Na dzisiejszym, poniedziałkowym treningu New York Knicks zabrakło trzech zawodników. Nie uczestniczyli w nim Iman Shumpert, J.R. Smith i Kenyon Martin. Drużyna gra jutro bardzo ważny mecz z Pacers, który muszą wygrać, bo w przeciwnym razie ich przeciwnicy będą tylko jedno spotkanie od przejścia do kolejnej rundy.
Kenyon i J.R. walczą z chorobą, a ich stan przed meczem nie jest pewny (game-time decision). Ich brak na boisku może być wielką stratą dla Nowego Jorku.
Już w sobotę, w trakcie meczu numer 3 serii NYK – Pacers, J.R. Smith grał z wysoką gorączką i spędził w takim stanie 25 minut na parkiecie. Mike Woodson jest raczej zdania, że Smith zagra w kolejnym spotkaniu, ale gdyby jego stan na to jednak nie pozwalał, to będzie zmuszony rozdzielić jego minuty innym zawodnikom. Identyczna sytuacja tyczy się Kenyona Martina, którego stan jest podobno nieco gorszy.
Iman Shumpert także opuścił dzisiejszy trening. Powodem jego absencji był ból kolana. Tak się składa, że obolałe kolano jest tym samym, w którym zawodnik zerwał ACL w rok temu w playoffs. Sam Shumpert uważa, że nie jest to nic poważnego. Ból występuje tylko dlatego, że ma dużo siniaków – jak twierdzi. Powinien zagrać w meczu numer 4.
ACL, czyli po polsku przednie więzadło krzyżowe
akurat brak J.R. byłby wzmocnieniem Knicks, bo gość jest totalnie wypalony w tych PO, sypie cegłe za cegłą, a tak Woodson da pograć więcej swoim strzelcom dystansowym.
polemizowałbym z Tobą co do wypalenia. Raczej zmęczył się nocnym i ciągłym imprezowaniem z Rihaną.