W Cleveland wysłuchają wszystkich ofert dotyczących wymiany za tegoroczną jedynkę draftową. „Chcesz spojrzeć na wszystkie oferty i podjąć najlepszą decyzję dla swojej drużyny. ” – powiedział generalny manager Cavaliers Chris Grant.
Cavs są w bardzo korzystnej sytuacji, żeby wykonać wymianę. Mają 20mln $ w salary cap, do tego pozyskane z innych wymian wybory nr 19, 31 i 33, a także skład z wieloma młodymi zawodnikami, których można użyć w tym tradzie.
Tegoroczny Draft do silnych nie należy, wręcz jest najsłabszy od wielu lat. Nie ma gracza, który z miejsca może stać się gwiazdą swojej drużyny. Jednak Grant wciąż widzi w wielu z tych graczy spory potencjał. „Dla nas sprawa jest otwarta. Wielu z tych facetów jest kontuzjowanych, ale oni mają coś do udowodnienia.„
Po 3 latach bez play-offów i składzie pełnym młodych graczy z ostatnich Draftów, w Cleveland chcą dostać się do post-season. Może to sprawić, że Cavs w zamian za tegoroczny #1 pick w wymianie pozyskają weterana lub sprawdzonych graczy.
W jakim kierunku powinni iść Cavs z tą wymianą? To już temat na dłuższą dyskusję, ale potrzebują graczy potrafiących grać pod koszami po atakowanej stronie parkietu. Z pewnością na zdobycie draftowej jedynki chrapkę będą mieli Charlotte Bobcats, ale nie mają oni kogo zaoferować Cavs. Cleveland może w wymianie oddać też Andersona Varejao, którego próbują się pozbyć już od dłuższego czasu.
Mnie najbardziej możliwa wydaje się być opcja wymiany za graczy mogących grać spore minuty z ławki i sprowadzenie na pozycję centra kogoś z rynku wolnych agentów (Howard, Bynum, Jefferson, Pekovic). Przypomnijmy, że ostatnio #1 pick Draftu wymieniono 20 lat temu, kiedy wybrany przez Orlando Magic Chris Webber został sprzedany do Golden State Warriors za Penny’ego Hardawaya (#3 pick tamtego Draftu).
Według mnie jest to tylko zasłona dymna. Wezmą Noela, którego będą trzymać do grudnia/stycznia (gotowa wymówka na brak awansu do po), zatankują ostatni raz po Andrew Wigginsa, a stan Ohio będzie się modlił o powrót LeBrona. W grę wchodzi jeszcze Ben McLemore i przesunięcie Waitersa na pozycję 6th mana, na którą moim zdaniem doskonale pasuje. Ewentualnie handel po Kevina Love’a (przy Davidzie Kahnie nie wątpiłbym w powodzenie takiego manewru), gdzie dostajemy spacing i TT może na stałe przenieść się na centra.
Choć nie jestem wielbicielem teorii spiskowych, to coraz bardziej wierzę w pojednanie Jamesa i Cavs. Już teraz mają paczkę młodzieży mogącą kontendować przez wiele lat, a z wolną kasą w salary i Królem z miejsca staną się faworytem do tytułu.
Myślę, że warto potankować jeszcze rok próbując wyłowić Wigginsa, skoro ma mieć potencjał największy od czasu LBJa. W końcu po tylu latach upokorzeń, rok w jedną czy drugą stronę nie zrobi większej różnicy.
przejdę do konty;-) Gilbert twardo twierdzi, że w nowym sezonie, z Brownem grają o play offs. IMHO Noelsa bym nie brał, za bardzo ryzykowne. Postawiłbym na McLemore’a. Może oddałbym Varejao i Waitersa za solidnego SF i zdrowego centra.
Coś nie chce mi się wierzyć w teorie spiskowe między LBJ a Cavs. Obawiam się też, że gracze pokroju Howard czy Bynum nie pójdą do spokojnego Cleveland tylko wybiorą kluby z Los Angeles, New York czy Texasu. Jefferson mógłby wrócić do Bostonu i tam wzmocnić strefę podkoszową. Odnośnie samego wyboru to faktycznie istnieje duża szansa na oddanie skoro tak im zależy na PO pytanie za kogo? Mi by pasowała wymiana z Lakers za Gasola w przypadku kiedy Howard zostaje :) W drafcie wybór pada na Ben McLemore i problem zostaje tylko z D’Antonim a Cavs dostają centra, który jak dostanie swoje minuty i miejsce na parkiecie to potrafi grać na poziomie 20pkt, 10rebs i 4/5asyst. Marzenia ściętej głowy. Znając życie nr1 zostanie w Cleveland i wybiorą kogoś do uzupełnienia młodej paczki jaka się tworzy z nadzieją, że Irving pociągnie ich na słabym wschodzie i wprowadzi do PO z 8 miejsca.
To może wymiana z Suns. Gortat, Dudley za Varejo i Waitersa. Myślę, że dla obu stron korzystna. Cavs dostają zdrowych średniaków a sztab medyczny Suns może wreszcie uzdrowi Brazylijczyka i dostaję młodą, potencjalną gwiazdę w osobie Waitersa. Kasowo też chyba by się zgadzało.
Przeszło na trade machine: http://espn.go.com/nba/tradeMachine?tradeId=nr4dq8r
Ja jednak myślę, że skoro jest to słaby draft i nie ma zdecydowanej gwiazdy to pewnie nikt z nimi nie będzie chciał handlować.
Paweł ta wymiana nie ma sensu, Cavs praktycznie nic na niej nie zyskają. Ja na pewno nie wymieniałbym Waitersa na Dudleya. Co do Varejao, na pewno w pełnej formie jest jednym z lepszych centrów w NBA, jednak jego kontuzje obniżają jego wartość
Trade dobry dla Gortata i praktycznie tylko dla niego no chyba, że Varejao doznałby cudownego uzdrowienia w Phoenix jak to było w przypadku Hill’a, Redd’a czy JO. Gortat niech się modli o ucieczkę z Suns ale Cavs na to nie pójdą ;) a tak na marginesie to zapowiada się okno transferowe pod znakiem Centrów. Jefferson, Howard, Bynum czy Pekovic to wolni agenci a sporo spekulacji jest na temat wymiany Gortata, powrotu Odena i szukania sobie nowego miejsca pracy przez Dalemberta.
Czy draft słaby to się dopiero okaże w praniu. Różnie z tym bywa. 2009 też miał być słaby, niby Griffin i nikt poza nim. A kto by teraz nie chciał takich graczy jak Harden, Rubio, Curry, Holiday czy Ty Lawson. Kto wie, może tak jak wtedy rozgrywającymi, w tym roku sypnie dobrymi centrami.
Gortat i Dudley za Varejao i Waitersa? No chyba białej gorączki dostałeś. Chociaż znając Cleveland to oni są zdolni strzelać sobie sami w stopy.
Uhuhu, a może rozmowy z Lakers byłyby najlepszym wyjściem? Patrząc ze strony Cavs – jeśli chcą trejdować pick dla graczy z bogatą przeszłością, to w żadnym innym zespole nie znajdą takiej paczki jaka kisi się w LA. W Lakers wiadomo, potrzebna jest świeża krew i oczyszczenie salarów. Ciekawie się zapowiada tegoroczny offseason, ciekawie. :)