Złe wiadomości dla kibiców Chicago Bulls odnośnie stanu zdrowia – ich skrzydłowego – Luola Denga. Otóż Brytyjczyk nie doszedł jeszcze do siebie po ostatnich problemach zdrowotnych i wg doniesień z Windy City daleki jest od optymalnej formy. Wg niektórych lekarzy wskazane jest by niski skrzydłowy Bulls już dziś zakończył sezon i zajął się poprawą swojego stanu zdrowia.
Deng odbył z drużyną trening rzutowy, podczas którego miał zawroty głowy i nie był w stanie dokończyć prostych wydawałoby się zajęć. Ponadto często wymiotuje i miewa biegunki – efekt – stracił blisko 7kg (normalna waga skrzydłowego to 100kg). Ponadto skrzydłowy dodaje, że jeśli tylko wykonuje wysiłek fizyczny to robi mu się słabo i boli go głowa. Nic więc nie wskazuje byśmy obejrzeli go jeszcze w serii przeciwko Heat. Fani Bulls pamiętają jeszcze, że ma on w zanadrzu operację kciuka, z którego problemem zmaga się cały sezon.
Dwukrotny All Star miał ostatnio poważne problemy m.in. lekarze stwierdzili wyciek płynu mózgowo-rdzeniowego oraz podejrzewano u niego zapalenie opon mózgowych. Lekarze wskutek tych objawów wykonali punkcję lędźwiową i wstrzykiwali też krew w miejsca , w których pojawił się wyciek wspomnianego płynu. Niestety po Derricku Rose’ie to drugi kluczowy gracz, który nie wzmocni drużyny w półfinałach konferencji wschodu i należy tylko mieć nadzieję, że za kilka tygodni sytuacja gracza się unormuje a perypetie jego miną. Deng w tym i następnym sezonie miał walczyć o nowy i wysoki kontrakt w Chicago. Czy będzie w stanie? Okaże się za kilka tygodni.
wiesz co kiedyś się robiło posłańcom za takie wieści?