Miało być cudownie. Po licznych wzmocnieniach Celtics byli poważnym kandydatem na atak pozycji Heat. W końcu do drużyny doszli Jason Terry, Courtney Lee, Jared Sullinger, wyzdrowiał Jeff Green i Danny Ainge w końcu sprowadził do Bostonu solidnego podkoszowego w osobie Darko Milicia. Wyszło rozczarowująco.
Pierwszy pożegnał się z drużyną Milicic, który z powodu choroby matki zrezygnował z kontraktu, by wyjechać do Europy. Gdy drużyna po powrocie do gry Avery’ego Bradleya zaczęła grać lepiej więzadła w kolanie zerwał Rajon Rondo. Kilka meczy potem z powodu kontuzji pleców z sezonem pożegnał się obiecujący pierwszoroczniak Jared Sullinger. Jakby tego było mało, więzadła w kolanie zerwał Leandro Barbosa, którego wymieniono w końcu na młodego Jordana Crawforda. Celtics zostało bez żadnego doświadczonego PG. Pod koniec sezonu zasadniczego uraz kostki spotkał Kevina Garnetta i fani w TD Garden nie mogli nawet liczyć na walkę o 6 miejsce z Atlantą Hawks. Skończyło się na przegranej serii z Knicks, o której napisaliśmy już sporo. Mistrzowie z 2008 pożegnali się z play-off godnie, co nie zmienia faktu, że drużyna musi zostać przebudowana. Zapraszam do dyskusji i odpowiedzi na pytania:
1. Czy to kontuzje odebrały szanse Celtów na rywalizację z Heat czy Knicks, czy zbyt słaby rooster?
2. Jak oceniacie pracę GMa – Danny’ego Ainge’a?
3. Czy czeka nas transfer Paula Pierce’a?
4. Kto zostaje, kto odchodzi?
5. Czy na Rajonie Rondo da się zbudować mistrzowski team?
1. Czy to kontuzje odebrały szanse Celtów na rywalizację z Heat czy Knicks, czy zbyt słaby rooster?
wg mnie za słaba rotacja podkoszowych graczy i zbyt wielka wiara w debiutanta Sullingera. Zabrakło typowej piątki jak nawet Chris Andersen, który robi świetną robotę w Miami Heat. Wydaje się, że można było pokusić się o Kenyona Martina, bo przecież K-Mart ciągnął do Bostonu. Niestety nie sprawdził się Jet Terry jako nominalny następca Ray’a Allena. Wydaje się, że zalepienie dziury po doświadczonym Ray Ray’u to nie tak łatwa sprawa. Oczywiście zabrakło nam wszystkim kontuzjowanego Rondo. Warto dodać, że gdzieś swoją solidność zatracił Brandon Bass.
2. Jak oceniacie pracę GMa – Danny’ego Ainge’a?
Albo pokaże w nadchodzącym off – season ,że zna się na managerce, albo powinno się go wymienić. Od czasów Kendricka Perkinsa i jego wymiany do OKC widzę więcej minusów jak plusów a dziura pod koszem zostaje nie zalepiona. Najbardziej zdziwił mnie pozyskaniem Jordana Crawforda, kolejnego obwodowego, zamiast wysokiego.
3. Czy czeka nas transfer Paula Pierce’a?
Lepiej nie, gdyż klubowych ikon się nie oddaje. Raczej zapolowałbym na grubego zwierza z wysokiej półki wolnych agentów i dodał wsparcia dwóm wielkim weteranom, Garnettowi i Pierce’owi.
4. Kto zostaje, kto odchodzi?
Lee – out, Bass – być może?, Terry – być może out? – pytanie kogo za nich (za Terry’ego wolałbym Kevina Martina)
Garnett i Pierce , z Rondo to ciągle trzon Celtów. Zdrowi Rondo i Sullinger to materiał na lata i trzeba z nim pracować. Potrzeba mi w tym składzie plastra na niskie skrzydło, na Jamesa oraz Anthony’ego – np. Trevor Ariza czy Matt Barnes. Tacy gracze muszą być w składzie Celtów by walczyć na równi z najlepszymi na Wschodzie.
5. Czy na Rajonie Rondo da się zbudować mistrzowski team?
Na pewno walczący o finał konferencji przy pełnym zdrowiu kolegów z drużyny. Trzeba mu jednak dodać centrymetrów pod kosz, pewnego shootera oraz zadaniowca na niskim skrzydle (j.w.).
1.Skład dobry ale bez balansu. Jedynymi centrami byli nowo objawiony gej i Chris Wilcox który w życiu nie zagrał meczu w playoffach. Kiedy na 18 minut w każdym meczu nie było na boisku KG to pod koszem wyglądało tragicznie.
2.Danny Ainge powinien sam się zwolnić. Kenyon Martin i Chris Andersen byli dostępnymi zawodnikami a ten sprowadził all-stars z ligi Chińskiej. Brawo!!! Jeśli wymieni Paula Pierca na jakiś 2. round draft pick to jako kibic Celtics domagam się jego publicznej egzekucji…
3.Już napisałem wyżej co o tym sądze…
4.Lubię wszystkich graczy w składzie więc nie chciałbym nikogo wykluczać. Bass i Lee są często wymieniani jako niepotrzebni, jednak co mogliby na ich wymianie zyskać Celtics? Może Gortata?
5.Nawet Chris Paul nie jest w stanie sam wygrywać w I rundzie jak widzimy. W tej chwili skład przyszłości Bostonu wygląda tak: Center? – PF Jared Sullinger – SF Jeff Green – SG Avery Bradley – PG Rajon Rondo. To jest naprawdę wysokiej klasy czwórka, nie na mistrzostwo ale mogąca dać kibicom dużo radości. Jak widać potrzeba centra, może warto byłoby skorzystać z JJ Hicksona albo Nikoli Pekovicia podczas okienka bo Al Jefferson to inna bajka finansowa
1. Zbyt słaby roster. Niestety, ale np. taki Pierce to ja nie wiem czy jest obecnie TOP 20 na pozycji SF. Niestety ten klub potrzebuje przebudowy i szukania nowych gwiazd, a nie liczenie na dziadków.
2. Robi co może, by nie rozdrażnić kibiców Bostonu, którzy czasami tracą kontakt z reczywistością.
3. Jeśli Boston chcę znów się liczyć to powinni go oddać.
4. To już pytanie nie do mnie, ale w Bostonie jak wspominałem wcześniej potrzeba sporo zmian.
5. Nie. Zbyt pyszałkowaty i nie ma w sobie charakteru lidera, bo na pewno nie jest to pyskowanie do sędziów. Ogólnie nie pasuje mi do Bostonu.
1. i jedno i drugie. Myślę, że gdyby grał Rondo i Sullinger Celtics jednak byliby rozstawieni wyżej, może nawet na 5 miejscu. W hipotetycznej konfrontacji z Nets mogliby przejść do półfinału. Jednak na Miami rooster był zdecydowanie za słaby.
2. Ainge kombinuje dobrze. Ogólnie transfery nie wypaliły, ale były bardzo przemyślane i przed sezonem obiecywałem sobie dużo więcej. Wzmocnił backcourt solidnymi Lee, Terry, a w trakcie sezonu Barbossą. Był Milicic, który mógł wnieść wiele opcji do gry Celtów. Mam mu za złe, że nie zatrudnił K-Marta po kontuzji Sullingera.
3. Ciągle uważam, że nie. Finley nie wie, co mówi. Wymień mi choć 10 SF, którzy potrafią przynieść 15 pkt, 6 zb i 5 as. Pierce jest za stary na kreowanie gry, bo szybcy obrońcy, jak Shumpert ośmieszają go momentami. Natomiast jako go-to-guy i solidny obrońca ciągle się sprawdza. Może nie jest wart 15 mln, ale tacy Clippers wzięliby go z pocałowaniem ręki. To jest ostatni rok kontraktu Pierce’a. Play-offy będą, a w następnym roku mógłby podpisać 3-letnią umowę za 24 mln i git.
4. Zostać musi Rondo, Sullinger, Green i Bradley. To jest bardzo solidny trzon. Do tego Pierce i play-offy są jak w banku. Jednak, żeby być w top 4 na Wschodzie muszą szukać konkretnego wzmocnienia. Może udałoby się wyrwać Millsupa, powalczyć o Pekovica albo sprowadzić Gortata. Potrzebują też jak wody punktów więc przydałby się typowy scorer w stylu Kevina Martina. Handlować mają kim – Jason Terry, Brandon Bass, Courtney Lee to są zawodnicy wartościowi i wcale nie przepłaceni. Od biedy można handlować Greenem, ale mam wrażenie, że jego wartość w przyszłym sezonie jeszcze wzrośnie. Celtics są w bardzo dobrej sytuacji przed przebudową. Dużo trudniej jest budować drużynę na free agentach, jak musi zrobić np Mark Cuban, a całkowicie beznadziejnie jak ma się ogromne i długie przepłacone umowy (patrz Orlando).
5. Nie będzie. Jest bardzo ważnym ogniwem, ale lider musi rzucać choć 17-18 punktów, jak CP3 czy Parker już nie mówiąc o Westbrooku czy Rose’ie. Muszą złapać kogoś na lata, ale to za 1-2 lata.