NBA ukarało Kevina Duranta za gest, który pokazał po swoim wsadzie w meczu z Warriors w czwartek. Chodzi tu o przejechanie palcem po swoim gardle gracza Thunder. „To nie ma nic wspólnego z drużyną przeciwko której gram.” – skwitował to ukarany KD.
Samą akcję już pewnie widzieliście, ale przypomnijmy ją jeszcze raz. Durant swój gest pokazuje w 25-26 sekundzie tego filmiku.
W komentarzach pod filmem na oficjalnym kanale NBA na YouTube pojawiło się spore oburzenie fanów. Sam też uważam, że karać za takie coś to przesada, władze NBA przesadnie uważają na swój wizerunek. Durant został ukarany grzywną w wysokości 25.000$, ale dla niego duże pieniądze to nie są. Ale czy Stern na prawdę uważa, że młodzi fani będą naśladować takie czyny swojego idola? Miejmy nadzieję, że wraz z końcem kadencji Sterna (luty 2014) skończą się też takie bezsensowne kary.
To nie pierwsza taka sytuacja na parkietach NBA, kiedyś Joakim Noah dostał podobną karę za taki gest (od 4 sekundy):
brawo dla władz
Niski skrzydłowy z Wielkopolski. To wszystko wyjaśnia :-)
Posrało Sterna z tymi karami… No żeby unikać bójek w czasie meczu to jeszcze rozumiem, ale za gesty radości które można w różny sposób interpretować?
stern srern, wlasnie przez takie bezsensowne grzywny nba traci na smaku, co mial zrobic kd po takim power slamie, zlapac sie za raczke z russem? …
Co to dla niego 25 klocków? heheh
Nie wiem czy wytrzymałbym w tej lidze chociaż rok. Tam się robi gorzej niż w Korei Płn. Za wszystko co jest nie po myśli komisarzy kara. Za takie kary jak otrzymał Durant, czy Spurs za nie wystawienie gwiazd z Miami spakowałbym manatki i grał w Europie.
No tak josiu. Niech Durant idzie do Europy :D Brawo mistrzu…
kara dla niego żadna – ja się zastanawiam w sumie o co Durantowi chodziło z tym gestem
to chodziło że juz na mvp jamesika się szykuje.
Grzeczny chłopiec z plecaczkiem teraz będzie obcinał głowy. Strach się bać.