Marzyłeś żeby spotkać swoich ulubieńców na nocnej imprezie ? Żaden problem, wystarczyło wczoraj wejść do jednego z nocnych klubów na South Beach i podziwiać kocie ruchy Lebrona, dostać lampkę(albo i kilka) szampana od Dwyane’a Wade’a, skakać do mocno raperskich hitów z Norrisem Colem i całą resztą mistrzów NBA. Tak bawili się koszykarze z Florydy, między innymi w towarzystwie Drake’a :
Co ciekawe na imprezie pojawił się także Danny Green, aby świętować z Heat mistrzostwo. Rzucający Spurs, jest dobrym kolegą Jamesa jeszcze z czasów gry w Cleveland i przyszedł pogratulować swojemu koledze. Fotka w rozwinięciu.
P.S : Ciekawe czy na imprezie znalazł się Didier Drogba, który pojawiał się na spotkaniach w Miami. Miejsca dla Justina Biebera raczej nie było…
D.Wade pogratulował też swemu kolanu http://i.imgur.com/7Wr6o3o.png :)
Jest za co dziękować ;) on i jego kolano, zasłużyli na konkretne wakacje i kubeł lodu ;)
Hehe dobre:) cale Miami powinno dac mu po kostce lodu:)
Niezla imprezka:) szkoda ze wszyscy sie nie pojawili:) ale parada juz w pon:)
Zasluzona imreza nie to co JR Smith :D
zwycięzcom się należało. Kurde jakie nudy teraz będą bez NBA. Znowu tyle czasu trzeba czekać.. Jedynce co, to będziemy się fascynować transferami:)
Szkoda mi SPurs.Strasznie zaluje,ze taki Bosh ma 2 mistrzostwa gdy taki CP3,Conley,Durant, Westbrook,Marc Gasol,George,Hibbert,Melo,J-Smoove,Howard,Igoudala,Curry,Harden i moglbym tak dlugo wymieniac graczy ktorzy bardziej zasluzyli a sa bez pierscieni
szerszeń, aż dziw, że nie wymieniłeś Tracy’ego :P