– Toronto Raptors wygrali w Atlancie 113:96 z Hawks bez Ala Horforda. Jastrzębie spadły na szóste miejsce na Wschodzie (za Bulls, przeciw którym nie mają tie-breakera) – gdyby zakończyli na nim sezon regularny, z play-offs z Miami Heat mogliby się spotkań dopiero w Finałach Konferencji. Raptors nie muszą kombinować, wygrali czwarty mecz z rzędu – wszystkie z drużynami, które zagrają w PO. Dziś zapewnili sobie zwycięstwo w drugiej kwarcie, w której zdobyli 38 punktów z 17 rzutów (12-17 FG, 4-5 3pt, 10-11 FT). 38 oczek w 2Q, podobnie jak 68 punktów w pierwszej połowie to rekordy sezonu Toronto. DeMar DeRozan zdobył 30 punktów (11-17 FG). W poprzednim spotkaniu DeRozan miał 36 punktów (12-22 FG). Znalazł się tym samym w Top 20 najlepszych strzelców w lidze po raz pierwszy od 17 stycznia. DeRozan jest pierwszym graczem Raptors od 2008 roku (Chris Bosh), który zdobył w dwóch kolejnych meczach (wygranych) po 30 punktów. DeRozan rozegrał dziś nieco ponad 28 minut. Jeszcze mniej czasu na parkiecie spędził Rudy Gay (22 pkt, 9-14 FG). Amir Johnson zdobył 11 punktów, zebrał 8 piłek i zablokował 6 rzutów. Najlepszym strzelcem Hawks i jedynym starterem z double-digits był Kyle Korver (13 pkt, 18 min, 5-7 FG, 3-4 3pt).
– Los Angeles Clippers wygrali u siebie z Portland Trail Blazers 93:77. Była to bardzo pewna wygrana – goście wygrali czwartą kwartę 20:11 i tylko dzięki temu nie ponieśli najgorszej porażki z Clippers w historii (20-punktowa). Clipps potrzebują w ostatni dzień RS swojej wygranej oraz porażki Grizzlies, by zapewnić sobie przewagę własnego parkietu w pierwszej rundzie. Przy przegranej Denver mogą być nawet trzeci. Caron Butler zdobył 22 punkty (9-14 FG) w 25 minut. Chris Paul miał 8 punktów i 11 asyst. Clippers mieli 30 asyst przy 37 celnych rzutach z gry. Will Barton z Portland zanotował 17/6/5 z sześcioma stratami. Blazers przegrali po raz 12. z rzędu, to ich najdłuższa seria porażek w jednym sezonie od 1986 roku. W trakcie obecnej passy PTB tylko dwa razy zdobyli 100 punktów. Clippers są piątą drużyną z Zachodu z 55 zwycięstwami – to trzeci przypadek w historii, by w jednej Konferencji aż pięć drużyn wygrało tyle spotkań. Za każdym razem chodziło o Zachód (1997/98 i 2007/08). Wschód nigdy takiego przypadku nie miał.
You must be logged in to post a comment.