Jeden z czołowych prospektów tegorocznego naboru do ligi spotka się w sobotę z przedstawicielami Washington Wizards, którzy dysponują 3 pickiem w zbliżającym się drafcie.
Czarodzieje są drugim klubem, który Nerlens Noel odwiedził już w tym miesiącu. 2 czerwca spotkał się z przedstawicielami Orlando Magic, a ma zamiar złożyć jeszcze wizytę Cleveland Cavaliers, która zaplanowana jest na 20 czerwca, czyli na tydzień przed rozpoczęciem draftu.
Absolwent uczelni Kentucky to jeden z najzdolniejszych zawodników w tegorocznym naborze do ligi, który przez ogólnie uważany jest za słaby w talent. W związku z tym Noel byłby murowanym kandydatem do wyboru z jedynką, ale w lutym zerwał ACL w lewym kolanie i stracił resztę rozgrywek uniwersyteckich.
Pomimo tego perspektywiczny center zdecydował się jednak wziąć udział w zbliżającym się drafcie i nie bacząc na kontuzję dalej istnieje szansa, że to jego nazwisko jako pierwsze wyczyta David Stern 27 czerwca w Barclays Center.
W tą sobotę Noel spotka się z przedstawicielami Wizards. Czy jest jakaś szans, że spadnie do numeru 3, z którym wybierają Czarodzieje? Raczej niewielka, ale nie zważając na to warto się z nim zobaczyć i dowiedzieć się jak przebiega jego rehabilitacja. Jeśli ta będzie odbywać się prawidłowo i bez żadnych zbędnych kłopotów to za parę lat, zespół, który zdecyduje się wybrać Noela może bardzo dobrze na tym wyjść.
Drużyna ze stolicy USA również i to nawet pomimo tego, że młody center może opuścić początek przyszłego sezonu, a nawet całe rozgrywki. Za rok bowiem kończy się kontrakt Emeki Okafora, a wyleczony i zdrowy Noel mógłby go z powodzeniem zastąpić.
Kluczem jest tylko to, czy Cavs i Magic zdecydują się na kogoś innego? Chodzą głosy, że ci pierwsi mogą postawić na innego gracza – Ottisa Portera lub Bena McLemore’a, natomiast ci drudzy na tej pozycji mają już Nikolę Vucevica, który w tym sezonie zaskoczył wszystkich swoją dobrą grą.
Na pytanie, z którym numerem wybrany zostanie Noel będziemy musieli poczekać do 27 czerwca. Jedno jest pewne, jeśli kontuzja w żadnym stopniu nie wpłynie na jego rozwój, to ten, kto na niego postawi, może być największym zwycięzcą tegorocznego draftu.
Noel może zawojować w NBA. Ciekawe tylko gdzie wyląduje. Stawiam na Cavs.