wall rozgrywa właśnie najlepszą koszykówkę w swojej 3-letniej karierze. W ostatnich 13 spotkaniach rzuca średnio 24,8 punktów na mecz i rozdaje 9 asyst.
Philadelphia 76ers (30-43) – Charlotte Bobcats (17-57) – godz. 1.00
Sixers mają w tym sezonie bilans 4-1, kiedy Jrue Holiday rzuca co najmniej 30 punktów w meczu.
New York Knicks (47-26) – Atlanta Hawks (42-33) – godz. 1.00
Knicks wygrali już 9 spotkań z rzędu, co jest ich najdłuższą taką serią od sezonu 1993/94, kiedy wygrali 15 kolejnych meczów.
Brooklyn Nets (42-31) – Cleveland Cavaliers (22-51) – godz. 1.00
Nets jeszcze nigdy w swojej historii nie mieli dodatniego bilansu w obcych halach. By tego dokonać potrzebują jeszcze jednego zwycięstwa w czterech meczach wyjazdowych, jakie zostały im do rozegrania do końca tego sezonu. Dzisiaj przeciwko nim stanie najłatwiejszy z przeciwników. Pozostali to Celtics, Pacers i Raptors.
Detroit Pistons (25-50) – Boston Celtics (38-36) –godz. 1.30
Zwycięstwo Celtics w tym meczu zapewni im już 100 proc. udział w play off. Będzie im dziś łatwiej o zwycięstwo, ponieważ po jednym meczu absencji do składu wraca Paul Pierce.
Minnesota Timberwovles (27-46) – Milwaukee Bucks (36-37) – godz. 2.00
W poprzednim pojedynku obu zespołów swoje jedyne jak dotąd triple-double w karierze zanotował Larry Sanders. Zdobył wtedy 10 punków, zebrał 12 piłek i wyrównał rekord Kareema Abdul-Jabbara dla organizacji Bucks blokując 10 rzutów rywali.
Orlando Magic (19-56) – San Antonio Spurs (55-19) – godz. 2.30
Spurs mają za sobą dwie porażki. Jeśli dziś przegrają raz jeszcze to będzie ich najgorsza taka seria od przełomu marca i kwietnia 2011 roku, kiedy to w trzech kolejnych meczach schodzili z boiska pokonani.
Houston Rockets (41-33) – Sacramento Kings (27-47) godz. 4.00
Obie drużyny spotkają się ze sobą po raz pierwszy od czasu transferu z 21 lutego, kiedy to do Kings powędrowali Patrick Patterson, Toney Douglas i Cole Aldric, natomiast do Rockets Francisco Garcia, Thomas Robinson oraz Tyler Honeycutt
Memphis Grizzlies (50-24) – Portland Trail Blazers (33-41) – godz. 4.00
Grizzlies brakuje jeszcze tylko jednej wygranej by pobić rekord organizacji w ilości największej liczby zwycięstw jednym sezonie.
Phoenix Suns (23-51) – Los Angeles Clippers (49-26) – godz. 4.30
Z kolei Clippers już od trzech spotkań próbują po raz pierwszy w historii swojej organizacji wygrać 50 spotkań w sezonie. By w końcu tego dokonać lepszego przeciwnika niż najsłabsza drużyna Zachodu nie mogli sobie wymarzyć.
New Orleans Hornets (26-48) – Golden State Warriors (42-32) – godz. 4.30
Warriors stoją dziś przed szansą wygrania z Hornets wszystkich meczów w sezonie po raz pierwszy od 19 lat.
You must be logged in to post a comment.