Po bardzo słabym sezonie zaczyna się sprzątanie w Phoenix Suns. Pierwszą ofiarą stał się GM (General Manager) drużyny – Lance Blanks.
Suns zakończyli rozgrywki z bilansem 25-57, który jest drugim najgorszym wynikiem w historii tej organizacji. Blanks był krytkowany m. in. za zatrudnienie i przepłacenie Michaela Beasley’a i Gorana Dragicia, a także brak ruchów w trakcie sezonu kiedy jeszcze możliwe było uratowanie sezonu.
Blanks pełnił stanowisko GMa Suns od 5-tego sierpnia 2010. Był wówczas powszechnie uważany jako jeden z najbardziej utalentowanych zarządzających.
Ten sezon miał być dla niego prawdziwym testem po tym jak z organizacji odeszli Steve Nash i Grant Hill. Jak się okazało drużyna Marcina Gortata nie była w stanie podjąć walki w bardzo mocnej i wyrównanej konferencji zachodniej i ostatecznie jedynym pozytywem jest szansa na wysoki wybór w tegorocznym drafcie.
Blanks ma za sobą krótką karierę zawodniczą w barwach Detroit Pistons i Minnesota Timberwolves. Przez pięć lat pracował dla organizacji San Antonio Spurs jako scout. Następnie kolejne 5 sezonów spędził w Cavaliers jako wice-prezydent ds. sportowych i asystent GMa.
Co ciekawe wraz z Blanksem Suns może wkrótce opuścić również trener Hunter. Klub z Phoenix jest zainteresowany sprowadzeniem Mike’a Browna, ale ostatnie informacje sugerują, że Brownowi najbliżej jest do powrotu do Cleveland.
Nareszcie.
Ja moge zostać trenerem w NBA 2k zdobyłem Phoenix mistrzostwo.