Skrzydłowy Dallas Mavericks – Dirk Nowitzki mówi, że liga nie pozbędzie się największego problemu sędziów jakim jest flopowanie.
„Nigdy się tego nie pozbędziemy” Mówi. „Trzeba to jednak ograniczyć. To część sportu. Niektórzy są bardziej sprytni i potrafią „sprzedać” faul, a raczej jego wyreżyserowanie”.
Spółka, z którą współpracuje Dallas Mavericks, otrzymała nawet $100,000 od Marka Cubana na zaawansowane badania nad techniką flopowania (pialiśmy o tym tutaj).
Stern mówił jakiś czas temu, że NBA nie da rady powstrzymać zawodników od udawania fauli. Kary po 5 tyś dolarów o nic dla zawodników, którzy przeciętnie zarabiają po 5 milionów dolarów rocznie.
Muszę się z tym zgodzić, aby zawodnicy, którzy zarabiają jak na przykład LeBron James przestali flopować, kary powinny być w formie zawieszeń na mecz, a nie w formie finansowej. Jak za udane faulu przykładowy zawodnik otrzymałby 2 spotkania zawieszenia, to może bardziej by poskutkowało.
Jak na razie jednak takich kar nie ma i możemy być pewni, że flopowanie będzie, w mniejszym lub większym stopniu.
Kary od 100 000 do 500 000 tysięcy dolarów, w zależności od zarobków gracza oraz wykluczenie na kolejny mecz albo i dwa. W tym sezonie naprawdę dużo mieliśmy takich „zagrań” i w RS i w PO.