Jak informuje Adrian Wojnarowski z Yahoo! Sports, poważnym kandydatem na stanowisko szkoleniowca Denver Nuggets stał się Brett Brown, który dotychczas był asystentem Grega Popovicha w San Antonio Spurs.
W niedzielę w nocy Brown wybrał się do Denver, gdzie spotkał się z właścicielem Nuggets – Joshem Kroenke oraz z GM’em – Timem Conellym. Melvin Hunt, który był częścią składu szkoleniowego George’a Karla, również był przymierzany na wolne obecnie stanowisko szkoleniowca w Kolorado.
Brett Brown jest już piątym kandydatem Nuggets na posadę trenera. Władze ekipy z Denver są zainteresowane również współpracą z Lionelem Hollinsem, Vinnym Del Negro i Brianem Shawem. Byli także chętni na usługi Doca Riversa, lecz ten już oficjalnie został trenerem Los Angeles Clippers.
Brown był asystentem coacha Popa przez ostatnie siedem lat, natomiast przez wcześniejsze pięć lat był trenerem rozwoju zawodników. Po tylu latach spędzonych u boku Popovicha, Brett ma okazję, by w końcu samemu poprowadzić drużynę. Nowy kandydat Nuggets był już trenerem reprezentacji Australii, a 14 sezonów spędził w Australian National Basketball League. W 9 rozgrywkach jako szkoleniowiec wygrał 149 spotkań, co jest szóstym najlepszym wynikiem w historii ligi.
Brett Brown jest już również na celowniku Sixers.
Tak jak rozumiałem powody, dlaczego zwolniono Karla, tak teraz mam jednak wrażenie, że decyzję tę podjął idiota. Co jak co, ale spodziewałem się, że jest tam jakiś plan, z wybranym następcą itd. a tu wychodzi ze panowie rozstali się z najlepszym coachem i GM-em i teraz dopiero przypomnieli sobie, że no cholera… kogoś trzeba na ich miejsce znaleźć. Trochę śmiesznie to wygląda niestety..
Podobno podpisali już Shaw.