Biżuteria warta około 340 tys. $ została skradziona z domu Chrisa Bosha podczas jego przyjęcia urodzinowego. Przyjęcie, oczywiście – like a Bosh – nie mogło być normalne. Miało temat marokański. Wejścia strzegły dwa wielbłądy, a poniżej możecie zobaczyć jak wyglądał tort urodzinowy.
Tak, to obity biżuterią, czekoladowy słoń, na którego szczycie siedzi Chris Bosh. Choćbym chciał, to bym tego nie wymyślił.
Schudnie biedaczyna ze stresu i go w końcu nawet Nate Robinson przepchnie.
zaraz, zaraz
A co ten Bosh robi lewą ręką??
dokładnie, zwróciłem na to też uwagę :) salut rzymski