Jerryd Bayless wykorzystał swoją opcję gracza w kontrakcie i w kolejnym sezonie ponownie zagra w zespole Memphis Grizzlies, z którym w ubiegłych rozgrywkach awansował do finałów Konferencji na Zachodzie.
24-letni obrońca, który był pierwszym rezerwowym Grizzlies w zakończonych niedawno sezonie, miał opcję zawodnika wartą 3,1 mln dolarów. Panowało jednak powszechne przekonanie, że Jerryd Bayless jej nie wykorzysta, stanie się latem niezastrzeżonym wolnym agentem i będzie liczył na większe pieniądze.
Jak jednak poinformował Marc Stein z ESPN, Bayless zdecydował się pozostać dalej zawodnikiem Memphis i w przyszłym sezonie ponownie będzie reprezentował barwy klubu z miasta Elvisa.
Przypuszcza się, że za pozostaniem Jerryda w drużynie Grizzlies może stać zatrudnienie na stanowisku trenera Dave’a Joergera w miejsce Lionela Hollinsa, z którym pod koniec play off 24-latek miał małe spięcie, a także przekonanie, że od nowego szkoleniowca dostanie jeszcze więcej szans na grę.
O wiele bardziej prawdopodobne wydaje się jednak, że agent Baylessa wysondował rynek i okazało się, że jego akcje nie stoją jeszcze tak wysoko, jakby tego oczekiwali. Tym samym więcej sensu miało zostać na kolejny sezon w Grizzlies i jeszcze bardziej podnieść swoją wartość przed kolejnym off season, latem 2014 roku.
Bayless w poprzednich rozgrywkach wystąpił w 80 spotkaniach, z czego w 4 jako starter i w tym czasie zdobywał średnio 8,7 punktów na 41,9 proc. skuteczności, w tym 35,3 proc. za trzy, 3,3 asyst i 2,2 zbiórek w 22,1 minut jakie spędzał na parkiecie. Z kolei w play off w 15 meczach rzucał średnio 9,3 punktów, na 35,8 proc. skuteczności, 30,5 proc. zza łuku, rozdawał 2,1 asyst i zbierał 2 piłki w 21,3 minut gry.
You must be logged in to post a comment.