Play-offs 2013 – dzień dwudziesty siódmy

ciekawostki statystyczne

NEW YORK KNICKS 99:106 INDIANA PACERS (2-4)

– Pacers awansowali do Finałów Konferencji po raz pierwszy od dziewięciu lat. W tych play-offs wygrali na wyjeździe póki co tylko dwa mecze (G6 w Atlancie i G1 w Nowym Jorku), ale ani razu nie przegrali u siebie (6-0). Tylko czy w Finałach Konferencji uda im się wygrać w Miami? Heat-Pacers to rewanż Indiany za ubiegłoroczne Półfinały Konferencji i porażkę w sześciu meczach. Co stanie się teraz? Mecz pierwszy w środę.

– Bohaterem meczu okazał się Lance Stephenson, który zdobył 25 punktów (9-13 FG) i zebrał 10 piłek. Born Ready pobił dziś swój strzelecki rekord kariery, choć rozegrał mniej niż 35 minut. Ostatnim startującym obrońcą, który w meczu play-offs zanotował w tak krótkim czasie 25 punktów i 10 zbiórek, był Dennis Johnson (1983). Roy Hibbert dołożył 21 punktów, 12 zbiórek oraz 5 bloków. Został trzecim graczem, który w ostatnich 25 latach zanotował w play-offs przeciwko Knicks statline 20pkt/10zb/5blk (Mourning, Olajuwon). Co więcej, para Stephenson-Hibbert jest pierwszą w historii klubu z linijką 20 punktów/10 zbiórek w jednym meczu PO.

To nie wszystko, 23 punkty (9-15 FG, 5 zb, 4 ast) zdobył Paul George, 17/5/4 dodał David West, a 12/5/4 – George Hill (2-10 FG). W serii z Knicks każdy starter Indiany przynajmniej raz był najlepszym strzelcem drużyny. W zespole z Nowego Jorku w każdym z sześciu spotkań był nim Carmelo Anthony.

– Melo zdobył dziś aż 39 punktów na dobrej skuteczności 15-29 z gry, ale w czwartej kwarcie miał tylko cztery oczka z siedmiu oddanych rzutów oraz trzy straty. Jego średnia punktowa z kariery 25 punktów na mecz jest drugą najwyższą w historii ligi wśród graczy, którzy rozegrali w niej min. 10 sezonów bez ani jednego udziału w Finałach NBA. Na pierwszym miejscu w tej kategorii jest 26.2 ppg George’a Gervina. Melo wyprzedza Dominique’a Wilkinsa (24.8), Pete’a Maravicha (24.2) i Bernarda Kinga (22.5).

Iman Shumpert zdobył 19 punktów w 25 minut, trafiając 5 z 6 rzutów za trzy. JR Smith miał 15 punktów i 10 zbiórek, ale też 4-15 z gry. Po jednomeczowym zawieszeniu za uderzenie łokciem w twarz Jasona Terry’ego, najlepszy rezerwowy sezonu regularnego rozegrał osiem spotkań, w każdym z nich oddając min. 10 rzutów. Ani razu nie trafił jednak 40% z nich. To druga taka seria w historii NBA Play-offs. W 1975 roku podobną passę zaliczył Spencer Haywood. Smith po powrocie z zawieszenia trafił 29% rzutów z gry i 26% trójek.