MEMPHIS GRIZZLIES 91:93 OKLAHOMA CITY THUNDER (0-1)
– Thunder obronili przewagę własnego parkietu, ale zrobili to głównie dzięki błędom Grizzlies w samej końcówce spotkania. Oczywiście trafienie Kevina Duranta na 91:90 jak najbardziej trzeba uznać za game-winnera, ale goście w ostatnich 19 sekundach popełnili dwie straty. Generalnie w całym meczu wypadli bardzo dobrze, osiągnęli aż 12-punktową przewagę i wydawało się, że zaczną półfinały Konferencji od zwycięstwa na wyjeździe, które praktycznie ustawiłoby całą serię. Thunder bez Russella Westbrooka, spisani na straty, nie chcą jednak odpuścić.
– Kevin Durant (35 pkt, 15 zb, 6 ast, 13-26 FG, 9-10 FT) jest w stanie zrobić wszystko. Wczoraj został pierwszym graczem w historii organizacji z 35/15/5 w play-offach. Jego PER bez Westbrooka na parkiecie w tych play-offs wynosi 31.6, z nim – 20.8.
Durant zdobył dziś aż 18 punktów z izolacji, choć w sezonie regularnym w takich sytuacjach zdobywał tylko 5.5 punkta na mecz. Wówczas stanowiły one 22,2% jego akcji, wczoraj – jedną trzecią. Poza tym, wczoraj w „iso” Durant trafił 71,4% rzutów (41,5% w RS), a jego 1.64 punkta na izolację byłoby najlepszym wynikiem w sezonie regularnym (Durant – 0.99).
Wczoraj Durant zdobył w czwartej kwarcie aż 12 punktów, sam trafił tyle samo rzutów, co cała drużyna Memphis (Durant 6-9, Grizzlies 6-18). W ostatnich 7 minutach i 30 sekundach spotkania Durant „wygrał” z gośćmi 12-10, trafiając 6 z 8 rzutów (Grizzlies 2-12). KD był autorem czterech ostatnich trafień z gry Thunder oraz sześciu z siedmiu ostatnich. Jego trafienie na 11 sekund do końca dające wynik 91:90 dla gospodarzy to jego czwarty celny rzut w ostatnich 24 sekundach meczu play-offs na wyrównanie lub prowadzenie w pięciu ostatnich edycjach PO. Pozostałe trzy Durant trafił w play-offs 2012. W ostatnich pięciu latach Durant ma wraz z Rayem Allenem najwięcej tego typu trafień. W takich sytuacjach trafił w swojej karierze 4 z 10 rzutów, z czego trzy z ostatnich sześciu. Allen pod względem skuteczności jest bezkonkurencyjny (4-5 FG).
– Durant zdobył 35 punktów i zebrał 15 piłek, wszystkie w obronie. Od 1972 roku (rozpoczęcie prowadzenia tej statystyki) jest pierwszym graczem z 35 punktami i 15 zbiórkami bez ani jednej w ataku w meczu play-offs.
– Durant, Durant, Durant.. 25 punktów oraz 7 zbiórek w 31 minut z ławki (8-14 FG, 3-5 3pt, 6-7 FT) oraz najwyższe w całym meczu +14 (wraz z Fisherem) zanotował gracz będący x-factorem tej serii, Kevin Martin. Bez Westbrooka to on musi odciążyć w ofensywie Kevina Duranta i w tym celu w kolejnych meczach musi grać tak efektywnie, jak dziś. Reggie Jackson zdobył 12 punktów. Serge Ibaka w ataku został zatrzymany na 1-10 FG, ale znacznie lepiej radził sobie w obronie.
– Największa (dosłownie) siła Grizzlies w tym meczu, czyli podkoszowi – Marc Gasol i Zach Randolph – zanotowali dziś double-double. Hiszpan dostarczył 20 punktów i 10 zbiórek, Z-Bo – 18/10. Razem trafili 15 z 30 rzutów. 13 punktów, 5 zbiórek i 3 asysty miał zmiennik Quincy Pondexter, który mógł zostać bohaterem meczu, ale nie trafił pierwszego z trzech rzutów wolnych – gdyby trafił wszystkie, doszłoby najprawdopodobniej do dogrywki. Ogółem Grizzlies trafili 14 z 24 rzutów osobistych, Thunder – 22 z 25. Mike Conley (5-15 FG) także zanotował 13/5/3.
INDIANA PACERS 102:95 NEW YORK KNICKS (1-0)
– W pierwszej rundzie Pacers wygrali na wyjeździe dopiero w trzecim podejściu, w dwóch poprzednich ponosząc dotkliwe klęski. Teraz zdobyli Madison Square Garden już za pierwszym razem i to zwycięstwo może przesądzić o losach serii. To szósta w historii Knicks porażka w G1 u siebie i za każdym razem kończyło się to przegraną serią. Co ciekawe, ostatni taki przypadek miał miejsce 18 lat temu.. także przeciwko Pacers.
– Najwięcej punktów dla Knicks zdobył oczywiście Carmelo Anthony, ale znów nie poszło to w parze z dobrą skutecznością. Melo miał 27 punktów oraz 11 zbiórek, ale trafił tylko 10 z 28 rzutów z gry. W czterech ostatnich meczach (Knicks 1-3) Anthony trafił 35 z 130 rzutów z gry, w tym 2 z 22 trójek. Za liderem gospodarzy poszedł ich sixth-man, JR Smith zdobył 17 punktów, ale na 4-15 z gry. W ostatnich dziewięciu meczach play-offs spudłował 93 rzuty (32% FG). To największa liczba niecelnych rzutów z dziewięciomeczowego okresu w PO dla gracza wchodzącego z ławki od 1989 roku (Eddie Johnson). Zarówno Anthonym, jak i Smithem, zaopiekował się Paul George. Most Improved Player zdobył 19 punktów, 5 zbiórek i 4 asysty (5-14 FG), ale też zatrzymał Melo na 5-17, a Smitha na 0-7 z gry.
Raymond Felton zdobył 18 punktów i trafił aż 8 z 12 rzutów. Można? Kenyon Martin z ławki miał 12 punktów, Iman Shumpert – 11.
– Najlepszym strzelcem Indiany był David West (20 pkt, 8-15 FG). Świetne wejście z ławki zaliczył trochę zapomniany DJ Augustin (16 pkt, 5-6 FG, 4-5 3pt, 13 min!). 14 punktów, 8 zbiórek i 5 bloków zanotował Roy Hibbert (6-9 FG), 14 punktów, 7 zbiórek i 6 asyst na 5-17 z gry i 2-9 za trzy miał George Hill. Lance Stephenson zaliczył 11 punktów i 13 zbiórek, a także najlepsze w meczu +17. Z nim na parkiecie Knicks trafili tylko 38,2% rzutów z gry oraz 3 z 12 trójek (86.2 pkt/100 posiadań). Stephenson opuścił dziś tylko dziewięć minut gry, ale w tym okresie Knicks zdołali zdobyć o 10 punktów więcej, trafić 69,2% z gry i 4-7 za trzy (166.7 pkt/100 posiadań!).
Hibbert sprawił, że Knicks spod kosza trafili tylko 43% rzutów (średnia ligowa – 59,4%). Ze swoim podstawowym środkowym Indiana zdobyła w tych play-offs o 50 punktów z odległości do pięciu stóp (1,5m) więcej, bez niego – o 22 punkty mniej. Pacers wygrali dziś tablice 44-30 (11-6 w ataku).
– Po raz pierwszy od dołączenia Pacers do NBA każdy ich starter miał w meczu play-offs min. 10 punktów, 4 zbiórki i 2 asysty. Podobny przypadek miał miejsce w G4 Bulls z Nets po stronie Chicago. Jest to piąty z rzędu mecz kończący się zwycięstwem drużyny z takim „zjawiskiem” w pierwszej piątce.
You must be logged in to post a comment.