Kilka dni temu został bohaterem koszykarskim Izraela, kiedy w jedynym meczu finałowym ograł wielokrotnego mistrza kraju i murowanego kandydata do tytułu – Maccabi Tel Aviv. Ma 25 lat, mierzy 191cm wzrostu i jest absolwentem Wichita State. Jego dziadkowie od strony matki mieszkali w Warszawie i nosili nazwisko Kruszecki, natomiast dziadkowie od strony ojca mieszkali w Łodzi. On sam posiada podwójne obywatelstwo; polskie i izraelskie.
Przed paroma dniami Marc Stein doniósł, że bohater tego wpisu – Gal Mekel – odwiedził siedzibę Milwaukee Bucks, a następnie odbył work-out. W miniony poniedziałek był już w Dallas, którzy również pilnie obserwują karierę rozgrywającego. Wg ostatnich doniesień Izraelczyk jest również w kręgu zainteresowania Hawks, Raptors, Pacers i Grizzlies. Dostał już też zaproszenie na camp Utah Jazz.
„It’s a dream that every basketball player that’s starting to play is dreaming of. I wasn’t really focused on that. My goal was to get better and play on a high level in Europe. But last year you know I started to work with Coach [David] Thorpe and I hear it from him that he thinks that it’s possible. I had a very good workout last year with Utah, and I saw that there is a possibility. When this kind of door opens, you want to get in. … They invited me to vet camp. I just couldn’t go because of visa issues. … That’s it. I came, worked hard all season, and I knew that I’m going to have some chances this summer. Here I am.”
Mekel słynie z wysokiego boiskowego IQ oraz efektywności w zagraniach pick’n’roll. Wielu obserwatorów stwierdza, iż świetnie czyta grę i przewiduje ruchy kolegów. Te cechy udowodnił w rozgrywkach ligi izraelskiej (w sezonie 2008/2009 został wybrany Debiutantem Roku w Izraelskiej Superlidze. W sezonie 2009/2010, wraz z klubem Hapoel Gilboa Galil Elyon, zdobył mistrzostwo Izraela – wtedy pierwszy raz ograł wielkie Maccabi. W sezonie 2010/2011 został wybrany MVP sezonu Izraelskiej Super Ligi), kiedy przed kiloma dniami znów ograł Maccabi Tel Aviv, klub który nie do końca wierzył w jego leadership.
„All the points guards that make their teammates better. Those are my role models. … I just want to put my foot in this league, and then see how it goes. I don’t know what to expect. Every place that I went my family taught me to come and improve myself and work hard and all the rest will come. I’m sure I’m not going to be the key player like I am in Israel or in Europe. But it’s also a new experience, and I want to climb and find my way.”
Mekel ma szansę stać się drugim Izraelczykiem, po Omri Casspi, który zagości na parkietach NBA już w sezonie 2012-13. Sam zawodnik jako wolny agent może rozpocząć negocjacje kontraktowe z klubami ligi od 1 lipca. Jego koszykarskimi wzorami są Steve Nash i Chris Paul. Czy mu się uda?