Michael Wallace z ESPN donosi, że Dwyane Wade może już nie zagrać w tym sezonie zasadniczym. Obrońca ma tym samym dać wypocząć swojemu prawemu kolanu przed najważniejszą częścią rozgrywek i walką o obronę tytułu.
31-letni gracz opuścił sześć z ostatnich ośmiu spotkań (w tym cztery z rzędu od 29-tego marca).
Wade uskarża się na ból i puchnięcie stawu, który uszkodził miesiąc temu podczas spotkania z Magic. Dodatkowo dwa tygodnie później Flash zderzył się z rywalem z Pacers i jeszcze pogorszył stan rzeczy.
Najważniejszą rzeczą jest w tej chwili zdrowie. Wrócę na boisko gdy poczuję się dobrze. Oczywiście chcę już grać, ale muszę się upewnić że jest ze mną wszystko w porządku. – Dwyane Wade
Trener Spoelstra ostatnio (wzorem choćby Gregga Popovicha) daje odpocząć swoim kluczowym graczom.
Poza Wadem wolne w trzech meczach poprzedzających pojedynek z Sixers dostał LeBron James, a mecz z drużyną z Philadelphii opuścił Chris Bosh.
Szkoleniowiec Heat przyznał niedawno, że cała trójka jego gwiazd będzie miała status day-to-day do końca sezonu. Takie określenie umożliwia wycofanie ich z meczowego składu bez narażenia się na ew. sankcje ligi.
Problemem aktualnych mistrzów jest jednak to, że o ile urazy Bosha i Jamesa są drobne i raczej można je określić jako zwykły odpoczynek, o tyle kontuzja Wade’a może mieć wpływ na grę w Playoff.
Jakkolwiek nie mam obaw co do twardości charakteru Wade’a, tak widać było sporą dysproporcję w jego grze z początku sezonu (gdy jeszcze nie powrócił do pełni zdrowia) i choćby występów w lutym gdy był nie do zatrzymania.
Do końca rozgrywek drużyna z Miami zmierzy się jeszcze z Bucks (dom), Wizards (wyjazd), Celtics (dom), Bulls (dom), Cavaliers (wyjazd) i Magic (dom).
You must be logged in to post a comment.