Przed Los Angeles Clippers mecz, który może zakończyć ich historię w Playoffs w 2013 roku. Ostatnie spotkanie przegrali na własnym parkiecie, co pokazało jaką siłą dysponuje zespół z Memphis. Stan rywalizacji po przedwczorajszym pojedynku wynosi 3:2 na korzyść Grizzlies.
Obok problemu jakim jest prowadzenie Niedźwiadków w tej serii, Clippers mają całkiem poważne kłopoty z kontuzjami. Największy problem ma skrzydłowy zespołu z Los Angeles – Blake Griffin. Młody All-Star urazu skręcenia stawu skokowego nabawił się na wtorkowym treningu, ale mimo to wystąpił on w Game 5.
Niestety, Blake grał bardzo słabo przez cały czas, a niesamowity Zach Randolph po prostu zdominował swojego przeciwnika zdobywając 25 punktów i 11 zbiórek, natomiast kontuzjowany Blake zanotował zaledwie 4 „oczka” i 5 zebranych piłek, po czym w trzeciej kwarcie opuścił parkiet.
W tym momencie gra skrzydłowego Clippers w szóstym spotkaniu tych dwóch ekip stanęła pod znakiem zapytania. Taki uraz może zupełnie wyłączyć zawodnika na kilka meczów, ale sam Griffin mówi, że o tym czy zagra w Game 6 zadecyduje przed meczem. Co prawda Blake nie był zbyt dużym wzmocnieniem dla swojej drużyny, ale patrząc na scenariusz jaki byłby pisany pod jego nieobecność (Rony Turiaf i Lamar Odom przeciwko Z-Bo) oraz przyglądając się wadze tego spotkania myślę, że nie byłby to głupi pomysł.
Na niewielki uraz kciuka narzekał, także lider ekipy z LA – Chris Paul, lecz sam CP3 zdementował już plotki, które mówiły o jego nieobecności w nadchodzącym meczu.
Spotkanie numer 6. odbędzie się dzisiejszej nocy o godzinie 3:30.
You must be logged in to post a comment.