Zarząd Philadelphia 76ers kontynuuje poważne zmiany w organizacji. Po tym jak ze stanowiskiem trenera pożegnał się Doug Collins (przeszedł do roli doradczej), teraz przyszła pora na dyrektora sportowego i GMa.
Ich obowiązki, do czasu zbudowania większego zaplecza, przejmie zatrudniony z Houston Rockets Sam Hinkie.
Właściciel Sixers – Joshua Harris – chce by Hinkie wykorzystywał zaawansowaną analizę danych jako główny czynnik decydujący o zmianach kadrowych zespołu.
Co ciekawe, Hinkie był przesłuchiwany do tej roli już rok temu, ale wówczas pozostawiono na stanowiskach Roda Thorna i Tony’ego DiLeo. Teraz pierwszy ma zrealizować plany o emeryturze i wraz z DiLeo ewentualnie tylko doradzać.
Pierwszym zadaniem Hinkie będzie zatrudnienie nowego szkoleniowca. Jak donosi serwis ESPN także tutaj kluczem będzie ściśle analityczny umysł, który będzie w stanie przetworzyć statystyki w odpowiednie rotowanie składem i zagrywki taktyczne.
Osobiście wydaje mi się, że Harris dopiero niedawno odkrył film Moneyball. Sam pomysł wykorzystania dużych zbiorów danych oceniam oczywiście pozytywnie (skończyłem studia ukierunkowane na ekonometrię), ale trzeba pamiętać że czasami sport ciężko jest przełożyć na suche liczby. We wszystkim trzeba zachować umiar.
You must be logged in to post a comment.