W czasie siódmego meczu serii Miami Heat – Indiana Pacers, najpopularniejsza stacja amerykańska TNT odnotowała najwyższe wskaźniki oglądalności podczas finałów konferencji 2013, biorąc pod uwagę liczbę odbiorników włączonych w tym samym czasie oraz widzów śledzących tą samą relację. Jednak nie było to tak rekordowe wydarzenie jakiego się spodziewano, a fakt prezentowania spotkania ’o być albo nie być’ Mistrza nie wywołały większego entuzjazmu u Amerykanów regularnie śledzących NBA. Wszystko oczywiście w nawiązaniu do poprzednich rozgrywek play offs 2012.
Wg badań stacji TNT tylko 11,5 mln Amerykanów zdecydowało się na śledzenie najważniejszego meczu sezonu na Wschodzie..
Dla porównania przed rokiem , siódmy mecz serii Heat vs Celtics przyniósł oglądalność 13,3 mln widzów. Jednak specjalisci tłumaczą to faktem, że Boston jest większym rynkiem od Indianapolis (rozkochanych w wyścigach samochodowych) a mieszkańcy danego stanu mocniej (Celtics) lub słabiej (Pacers) identyfikują się z drużyną.
Ciekawe jakie wskaźniki odnotują specjaliści z TNT podczas finałów z udziałem San Antonio Spurs?