Po zrezygnowaniu z ostatniego roku kontraktu, Andrei Kirilenko stał się niezastrzeżonym wolnym agentem. AK47 znalazł się na celowniku San Antonio Spurs. 32-letni weteran, grający ostatnio w Minnesocie, chce zdobyć pierścień. W San Antonio dostanie możliwość walki o niego.
One of the teams that troubles Minnesota in Wolves’ bid to retain Andrei Kirilenko: San Antonio. I’m told Spurs have AK-47 in their sights
— Marc Stein (@ESPNSteinLine) July 1, 2013
Spurs mają gwarantowane 42mln $ w kontraktach na przyszły sezon. Kolejne miliony dołożą po zakontraktowaniu Manu Ginobiliego i Tiago Splittera. Jednak miejsce na Kirilenke wciąż zostanie.
Rosjanin jest świetnym obrońcą, potrafi zdobywać punkty z półdystansu i spod kosza, może grać na obu skrzydłach, sporo zbiera. Jest tym czego potrzebują Spurs. Swoją drogą, wyobrażacie sobie duet Leonard – Kirilenko na skrzydłach? Masakra w obronie, chciałbym to zobaczyć.
Byłoby świetnie! Kirilenko to wciąż znakomity zawodnik mega wszechstronny jak szwajcarski scyzoryk. Obaj z Leonardem byliby trudną do przejścia zaporą. Leonard mógłby się wiele nauczyć od Ruska.
Lepiej Iggyego niż AK47
Iggy jest droższy od jakieś 6 mln za sezon. AK-47 wyraźnie chce powalczyć o Majstra.
Lineup Parker-Green-Leonard-Kirilenko-Duncan ? Ciekawe.