Larry Drew, który ostatnie lata spędził jako asystent pierwszego trenera oraz następnie główny dowodzący Atlanty Hawks może zostać nowym opiekunem Kozłów. Wg miejscowych doniesień, trener, który czterokrotnie ograł Milwaukee Bucks podczas 67. rozgrywek zna dobrze sytuację w zespole i lada dzień spotka się ze sternikami klubu by umówić warunki potencjalnej współpracy.
Drew był przez moment na celowniku Sixers, ale Szóstki porzuciły pomysł zatrudnienia szkoleniowca z Atlanty, który 6 lat asystował Mike’owi Woodsonowi, by w ostatnich trzech latach samodzielnie dowodzić Jastrzębiami. Były już opiekun Hawks radził sobie z problemami zdrowotnymi graczy Atlanty przez 2 kolejne sezony (A. Horford, Z. Pachulia, L. Williams) i mimo ich awansował do play offs. Teraz nie straszna ma mu być wizja utraty obwodowych graczy Kozłów – Jenningsa, Ellisa oraz Reddicka – bowiem wszyscy trzej poszukają koszykarskiego szczęścia w innych drużynach ligi.
Co ciekawe Drew w swoim debiutanckim sezonie ograł w pierwszej rundzie P.O. niespodziewanie Orlando Magic a awans do II rundy okazał się jego największym osiągnięciem. Ponadto w pierwszym i ostatnim-trzecim sezonie wygrał on tyle samo, po 44 spotkania. 55-letni trener ma na swoim koncie występy w NBA wśród Pistons, Kings, Clippers i Lakers, a w swoim czasie był rozgrywającym tych klubów. W swojej karierze trenerskiej wygrał 128 spotkań, przegrywając 102.
W ostatnim czasie Drew nie dostał nowej propozycji przedłużenia kontraktu od Danny’ego Ferry i postanowił iść nową, własną ścieżką, która być może zaprowadzi go do Milwaukee?