Po dzisiejszej porażce z Grizzlies nadszedł czas na podsumowania tego tak naprawdę historycznego sezonu dla Clippers. Jeszcze przed sezonem zespół z Los Angeles do swojego składu sprowadził Jamala Crawforda i Matta Barnes’a, którzy mieli sprawdzać się jako bardzo dobrzy rezerwowi. Do ekipy z Miasta Aniołów zawitali również Lamar Odom, Rony Turiaf i Grant Hill. Tak naprawdę jedynym problemem tego zespołu był brak Chauncey’a Biilupsa, który od poprzedniego sezonu był poważnie kontuzjowany.
Władze Clippers w tym sezonie zamierzali sięgnąć po historyczne osiągnięcie w Playoffs, lecz na marzeniach niestety wszystko się zakończyło. Początek sezonu był dla Clipps naprawdę świetny. Porównując rozgrywki z poprzednich lat, te były wręcz niesamowite. Na przełomie grudnia i stycznia zespół z LA zaliczał najdłuższą serię zwycięstw w historii. Wszyscy byli wniebowzięci.
W lutym na uraz kolana narzekał Chris Paul, który od początku poprzednich rozgrywek był liderem Clippers. Pod jego nieobecność swoją szansę na więcej minut miał młody i ambitny Eric Bledsoe. Niestety, jak się okazało, drużyna z Miasta Aniołów bez swojego lidera nie była już taka dobra. Brakowało dobrego przeglądu pola oraz dzielenia się piłką.
Po powrocie CP3 do gry, do składu powrócił również Billups. Pod koniec sezonu Clippers spadli na 4. miejsce i ostatecznie przeciwnikami zespołu z Miasta Aniołów zostali Memphis Grizzlies, którzy dzięki świetnej gry podkoszowych wygrali pierwszą rundę 4:2.
1. Czy zwolnienie Del Negro jest konieczne?
2. Który szkoleniowiec mógłby zająć stołek trenerski w Clippers?
3. Czy Chris Paul odejdzie z ekipy z LA?
4. Jakie ewentualne wzmocnienia Clippers musieliby sprowadzić?
bb floperzy. Paul i Griffin zenada. Niech sie od G-Force’a ucza flopow,a nie do Gasola startuje :D
Na miejscu Clippers, za wszelką cenę zatrzymywałbym Krzyśka Pula i ewentualnie wymieniał Blake’a. Przydałoby się trochę świeżości w zespole, tym bardziej, że pewnie odejdzie Bledsoe. Może wreszcie pora pozbyć się Odoma, który już nie wróci do swojego grania, a lata swoje już ma.;)
1. mnie osobiście Vinny del Negro kompletnie nie przekonuje. Jestem za zwolnieniem.
2. może Stan van Gundy? Jerry Sloan? Jakby tylko dało się kogoś doświadczonego, z autorytetem, to jestem za.
3. i tu leży pies pogrzebany. Chemia w tym zespole nie jest najlepsza. Wiemy, że CP3 zaprzyjaźnił się z Griffinem, ale wydaje mi się, że jest w wieku, w którym chce w końcu awansować dalej niż do półfinału konferencji. Obstawiam, że odejdzie.
4. najważniejsze byłoby zatrzymanie CP3. Na pozycji nr 2 widziałbym Tony’ego Allena, który mógłby okazać się tańszy od Butlera, a na 3 np. Korvera. Za Jordana i Butlera można by spróbować pokusić się o wymianę na doświadczonego All-Stara.
1. Czy zwolnienie Del Negro jest konieczne?
Po tym co widzieliśmy w play-offs, zdecydowanie tak. Zero pomysłu na grę, totalny chaos w ataku, i nieumiejętność wykorzystania CP3, i Blake’a w grze dwójkowej. Del Negro musi odejść.
2. Który szkoleniowiec mógłby zająć stołek trenerski w Clippers?
Phil Jackson. A teraz na poważnie, myślę że mógłby to być Sloan, lub JVG. Sloan ma doświadczenie w prowadzeniu ekipy zbudowanej podobnie jak LAC (W Utah mieliśmy Derona, i Jeffersona/Millsapa pod koszami, w LAC jest Chris, a pod koszem rządzi Griffin).
3. Czy Chris Paul odejdzie z ekipy z LA?
Nie wydaje mi się. Clippers podpiszą z nim wieloletni kontrakt na wysoką sumę. Odejdzie za to Eric Bledsoe. Niestety, team z LA nie jest w stanie zatrzymać swojego rezerwowego, i jestem pewny że Eric z miejsca dostanie miejsce startera w zespole który go podpisze.
4. Jakie ewentualne wzmocnienia Clippers musieliby sprowadzić?
Przede wszystkim przydałby się im ktoś na pozycję numer dwa. Nie jest to naturalna pozycja dla Billups’a, Jamal Crawford zawsze grał z ławki, i niech tak zostanie, natomiast Willie Green powinien odejść. Poza tym nie zaszkodziłoby im pogłębienie rotacji pod koszami, gdzie na ten moment mają Griffina, Jordana, Odoma, oraz niegrających Turiafa i Hollinsa.
Ja tam się spodziewam, że po sezonie obecnie panujący władca (kim by nie był)abdykuje, a władza przejdzie w ręce Kristusa Paulusa III.
A teraz poważnie, Clippers zapewne będą teraz ostro włazić w dupę Paula, Del Negro to już de facto w tym klubie nie ma i jeśli CP3 zażyczy sobie jako head coacha Pacesasa to choćby władze się z tym nie zgadzały to go zatrudnią. Bo LAC bez niego jest niczym. Mają co prawda ciekawego Bledsoe, ale nie ma się co zwodzić, z nim to drużyna max na 7-8 miejsce na Zachodzie (optymistycznie). Jeśli go nie zatrzymają to władza w mieście znów przejdzie w ręce LAL
1. Zdecydowanie tak. Clippers mimo genialnego CP3 charakteryzuje się beznadziejnością. Jak na te personalia, to zespołowo są tragiczni.
2. Nie mam zdania
3. Odejdzie. Do Mavs lub Atlanty Hawks, ale stawiam i mocno sobie życzę by wybrał Dallas Mavericks.
4. Jakiś center mający pojęcie o obronie, który będzie robił solidną robotę pod koszem. DeAndre Jordan może pełnić rolę z ławki, chociaż jeszcze lepiej by było dla Nich jakby udało się go gdzieś wcisnąć. Jakiś SG z pojęciem o obronie, chociaż ogólnie to strefa podkoszowa jest dramatem. Pisałem o tym już przed sezonem i zostałem zalany falą krytyki, jaką to niby Clippers mają niby mocną ławkę.
1. Czy zwolnienie Del Negro jest konieczne?
Tak, to raczej pewne na 99%. Następca musi mieć większe pojęcie o defensywie oraz grać bardziej różnorodnie w ataku, a nie zostawiać większość akcji (zwłaszcza w Play offs) Chrisowi Paulowi. Najciekawsze jest to, że wydaje się ,że LAC mają dużą głębię składu, a w play offs tego praktycznie nie widzieliśmy!
2. Który szkoleniowiec mógłby zająć stołek trenerski w Clippers?
Widziałby mi się ktoś z górnej półki trenerskiej jak Jeff Van Gundy.
3. Czy Chris Paul odejdzie z ekipy z LA?
Ciężko dziś coś więcej powiedzieć, ale niewykluczone ,że może tak się stać. Na pewno Dallas Mavericks rzucą się w jego stronę, by pozyskać wraz z nim Dwighta Howarda. Osobiście jednak uważam, że jeśli Paul ma charkter i podrażniła go ta porażka to zostanie z Clippers i wraz z nowym trenerem da drużynie trzecie, kolejne play offs i być może upragniony finał konferencji.
4. Jakie ewentualne wzmocnienia Clippers musieliby sprowadzić?
Center to bolączka Clippers. Muszą lepiej bronić pod koszem, co zostało wyraźnie pokazane w konfrontacji z Grizzlies. Andre Jordan to nie środkowy na wielki zespół – jakim chcą być Clippers. Jamal Crawford niech trafi do pierwszej piątki i od początku meczu stwarza przewagę, to pozwoli oderwać oczy obrońców od Chrisa Paula. Poprawić grę w ataku i rzut z półdsystansu musi też zawodzący ostatnio Blake Griffin. Należy też pożegnać się z Chuncey’yem Billupsem, którego wstawienie w play offs do piątki (po niegraniu w Regular season) było bardzo dziwnym pomysłem. Gracze pokroju Turiafa, Hollinsa również niewiele wnieśli i lepiej byłoby pozyskać np. Timo Mozgova z Denver.
1. W RS podobala mi sie rotacja Clippers. Tylko to chyba wciaz jest zespol pelen radosci, nie do konca przygotowany na play offs. Griffin, Jordan, Crawford w powaznej grze na poziomie NBA po prostu nigdy sie nie sprawdza moim zdaniem. Ciezko winic samego coacha.
2. –
3. Na miejscu wlodarzy albo bym sie zastanowil czy jestesmy blaznami czy walczymy o cos wiecej. Jesli tak to zatrzymac za wszelka cene Paula, a pozbyc sie Griffina (znajda sie debile co wyloza mu max kontrakt). Sprowadzic jakas perspektywiczna 4ke, weterani na lawce sa.
4. Frontcourt.
1. Znając przeszłość tego jak się traktuje w NBA szkoleniowców, to Del Negro już pewnie wie, że stracił posadę, choć moim zdaniem na to nie zasługuje. Już dawno chciał pozyskać kogoś pokroju Garnetta, bo wiedział, że jego zespół fatalnie broni. CP3 jest za mały, żeby skutecznie chamować obrońców przeciwnika, a Griffin i Jordan zwyczajnie mylą koszykówkę z wsadami z allejupa :) Ja mimo wszystko bym go nie zwalniał.
2. Zgadzam się z przedmówcami, to dwie dobre kandydatury.
3. Nie, Chris nie odejdzie, bo jest w mieście w którym chciał być, a nie marginalnym Dallas. Dostanie lukratywny kontrakt na 3 lata i gwarancje, że będzie doradcą przy transferach… i zostanie. Zostanie i zmusi decydentów do odpowiednich transferów. A jeśli miałby odejść to chyba tylko do Dallas.
4. To akurat bardzo proste. W tej samej hali trenuje zawodnik, który prost idealnie pasuje do gry z CP3 – Howard. Jordan, Hollins czy Turiaf nie walczą na tablicach i nie straszą w pomalowanym, po za tym nie stanowią siły ofensywnej. Ofensywnie gra Griffin, ale nie broni. Mówiąc krótko w obronie jest tam czarna dziura, która wpuści każdego. Samą ofensywą i to raczej efektowną niż efektywną Play-Off się wygrać nie da. Potrzebują raczej zawodników pokroju T. Chandlera, Garnetta, Noah, albo Howarda. Byle nie Andrew B, bo on obrał ostatnio drogę Odena. Całkiem niedaleko bo w Sacramento jest jeden niesforny król, który chciałby zmienić klub, a idealnie może się wpisać w tę lukę, bo wojowniczy jest nawet ponad miarę. Cousin jest młody, w miarę zdrowy i z obu stron boiska stanowi wartość, tylko trzeba go umieć wykorzystać.
Billups (choć go bardzo lubię podobnie jak i Hill’a) to już chyba raczej historia. Powinni odejść na zasłużoną emeryturę. Odom, niech kręci sobie reality show, ale z daleka od boiska. Wygląda na totalnie wypalonego faceta.
Moim zdaniem potrzebują dwóch elementów
– poprawy obrony na środku = prawdziwy środkowy + zmiennik
– drugiego kreatora gry, żeby odciążyć CP3, a jednocześnie urozmaicić grę w ataku.
1. Tak.
2. Każdy z górnej półki, bo to i tak byłaby to zmiana jakościowa w stosunku do del Negro.
3. Jak odejdzie to Clippers czeka równia pochyła. Powoli odejdą wszyscy bardziej wartościowi z Griffinem na czele
4. Tu musi być zmiana jakościowa, aby w ogóle móc myśleć o zatrzymaniu Paula. Myślę, że Howard to byłby piękny strzał. Nie obraziłbym się gdyby ściągnęli jakiegoś dobrego obrońcę na SG i koniecznie zatrzymali Barnesa. Billups, Odom, Hill out. Jakby udało im się ukraść jakiegoś weterana w stylu Pierce’a, Grangera czy Stephena Jacksona to bym się nie obraził, nawet wymieniając Jordana, Butlera czy Bledsoe i picki w drafcie.
Od pozcątku wiedziałem, że będzie to jedna z najbardziej wyrównanych serii w pierwszej rundzie, ale stawiałem bardziej na Clippers. Jak widać, Grizzlies mają wielki potencjał i mogą powalczyć w następnych rundach. Będę im bardzo kibicował.