Według źródeł stacji ESPN Cavaliers i Mike Brown doszli do porozumienia na mocy której szkoleniowiec powróci do Cleveland po nieudanej przygodzie z Los Angeles Lakers.
Jak pisał wczoraj Wojtek, Brown był rozchwytywany na rynku transferowym, ale najszybciej udało mu się dogadać ze swoim byłym pracodawcą.
Dziennikarze ESPN Brian Windhorst i Chris Broussard donieśli, że w Cavs ma pracować przez pięć lat (ostatni rok jest opcją klubu) i zarobi w tym czasie około 20 mln $.
Brown był jedynym trenerem, którego klub z Cleveland zaprosił na rozmowę. Co prawda klub sondował jeszcze ewentualne zainteresowanie posadą ze strony Phila Jacksona, ale między stronami nie doszło do żadnych konkretów.
W czasie poprzednich pięciu sezonów w Cleveland Brown za każdym razem osiągał wynik powyżej 50% wygranych. W najlepszych rozgrywkach (2008/2009) jego drużyna prowadzona przez LeBrona Jamesa miała bilans 66-16, a sam Brown otrzymał wyróżnienie dla najlepszego trenera sezonu.
W sumie zanotował 272 wygrane i 138 porażki, ale czarę goryczy przelała porażka z Celtics w ECF i kolejna nieudana próba zdobycia tytułu.
Tym co miało przekonać szkoleniowca do powrotu do Cavs miała być możliwość współpracy z Kyrie Irvingiem, zaplanowany wcześniej powrót wraz z rodziną do Cleveland, duża elastyczność klubowego budżetu i dobre kontakty jakie utrzymywał z władzami klubu.
Oficjalnie informacja o zatrudnieniu Browna ma zostać potwierdzona przez klub dzisiaj.
You must be logged in to post a comment.