Grizzlies mają za sobą fantastyczny sezon (58-26 i drugie miejsce w Southwest Division), okraszony pierwszymi w historii finałami konferencji. Wprawdzie Lionell Hollins nie wygrał wyścigu o tytuł najlepszego trenera ligi, ale Marc Gasol został wybrany najlepszym defensorem, a trzech graczy Miśków – Mike Conley, Tony Allen i Marc Gasol – trafiło do piątek najlepszych obrońców NBA. Przez play offs Memphis szło jak burza, wygrywając i rewanżując się na za porażkę sprzed roku L.A. Clippers i mimo przegranych dwóch pierwszych spotkań w Staples Center. Ograli też bez problemu zeszłorocznych finalistów – OKC Thunder – i stanęli przed historyczną szansą awansu do finałów NBA. W ostatniej ich fazie sezonu nie było już tak kolorowo, bo stanęli naprzeciwko bardzo doświadczonego zespołu, który jako jedyny z ich tegorocznych rywali z play offs, nie borykał się z większymi kontuzjami. Jak to miało miejsce przy Blake’u Griffinie oraz Russellu Westbrooku. Zastanówmy się wspólnie jaka przyszłość czeka team z Miasta Elvisa?
1. Jeśli Lionell Hollins odejdzie do Nets lub Clippers to kogo powinni zatrudnić Grizzlies na stanowisku pierwszego trenera ?
2. Finały konferencji nie były najgorszymi występami Zacha Randolpha w całym sezonie. Czy Grizzlies i Robert Pera powinni wymienić gracza zarabiającego 15 mln USD za sezon, wzorem Rudy Gay’a? Wszak Z-Bo ma już 31 wiosen na karku..
3. Jaką pozycję powinni przymusowo wzmocnić działacze z Memphis, ewentulanie jakich graczy poleciłbyś klubowi, by za rok toczyć bardziej wyrównaną walkę ze Spurs ?
4. Czy myślisz, że finały konferencji to był szczyt tej drużyny a teraz czeka ją powolny rozpad?
Chyba Southwest Division :P
1. Nate McMillan, Byron Scott, Jerry Sloan.
2. Ciężko powiedzieć, dwa lata temu demolował Spurs, teraz był kompletnie bezużyteczny. Jeśli znajdą chętnego za jakiegoś ciekawego forwarda to myślę, że się skuszą, problem z Z-Bo jest taki, że mimo iż jest bestią ofensywną i jednym z najlepszych zbierających na atakowanej tablicy to chyba ciężko go zmobilizować w defensywie i zmusić do selekcji rzutów. Pamiętam jak w Knicks często brał piłkę koło 6-7 metra wchodził w drybling i rzucał klopy, albo gubił piłkę, a w defensywie był wiecznie spóźniony. Randolph nie pasuje do każdego zespołu i nie każdy trener jest w stanie go zmotywować do pracy, więc o chętnych na jego kontrakt nie będzie łatwo, tym bardziej, że widać, iż gra w Griezzlies mu odpowiada i ewentualny trade może podciąć mu skrzydła.
3. Najlepiej jakby pozyskali Iggy’ego, ale to Sci-Fi;) Jeśli zostanie Zach, to powinni postarać się o przedłużenie kontraktu z Allenem i znaleźć jakiś backup na pozycje 2-3, sądzę, że najlepsi byliby J.R Smith i/lub Matt Barnes, ewentualnie Corey Brewer, Carlos Delfino, Chris Copeland. Warto też dla urozmaicenia gry sprowadzić jakiegoś bardziej kreatywnego od Baylessa pg, jak Jack, czy Calderon, obaj są dosyć sporych rozmiarów jak na rozgrywających, przyzwoici w defensywie, oraz nawykli do gry z ławki.
4. Nie sądzę, by był to szczyt Grizzlies, przeprowadzili spore zmiany w rosterze, a i tak doszli do finału konferencji, myślę, że nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa i stać ich na jeszcze więcej, jeśli utrzymają Hollinsa mają potencjał, by przez następne 2-3 lata bić się Finały.
odpowiem od razu, czemu te pytania o Z-Bo i Hollinsa, obaj wg różnych źródeł mieli nie po drodze w trakcie sezonu i również podczas play offs. Hollins czeka na pozwolenie w sprawie rozmów z Nets, Bucks i Clippers. Dwie pierwsze już wysłały zapytania do Grizzlies. Robert Pera również chyba pomyśli o poszukaniu trade’u dla Randolpha.
Znowu te oszczędności… może się okazać, że oddadzą Randolpha za paczkę gruszek i zatrudnią trenera debiutanta:( i koniec marzeń Grizzlies o finałach…
Wg doniesień to asystent David Joerger ma przejąć pałeczkę od Hollinsa.
Wg mnie to jest szczyt ich możliwości. Nie są w stanie konkurować ze zdrowymi OKC ani Miami. Clippers w pełni sił też postawiliby im trudniejsze warunki. Brakuje tam prawdziwej gwiazdy.
No i bez niespodzianki w game 4 Suprs przechodzą do finału. Ciekawy fakt, że jest to 5 finał Duncana i 5, który odbędzie się w nieparzystym roku tak jak to miało miejsce w latach 99, 2003, 2005, 2007 a wszyscy wiemy jak kończyły każde z tych finałów… ;) Spurs są świetnym przykładem jak można opierać swą grę ciągle na tym samym trzonie drużyny Duncan-Parker-Ginobili, będąc co roku w PO. Co więcej zespół został na tyle odmłodzony by nie odstawać fizycznie walką od innych ekip. A teraz odnośnie Memphis. Przede wszystkim wydaje mi się, że zabrakło im kogoś takiego kim był Gay. Facet napędzał ofensywę i na obwodzie i swoimi penetracjami pod kosz czego nie mogli oczekiwać od Price’a ani Allena. Świetny duet Z-Boo-Gasol został dobrze zatrzymany przez Spurs co ograniczyło dość mocno ofensywę Niedźwiadków. Odpowiadając na pytania to myślę, że:
1. Nate McMillan – trener, którego każdy by chciał i który myślę, że pomóglby każdej drużynie.
2. Myślę, że pora zamienić Zacha na kogoś bardziej atletycznego. Osobiście starałbym się go wymienić za jakiś schodzący kontrakt plus wybory w drafcie i staralbym się podpisać kogoś z 2jki wolnych agentów Smith/West. Obydwoje świetnie pasowaliby do Gasola. Pierwszy dałby olbrzymi atletyzm jakiego brakuje tej drużynie pod koszem sprawiając równocześnie, że gra Miśków stałaby się z miejsca szybsza zaś drugi ma dobry rzut i jest inteligentnym graczem a w obronie (nie mylić z umiejętnościami zbiórek na atakowanej tablicy) jest klasę lepszym zawodnikiem od Z-Boo.
3. Tak jak wyżej wymienić Z-Boo za kogoś z dwójki Smith/West i poszukać strzelca dystansowego typu J.R. Smith. Przydałby się Iggy na SF, który bardzo pomógłby im stać się jeszcze lepszą drużyny.
4. Cóż osiągnęli w tym roku na prawdę sporo mimo szybkiego 4-0 ze Spurs. Wszystko w rękach władz drużyny. Spurs to przykład drużyny, która opiera swą grę na trzonie Duncan-Parker-Ginibili otaczając ich świetnymi zadaniowcami jak Leonard, Green, Diaw czy Spliter. Są przykładem drużyny, która nie musi mieć w szeregach Lebronka, Wade, Duranta czy Kobasa a wystarczą im wiekowi Duncan i Ginobili z troszke młodszym Parkerem. Jeżeli dobrze pokombinują są w stanie utrzymać się w miejscu w jakim są teraz a nawet zajść wyżej. Pytanie jednak czy będą potrafili dobrze wykorzystać letnie okienko transferowe?
1.Trenera musza utrzymac jesli mysla powazniej o pierscieniach.Jesli Hollins pojdzie do Clippers to juz LAC na samym starcie beda przed Memphis.No chyba jesli zatrudnia jakiegos jeszcze lepszego fachowca.
2.Sam nie wiem.Gdyby mieli pewnosc pozyskanie J.Smitha to moga sprobowac go oddac.
3.Strzelec Obwodowy.Redick najlepsza kandydatura.Iggy pasowalby bardzo do Memphis,ale najbardziej potrzebuja strzelca.
4.Sam nie wiem.OKC,Spurs,LAC,Denver,Lakers,GSW,Houston,Dallas.Kazda z tych druzyn mysli o czyms wiecej niz udzial w PO.
Najważniejsze dla Miśków to zatrudnić jak najlepszego strzelca za 3, bo bardzo było widać ten brak w walce ze spurs (jak tylko się wstrzeliwali to od razu San Antonio zaczynało być w opałach)- najlepszymi byliby Redick i Korver, ale wątpię aby udało im się ich zdobyć, a na Grangera nie mają kasy. Najlepiej jakby wzięli również Jarreta Jacka oraz Ekpe Udoha na zmianę dla Gasola- bardzo dobry defensywnie gracz, którego można pozyskac tanim kosztem, a doskonale wpasowałby się w mentalność Miśków. Mówiąc najogólniej- muszą zachować trzon defensywy, wzmacniając atak przynajmniej dwoma dobrymi graczami z ławki, z których przynajmniej jeden musi być seryjnym strzelcem za 3.