Jak już pewnie wiecie, Doc Rivers w następnym sezonie będzie trenował Los Angeles Clippers. Co za tym idzie, wszyscy zaczynają rozmawiać o potencjalnej wymianie Kevina Garnetta do LAC.
KG mówił ostatnio, że do końca swojej kariery będzie grał tylko dla Riversa, tak więc albo kończy teraz zawodniczą karierę, albo będzie trenowany przez kogoś innego.
Liga już zapowiedziała, że każde propozycje wymiany KG za kogokolwiek z Clippers będą odrzucone. Obie drużyny są o tym dobrze poinformowane i nawet nie powinny próbować takich transferów przeprowadzać.
To reiterate: All indications are NBA WILL approve LAC deal for Doc Rivers. But all indications also are any KG-to-Clips trade gets blocked
— Marc Stein (@ESPNSteinLine) June 23, 2013
Garnett ma obecnie podpisany kontrakt, dzięki któremu w nadchodzącym sezonie 2013/14 zarobi 11.5 miliona dolarów i równe 12 milionów w sezonie 2014 – 2015. Jedną z opcji, aby Kevin zagrał jeszcze dla swojego trenera jest gra jeszcze rok w C’s, a po sezonie transfer.
W dupach się poprzerwacało sternikom NBA. Co oni mają do tego gdzie zagra KG?
Też tego nie rozumiem :/
Kolejna Korea Północna:/
Z jednej strony mnie też wkurza takie umawianie się i dogadywanie ale z drugiej strony blokowanie transferu? Pamiętam wymianę Gasol za CP3 ale wtedy Hornets należeli do NBA więc mogli sobie na takie coś pozwolić mimo iż wymówka typu, że nie puszczą go do Lakers bo powstanie kolejna wielka 3jka była żałosna a sami nic nie zrobili jak w Miami dogadali się James, Wade i Bosh..
nie masz pojecia co piszesz :)
dogadali sie ale jak im sie skończyly kontrakty i byli wolnymi agentami to sobie mogli grać i w Śląsku Wrocław :)KG nie jest free agentem tylko ma kontrakt więc sytuacja jest kompletnie inna :)
natomiast co do tej sytuacji to tez nie popieram zagrania NBA które blokuje i steruje coraz to większą ilością transferów niedługo ich zakażą jak w F1 wymiany opon i już nic nie będzie atrakcyjne..
do tej pory rozumiałem Sterna, teraz już nie, o co mu chodzi
Może Stern na siłę chce budować emocje typu ” ch*ju, do tej drużyny nie pójdziesz, za to będziesz grał tutaj”, chcąc nie chcąc, czy kibice są zadowoleni czy wkurzeni, to buduje emocje i z jednej strony ciekawość. Sternicy mają gdzieś czy ta ciekawość jest pozytywna czy negatywna, ważne że jest kasa.
Tak czy siak, zawsze będzie źle, z jednej strony dlatego że blokowanie transferu jest bez sensu, bo nie powinna liga wyznaczać gdzie dany zawodnik ma grać, a klub. A z drugiej strony, tacy Lakers czy Heat zawsze będą mieli więcej szans na sprowadzenie wielkiej gwiazdki ponieważ mają więcej kasy. A szkoda, bo w NBA zaczyna robić się jak w piłce nożnej (prosty przykład – Real – Barca.)
Bez spinek panowie, wyrażam swoje zdanie. Każdy ma inne ;] Piszę już na zaś bo polecą komentarze typu – gówno się znasz itp.
Ja mam prośbę do któregoś z adminów strony, czy mogli by wytłumaczyć, czy takie blokowanie transferów z jednej drużyny do drugiej jest zgodne z prawem?
Trener nie może być uwzględniony z zawodnikiem w jednej wymianie, bo to byłoby wbrew przepisom.
Nie zmienia to faktu, że deal Garnett-Jordan może zostać wykonany jak każdy inny.
dla mnie to bez sensu, że Stern może sobie blokować transfery..
Bo nie może, wiec nie wiem po co te wymysły
Primo – liga może zablokować każdy transfer mając takie widzimisie. Duo – liga nie wyraża zgody na handlowanie trenerem za zawodnika/-ów i rozbicie osobno wymiany Riversa i Garnetta nic tu nie zmienia, trzeba by być naiwnym licząc, że nikt tego nie powiaże ze sobą. Dlatego właśnie Garnett w Clippers nie zagra, chyba że liga zmieni zdanie
Papa Stern blokuje transfer ze względu na tych co wpłacają do kasy ligi najwięcej, aby ich nie osłabiać z powodów marketingowych i sportowych. Zgadnijcie o jaki klub chodzi, a jest tuż obok.